Strona 1 z 10

Elena MT- w nowym domku!! :))

PostNapisane: Nie lut 26, 2006 22:19
przez Mysza
Elena to kolejna wyciągnięta przez nas kotka ze schroniska w Józefowie

Wymówcie cicho i delikatnie Elena... Taka jest włąśnie ta kotka, delikatna, piękna, kochana

Elena jest czarno-biała. Zauważyłyśmy ją z Atką tydzień temu w schronisku. Wcześniej jej chyba nie było. Kicia jest łatwa do zauważenia bo ma krótki ogonek. nie było jej wcześniej. tydzień temu była osowiała. Wydawało nam się, że tylko osowiała, możeją ktoś oddał i popadła w depresję.
Dziś kicia oddychała straszliwie głośno, ma strasznie zapchane zatoki, może i oskrzela
Świerzb w uszach (więc może jednak byłą w schronisku?)
ockza takie se
nie ma apetytu przez katar
a brzuszek ma spory
jutro będziemy macać
i jakby co myśleć o sterylizacji na cito

Na razie Elena mieszka w mojej łazience
podobno już trochę słynnej ;)
Jest cichutka, spokojna
wszystko dała ze sobą zrobić
troszkę płynnego jedzonka zjadłą
nie załatwiała się jeszcze
jutro czeka nas wet


A oto Elena, zdjęcia sprzed tygodnia, gdy jeszcze nie była tak chora
Obrazek Obrazek

PostNapisane: Nie lut 26, 2006 22:23
przez Anka
Śliczna koteczka. Miała szczęście, że dane jej poznać łazienkę cioci Myszy :wink: .
Oczywiście kciuki za kocinkę :ok:

PostNapisane: Nie lut 26, 2006 22:36
przez tajdzi
ahhhh, ta pięknisia

Mysza. Idziesz do nieba. To pewne. Kociego nieba

PostNapisane: Nie lut 26, 2006 22:39
przez Myszka.xww
tajdzi pisze:Mysza. Idziesz do nieba. To pewne. Kociego nieba


Czekej, jeszcze nie 8)



Elena jest prze piek na. O.

PostNapisane: Nie lut 26, 2006 22:40
przez Beliowen
Nemkowata księżniczka :1luvu:
Trzymamy za nią kciuki mocne :ok:

Mysza, zapytaj D. co sądzi o Sumamedzie w kwestii zapchanych oskrzeli...
To się krótko podaje, wystarczy 3 dni.
Można by kicię szybciej ciachnąć może...

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 9:30
przez Mysza
Elena

Obrazek

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 9:38
przez tajdzi
ona ma pół różowego nochalka, pół czarnego!!! :1luvu:

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 9:38
przez Mysza
Obrazek

Elena z boku
widać, że na brzuszku ma dłuższą, puchatą sierść :)
i ogonek niepełnowymiarowy ;)

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 9:40
przez Mysza
Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 11:24
przez ryśka
Przepiękna jest. Mam nadzieję, że wyzdrowieje rasras. :ok:

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 11:41
przez tajdzi
Mysza, kcesz nowy podpis? Choć nie wyrobię, jak ty tak będziesz w tych kotach przebierać 8) :wink: :lol:

Re: Elena MT- kolejny kot chory, kolejny ma szansę...

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 13:07
przez Atka
Mysza pisze:Świerzb w uszach (więc może jednak byłą w schronisku?)


Matylda i maluchy były 6 dni, a świerzba miały, że ho, ho!

Przy niskiej odporności on się szybko rozwija :?

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 21:16
przez Mysza
Byłyśmy u pani wet
wygląda na to że panna nie jest w ciąży :dance:
przynajmniej na razie nic nie czuć...

no to mam dobrze odpasionego kota... byłego domowego kota, bo będąc bezdomna się tak raczej nie podpasła

poza tym
uszy zaświerzbione, że aż strach, oglądałam je w środku, w życiu tele namnożonego świerzbowaca nie widziałam! Z wydzieliny aż jej się skorupa zrobiła. Po zdjęciu skorupy poleciała krew :(

Poza tym ma tak zawalone zatoki, że "o jezu chryste..." (cytat pani doktor) ;) Zatoki zapchane koszmarnie, musi jej to wszystko zejść. Ale wygląda na to, że oskrzela nie są zaatakowane.

No i ząbki panienka ma w ślicznym stanie. Określiłyśmy jej wiek na jeden rok :)

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 21:28
przez Maryla
Mysza pewnie wet Ci powiedziała ale na tę skorupę w uszach najlepsze jest wstępne czyszczenie czymkolwiek bardzo tłustym - chociażby atecortinem, potem dopiero lek
taką skorupę widziałam pierwszy raz w życiu u maluchów LimLim z bazaru - myślałam że to wyschnięte trociny

PostNapisane: Pon lut 27, 2006 21:35
przez Beata
widzialam panienke na zywo i jest sliczna :mrgreen:

Mysza, ja do wstepnego czyszczenia uszu uzywam oliwki dla niemowlat takiej dla alergikow :wink: