Strona 1 z 2
TRANSPORT dla Babuni - dziękujemy za pomoc :)

Napisane:
Pt mar 03, 2006 10:12
przez Anka
Przeklejam z kotów. Chcę, żeby jak najwięcej ludzi zobaczyło.
Niestety możliwość transportu przez Warszawę zorganizowanego przez Kasię D straciła aktualność. Kasia może nadal dowieźć kicię do Warszawy, ale dalej nie ma połączenia do Gdańska.
Czyli potrzebny transport na trasie Warszawa - Gdańsk i być może domek chwilowy na parę dni w Warszawie, o ile połączenia nie zsynchronizują się w czasie.
BARDZO PROSIMY z Babunią o pomoc. Ona już tak długo czeka

Napisane:
Pt mar 03, 2006 17:01
przez Fela
Witam, najprawdopodobniej 14 marca będzie możliwy przewóz kotki z Warszawy do Gdańska. Jeśli Kasia D. dowiezie do Warszawy, to mój mąż zabierze dalej (Kasia już dwukrotnie przekazywała w ten sposób kotki do Gdańska - Guzika i Hondę). Jeśli moglibyśmy pomóc - prosimy o kontakt


Napisane:
Pt mar 03, 2006 23:04
przez Anka
Felu, dzięki

. Już przekleiłam na pw do Kasi D. Zeby się skontaktowała. Bo to od niej zależy termin.

Napisane:
Sob mar 04, 2006 8:21
przez Anka
Felu, Kasia już się odezwała. Będzie mogła przywieźć Babunię do warszawy w sobotę 11-go marca.
W związku z tym potrzeny DOMEK TYMCZASOWY na trzy dni od 11-go do 14-go marca. Czy ktoś z warszawiaków mógłby w tym czasie użyczyć schronienia Babuni? Proszę. Ona już tyle czasu czeka w schronisku. Z tego co wiem, jest kotem spokojnym, bardzo łagodnym, nie powinno być problemów. Będę bardzo a to bardzo wdzięczna.

Napisane:
Sob mar 04, 2006 10:06
przez Syku
jeżeli sytuacja byłaby naprawdę podbramkowa to prosze o pw, pozdrawiam serdecznie

Napisane:
Sob mar 04, 2006 16:56
przez Fela
Aniu na priva wysłałam nowy nr telefonu do mojego męża. Jeśli będzie wiadomo gdzie i u kogo jest kot - przekaż tej osobie nr telefonu i niech dalej z moim męzem się dogadują co do miejsca i sposobu odbioru kotki w Warszawie

Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie całej akcji. A.

Napisane:
Sob mar 04, 2006 22:42
przez Anka
Syku pisze:jeżeli sytuacja byłaby naprawdę podbramkowa to prosze o pw, pozdrawiam serdecznie
Narazie na kociarni zaproponowała domek sibi. Ale w razie czego - będę pamiętać, dzięki


Napisane:
Śro mar 08, 2006 22:47
przez Fela
Nieśmiało pytam, czy wszystko aktualne i czy Babcia będzie miała transporterek w drodze z W-wy do Gdańska? Czekamy na kontakt od osoby, która będzie miała Babcię w Warszawie, aby ustalić szczegóły odbioru kotki. Nr telefonu do mojego męża ma Anka i zainteresowanej osobie przekaże na priva. Pozdrawiam A.

Napisane:
Śro mar 08, 2006 23:31
przez Anka
Felu, Kasia w końcu może przywieźć koteczkę do Warszawy dopiero 18-go marca, a nie 11-go. Miała sama się porozumieć z Twoim mężem, dlatego nie pisałam. ale ona ma tyle na głowie, że widzocznie jeszcze nie znalazła czasu. Mam nadzieję, że uda się jakoś zsynchronizować podróż. W Warszawie ma obiecany domek na parę dni. Bliżej 18-go skontaktuję Twego męża z domkiem tymczasowym, żeby umówili się na przekzanie kotki.

Napisane:
Czw mar 09, 2006 10:16
przez Fela
Kasia D. rzeczywiście nie kontaktowała się jeszcze z nami. Mam nadzieję, że akcja się ostatecznie powiedzie, 20 marca mój mąż będzie w Warszawie - więc dobrze się składa. Jeśliby jednak i tym razem kotki w Warszawie nie było, to potem może być problem. Nie wiadomo kiedy będzie kolejny wyjazd z Gdańska do Warszawy. Czekamy więc na kontakt i trzymamy kciuki


Napisane:
Czw mar 09, 2006 10:29
przez Anka
Mam nadzieję, że będzie ok
Piszę do Kasi.

Napisane:
Wto mar 14, 2006 14:07
przez Anka
Babunia ma przed sobą daleką drogę. Z Lublina do Gdańska przez Warszawę są już okazje. Niestety z Mielca do lublina okazji nie ma i Kasia Pe pojedzie specjalnie zawieźć Babunię. Niestety to koszt około 80 zł. Dla Kasi to wydatek bardzo duży, a poza tym i tak poświęca swój czas. Ale dla mnie niestety też spory

. I tak napewno czeka mnie sporo wydatków w związku z adopcją Babuni, trzeba będzie porobić jej badania, sprawdzić, czy mimo wieku może być sterylizowana (chodzi o narkozę) itd. Dlatego wielka prośba - gdyby ktoś mógł nawet maleńką kwotą wspomóc podróż Babuni, będę ogromnie wdzięczna. Kasia Pe rzadko tu zagląda, dlatego upoważniła mnie do przekazywania numeru swojego konta osobom, które zechcą coś wpłacić - oczywiście na pw.

Napisane:
Śro mar 15, 2006 9:08
przez Anka
Bardzo dziękuje osobom, które już zaoferowały pomoc
Gdyby ktoś jeszcze mógł...

Napisane:
Śro mar 15, 2006 13:32
przez beatka
proszę o nr na pw postaram się coś przesłać

i wielkie kciuki dla Babuni
A ile wam dziewczyny brakuje?

Napisane:
Śro mar 15, 2006 13:55
przez Anka
Dziewczyny, jesteście kochane

, właśnie dowiedziałam się, że podróż już pokryta
Babunia baaardzo dziękuje
