Strona 1 z 1

KRAKÓW! dwa kocurki po zmarlej osobie - co je teraz czeka!?

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 17:56
przez missieek
PILNIE potrzebna pomoc
cytuje

28.02
Dwa wykastrowane kocury Burasek ( około 8 lat) i białobury Ok. 2 lat zostały
osierocone nagle przez śmierć opiekunki. Koty są bardzo przytulaste,
pieszczochy uwielbiajacy towarzystwo ludzi. Teraz zdezorientowane,
przestraszone, bo po domu kręca sie nieznani ludzie( przyjezdna rodzina
zmarłej nie chce słyszeć o zabraniu zwierząt) zastanawiają się dlaczego nie
ma ich kochanej Pani, gdzie się podziała ta RĘKA, która je gładziła
codziennie.W tym tygodniu pogrzeb a potem co .....azyl czy ulica.Jakaż
tragedia dla kota który całe kocie życie był w domowych warunkach.Jakież
kocie społeczeństwo podwórkowe przyjmie dwa wykastrowane kocury. DLATEGO
BŁAGAM POMÓŻCIE.ONE SĄ NAPRAWDĘ KOCHANE I POTRZEBUJĄ SERCA. Ja osobiście mam
kilka kotów w domu i nie mogę ich wziąć, bo ich nie przyjmie" moja banda".
Kontakt telefoniczny: 012-636-47-06


01.03
Sprawa nabrała zły obrót.Rodzina, która odziedziczyła mieszkanie kazała zabrac
koty do dnia pogrzebu tj, 02.03.2006, bo w piątek wyjeżdżają i nie mają zamiaru
zostawiać kluczy od mieszkania sąsiadom którzy nimi się oiekowali do dziś.



chyba jeszcze nie ma watku o nich

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 18:15
przez aamms
Rany.. :strach:

Kiciom zostało jeszcze tylko kilkanaście godzin.. :strach:

Może chociaż domek tymczasowy.. Kawałek spokojnego kącika.. Proszę.. :oops: :cry: :oops: :cry: :oops: :cry:

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 18:21
przez Sylda
Co z kocurkami jak nikt się nie zgłosi? Schron?
Rany :cry:
Co za rodzinka :evil:
Czy cos więcej wiadomo o tych biedakach?
Jak im na imię, czy są szczepione, odrobaczone. Jak nastawione są do innych zwiarzaków:psów kotów? :?:
Czekam na szybkie info bo niestety komputer mam do jutra (bestia odmówiła współpracy i jedziemy się naprawiać).
Ja mam w domku jedynak kocurka ok. 3 - letniego i dwa spiaki nie licząc dwójki dzieci (13 lat i 22 miesiące) oraz TŻ-ta. Czekam cały czas na możliwość adopcji Pameli z forum ale jakośc to niemrawo idzie. Nie chcą wysyłać kocin po za Warszawskie okolice. Natomiast adopcja Miałki na razie jest zawieszona z innych przykrych powodów :cry:. Daj znać. Czekam
Sylwia

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 18:21
przez Sylda
Co z kocurkami jak nikt się nie zgłosi? Schron?
Rany :cry:
Co za rodzinka :evil:
Czy cos więcej wiadomo o tych biedakach?
Jak im na imię, czy są szczepione, odrobaczone. Jak nastawione są do innych zwiarzaków:psów kotów? :?:
Czekam na szybkie info bo niestety komputer mam do jutra (bestia odmówiła współpracy i jedziemy się naprawiać).
Ja mam w domku jedynak kocurka ok. 3 - letniego i dwa spiaki nie licząc dwójki dzieci (13 lat i 22 miesiące) oraz TŻ-ta. Czekam cały czas na możliwość adopcji Pameli z forum ale jakośc to niemrawo idzie. Nie chcą wysyłać kocin po za Warszawskie okolice. Natomiast adopcja Miałki na razie jest zawieszona z innych przykrych powodów :cry:. Daj znać. Czekam
Sylwia

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 18:21
przez Sylda
Co z kocurkami jak nikt się nie zgłosi? Schron?
Rany :cry:
Co za rodzinka :evil:
Czy cos więcej wiadomo o tych biedakach?
Jak im na imię, czy są szczepione, odrobaczone. Jak nastawione są do innych zwiarzaków:psów kotów? :?:
Czekam na szybkie info bo niestety komputer mam do jutra (bestia odmówiła współpracy i jedziemy się naprawiać).
Ja mam w domku jedynak kocurka ok. 3 - letniego i dwa spiaki nie licząc dwójki dzieci (13 lat i 22 miesiące) oraz TŻ-ta. Czekam cały czas na możliwość adopcji Pameli z forum ale jakośc to niemrawo idzie. Nie chcą wysyłać kocin po za Warszawskie okolice. Natomiast adopcja Miałki na razie jest zawieszona z innych przykrych powodów :cry:. Daj znać. Czekam
Sylwia

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 18:32
przez missieek
aby dowiedziec sie czegos wiecej nalezy zadzwonic pod podany numer
012-636-47-06

ja skopiowalam to ogloszenie z gazeta.pl

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 18:33
przez Sylda
Co z kocurkami jak nikt się nie zgłosi? Schron?
Rany :cry:
Co za rodzinka :evil:
Czy cos więcej wiadomo o tych biedakach?
Jak im na imię, czy są szczepione, odrobaczone. Jak nastawione są do innych zwiarzaków:psów kotów? :?:
Czekam na szybkie info bo niestety komputer mam do jutra (bestia odmówiła współpracy i jedziemy się naprawiać).
Ja mam w domku jedynak kocurka ok. 3 - letniego i dwa spiaki nie licząc dwójki dzieci (13 lat i 22 miesiące) oraz TŻ-ta. Czekam cały czas na możliwość adopcji Pameli z forum ale jakośc to niemrawo idzie. Nie chcą wysyłać kocin po za Warszawskie okolice. Natomiast adopcja Miałki na razie jest zawieszona z innych przykrych powodów :cry:. Daj znać. Czekam
Sylwia

PostNapisane: Śro mar 01, 2006 23:54
przez aamms
Podniosę kociny.. :oops:

Właśnie za chwilę zaczyna sie 2 marca.. One już wcale nie mają czasu.. :cry: :cry:

Kraków, pliiiiiiiiiiiiiiiiiis.. :oops:

PostNapisane: Czw mar 02, 2006 0:31
przez ryśka
Sylda, będziesz dzwonić pod ten podany numer? Gdybyś chciała te koty, możemy je przechować dla Ciebie...

PostNapisane: Czw mar 02, 2006 10:45
przez ryśka
Sylda :?:

Dzwoniłam pod podany w pierwszym poście numer - tymczasowo nie ma zagrożenia.