Miau.PL

Ten świat jest tak okrutny, a właściwie nie świat ale ludzie. Czy ktoś z Was mógłby pomóc i wziąć takie psie nieszczęście? Zobaczcie:
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=4209

No to teraz my psiarzom pomozmy:))

Bo ja psiarzy prosilam o pomoc bielskim kotom:)

Te psy są w lecznicy w Warszawie ale jest poważna deklaracja o bezpłatnym dowozie pieska do przyszłego domu jeśli ktoś weźmie choćby jednego, zostanie mu nieodpłatnie przywieziony bez względu na odległość.Czy znajdą dom? Myślę, że w schronisku nie przeżyją. Jeśli ktoś może uratować życie choć jednemu, weźcie psinkę.

Szok

Nic więcej nie da się powiedzieć SZOK jak żyję czegos takiego nie widziałam.

Boże!!

Wszyscy ludzie o dobrych sercach i normalnych uczuciach dla zwierząt są wstrząśnięci ale kto zdecyduje się wziąć takie "psie nieszczęście" po podstawowym leczeniu. Z tego co mi wiadomo na razie będą 10 dni w lecznicy, czy dłużej nie wiadomo ale ważne jest aby z lecznicy miały dokąd trafić a nie z powrotem na ulicę czy do schroniska. Pomyślcie kto mógłby ofiarować ciepły kąt i miskę? Możemy zorganizować jakąś akcję pomocy finansowej dla tych którzy przygarną psiny, aby pomóc finansowo na początku. Jest kilka deklaracji o pomocy finansowej na leczenie więc jest szansa na pokrycie tych najpilniejszych wydatków. Przede wszystkim jednak czekają na deklarację o przyszłym domu.

powtorze tylko to co napisalam na dogomanii (nie mam loginu na molosach)

proponuje, zeby jednak porozmawiac albo z Psim Aniolem albo z fundacja Sfora i wykorzystac ich konto na wplaty. oni maja tez z wieloma lecznicami lepsze stawki oraz obie te organizacje bardzo ladnie sie rozliczaja z wplywow i wydatkow

Biedulinki

Pewnie nie mogę przytoczyć wypowiedzi mojego męża, kiedy zobaczył te psiaki....Ale było coś o przywiązywaniu pewnej części ciała do płotu, temu kto zgotował im taki los!! Mam póki co 36 metrów mieszkania, 2 koty i biuro w domu....przepraszam, że nie moge pomóc

Zarejestrowalam sie na molosach, ale czekam na aktywacje.
Jesli nie bedzie innych chetnych, moge wziac jedno ze szczeniat "na przechowanie" - wyleczenie, odkarmienie i znalezienie dobrego domu.
Najchetniej suczke.

Bardzo dziękuję za deklarację, przekażę dalej do ludzi którzy zajmują się nimi teraz. Gdyby poza tym ktoś mógł ofiarować jednemu dom na stałe to byłoby cudownie, trwa zbiórka pieniędzy na leczenie i karmę dla nich, taka osoba będzie miała pomoc, nie zostanie sama z tym problemem. Dzisiaj będzie znany numer konta na które będzie można wpłacać pieniądze, wiem że wiele ludzi zadeklarowało wpłaty ale nie było konta.

Podnoszę, bo na forum jest sporo psiarzy, może ktoś będzie mógł dać domek któremuś z tych biedaków.
Wyobraźni nie starcza, jak można coś takiego zrobić

Popieram całym sercem poprzednią opinię, leczenie będzie opłacone bo wiele osób złoży się i pokryjemy koszty ale w tej chwili najważniejsze jest to czy będą miały dokąd wyjść z lecznicy.

straszne!!!

tacy hodowcy powinni być karani tak jak filmowi i muzyczni piraci!!! albo jeszcze bardziej!!!! g**** wrrrrrrrrrrr na maxa

no a małym trzeba pomóc!! trzymam kciuki za dom!!