Warszawa - kolanka czekaja na kocię ;)
Napisane: Nie lut 19, 2006 12:02Przeklejam z pl.rec.zwierzaki.koty (nie mam kontaktu z tą osobą, nie znam jej):
hura
jest szansa na domek dla kotka - mialby byc towarzystwem dla 5 latki - dosc
marudnej kotki obecnie niestety na diecie urinary
ale wracajac do kotka - jest poszukiwany w wieku kolo 3 miesiecy (tak by
jeszcze przez inne koty byl bardziej traktowany jak kociak - na takie nasza
kota lepiej reaguje)
chyba kocurek byly tez latwiej tolerowany prze kote...
no i najwieksza trudnosc - musi znac psy.... to i tak na codzien...bo u nas
sa 2 szt doklaniej mieszkaja pietro wyzje ale na podworku sa razme no i
bywaja na dole...nasza kota tak srednio lubi psy...za to jeden z psiakow to
szczeniak i chetnie by sie z kotem pobawil (krzywdy zaden nie zrobi ! sa
bardzo przyjacielskie) wiec ajnei by bylo by kotek znal psiaki i mial mile
do nich stosunki to mialby dodatkowa zabawe z psiakiem
tak ze gdyby ktos wiedzial o takim kociaku ... kocurku znajacym psy, kolo
3-4 miesiecy (chyba zeby byla mozliwosc starszego ale z zastrzezeniem ze
jesli bedzie okropna wojna to bedzie mogl wrocic - mama maslabe nerwy na
kocie fukanie
) jeakby jeszcze byl np czarny, szary, bury itp (byle nie
jasny nosek czyli nie rudy )
to byloby cudownie)))) pewnei i jakis jasny kolor tez by przeszedl ale
jakos bardziej inne kolory preferowane
tak wiec wielka prosba by jesli ktos zna takiego kotka szukajacego domu to
bede bardzo wdzieczna za informacje:) kolanka czekaja kolezanka tez... no
i kuweta, fotelik..oraz ogrodek w spokojnej okolicy gdzie zawsze moze
pobiegac w dowolnej porze dnia oczywiscie docelowo bedzie to kotek
kastrat coby populacja dizkich kotow nie wzrastala...i byl bardziej
nakolanny (zreszta jak pamietam jest to czesty wymog przy adopcji kotkow)
shida
kontakt: shida@NOSPAMtlen.pl
hura
jest szansa na domek dla kotka - mialby byc towarzystwem dla 5 latki - dosc
marudnej kotki obecnie niestety na diecie urinary
ale wracajac do kotka - jest poszukiwany w wieku kolo 3 miesiecy (tak by
jeszcze przez inne koty byl bardziej traktowany jak kociak - na takie nasza
kota lepiej reaguje)
chyba kocurek byly tez latwiej tolerowany prze kote...
no i najwieksza trudnosc - musi znac psy.... to i tak na codzien...bo u nas
sa 2 szt
doklaniej mieszkaja pietro wyzje ale na podworku sa razme no i
bywaja na dole...nasza kota tak srednio lubi psy...za to jeden z psiakow to
szczeniak i chetnie by sie z kotem pobawil (krzywdy zaden nie zrobi ! sa
bardzo przyjacielskie) wiec ajnei by bylo by kotek znal psiaki i mial mile
do nich stosunki
to mialby dodatkowa zabawe z psiakiem
tak ze gdyby ktos wiedzial o takim kociaku ... kocurku znajacym psy, kolo
3-4 miesiecy (chyba zeby byla mozliwosc starszego ale z zastrzezeniem ze
jesli bedzie okropna wojna to bedzie mogl wrocic - mama maslabe nerwy na
kocie fukanie
) jeakby jeszcze byl np czarny, szary, bury itp (byle nie
jasny nosek czyli nie rudy )
to byloby cudownie
)))) pewnei i jakis jasny kolor tez by przeszedl ale
jakos bardziej inne kolory preferowane
tak wiec wielka prosba by jesli ktos zna takiego kotka szukajacego domu to
bede bardzo wdzieczna za informacje:) kolanka czekaja
kolezanka tez... no
i kuweta, fotelik..oraz ogrodek w spokojnej okolicy gdzie zawsze moze
pobiegac w dowolnej porze dnia
oczywiscie docelowo bedzie to kotek
kastrat coby populacja dizkich kotow nie wzrastala...i byl bardziej
nakolanny (zreszta jak pamietam jest to czesty wymog przy adopcji kotkow)
shida
kontakt: shida@NOSPAMtlen.pl
