Strona 1 z 3
Czarna szuka swojej szansy (mamy mało czasu)

Napisane:
Nie lut 26, 2006 17:54
przez bluerat
Czarna z wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39721 pilnie szuka domku, może być tymczasowy, aby kicia doszła do formy.
Prosimy z Czarną o pomoc


Napisane:
Nie lut 26, 2006 19:00
przez Anka
Bluerat, tego czasu tragicznie mało. Czy byłaby szansa na dłuższe przetrzymanie kotki w leczicy i leczenie jej w tym czasie gdyby było trochę pieniążków? Mam pewien pomysł na aukcję, ale chciałabym najpierw wiedzieć, czy jakieś pieniądze coś pomogą.

Napisane:
Nie lut 26, 2006 19:40
przez bluerat
Pieniądze to najmniejszy problem, bo chyba oprócz Insolu większość leków mogę jej sfinansować.
Problem jest taki, że w lecznicy nie ma szpitalika, kotka jest tam sama - w gabinecie, a jutro klatkę przeniosę na zaplecze(nie ma ogrzewania), żeby ją np psy nie stresowały. To nie jest najlepsze miejsce dla kota, dużo lepszy byłby domek tymczasowy. Ja niestety nie moge jej go dać, jestem zależna finansowo/mieszkaniowo od ojca, 2 dziczki plus 2 w domu i stary pies. Jest za zimno żeby kicię przechowywać np w piwnicy:(
Jeżeli znalazłaby domek w miarę blisko, mogę pomagać w opiece, tzn kontrolować leczenie, wspomóc na ile mnie stać.

Napisane:
Nie lut 26, 2006 19:51
przez Anka
Dużo nie, ale coś na ten insol to mogę od siebie podesłać. ale faktycznie - najważniejszy jest dom. Ja mieszkam strasznie daleko

, trudno coś pomóc.

Napisane:
Nie lut 26, 2006 20:55
przez bluerat

Napisane:
Pon lut 27, 2006 8:52
przez bluerat
hopsa do góry

Napisane:
Pon lut 27, 2006 9:35
przez Iburg
Dajmy tej koteczce szansę na życie. Tak niewiele czasu jej zostało. A warto pomóc bo to piekna czarna kicia ma wspaniałe ogromne zielone oczy. Jest bardzo wystraszona.

Napisane:
Pon lut 27, 2006 20:53
przez Iburg
Nie spadaj koteczko został tylko 1 dzień. A ciebie nikt nie chce to przykre.

Napisane:
Pon lut 27, 2006 22:24
przez bluerat
To jest Czarna. Nie zdejmuje opatrunku, ranki ładnie się goją, nowy posiew na grzyba zrobiony, za parę dni zobaczymy czy coś urośnie.
Ona jest taka smutna, słabo je i boję się żeby czegoś w lecznicy przy takim stresie nie złapała.
Dlatego pilnie szukamy domku, też tymczasowego. Bo niestety opieka weterynaryjna to nie wszystko czego jej trzeba, ona potrzebuje ludzkiego ciepła i uwagi.
Proszę pomóżcie Czarnej!!!

Napisane:
Wto lut 28, 2006 0:12
przez Iburg
Kto da domek czarnej perełce ona jest taka wystraszona, zestresowana, a przy tym taka piekna ma cudowne ogromna zielone oczy. Jest taka delikatna. Kto pomoże tej kici.

Napisane:
Wto lut 28, 2006 11:02
przez Iburg
Czarna taka smutna siedzi w klateczne Ona musi miec domek. Niedługo powinna wrócic Bluerat. Może napisze jak dzisiaj miewa sie koteczka

Napisane:
Wto lut 28, 2006 18:08
przez Iburg
Nikt nie chce dać sznsy koteczce. Nikt nie chce dać domku nawet tymczasowego. A ona przecież bardzo czeka na ten domek. To mógłby byc nawet wychodzący bo ona prawdopodobnie była wychodząca. To młoda koteczke potrzebuje tak niewiele troszke jedzenia, troszke miłości a ona w zamian bedzie słodko mruszeć i w chłodne dni wygrzewac kolanka. Bedzie sie przymilać. Kto pokocha to czarne futerko i przepiekne ogromne szmaragdowe oczy. Kto da domek nawet tymczasowy. Żeby więcej czasu było. Kto pokocha tą koteczke.

Napisane:
Wto lut 28, 2006 20:37
przez Iburg
Kotka pilnie potrzebuje domu. Ma depresję, nie je nie siusia nie robi kupki. Płacze w klateczce. Nie da się jej tak trzymać. Ona musi miec dom nawet tymczasowy ale dom gdzie ktos ja poglaska gdzie nie będzie sama. Może byc nawet wychodzący ale odpowiedzialny ktory bedzie leczył.

Napisane:
Śro mar 01, 2006 8:43
przez Iburg
Czarna bardzo pilnie potrzebuje domu ona nie chce jeść ma silna depresje.

Napisane:
Śro mar 01, 2006 10:50
przez dryncia
cholera boje sie o nia, ona sie juz chyba poddała, nie wierrzy w inne zycie a takiego nie chce
niech ktos da jej szanse