witamy, jestesmy dwiema doroslymi szaro-brazowymi kotkami Myszka i Cz-czu Razem z nasza Kaśka czytamy to forum i sciska nas z zalu jak patrzymy na te bidulki bez domkow, Kaska mowi ze jak by zlapala tych l(tu padaja rozne slowa az uszy wiedna) to bym iwyrwala odnoza z tylka i wkrecila w uszy) My niestety nie mozemy pomoc w adopcji w realu ale mozemy zaadoptowac kogos virtualnie. ([u]Pewnie ze nie mozemy relanie bo Mysza to histeryk i boi-dudek!!!!!!-to ja pisalam Cz-czulina;)... A Cz-czu to ciezarowka i grubcio..-teraz to ja Mysza. Swoja droga tez mi wybrala imie Mysza...tak jak by psa nazwac kot[/u].....Ale my chetnie wirtualnie przygarniemy jakies mile ,,fufro"..czy sa wogole chetni...????? Czy sa??? Bo nam juz ten wiskas z zalu w gardle staje.... Z kocim pozdrowieniem MIAU!