Kamyczek wędrowniczek

Poznaliśmy się w aucie w drodze do Met. Kamyk postanowił nie siedzieć w transporterku tylko pozwiedzać auto. Jechał ze swoimi współmieszkańcami, z rzeczami z domu więc czuł się jak u siebie.
Przyszedł do nas na przód samochodu, popatrzył na mnie, na TZ i usiadł za fotelem żeby oglądać widoki za oknem.
http://p8.labfoto.pl/photos/p/8/c/8c946 ... 109931.jpg
Jest śliczny
http://p2.labfoto.pl/photos/p/2/d/2d43b ... 128615.jpg
Przyszedł do nas na przód samochodu, popatrzył na mnie, na TZ i usiadł za fotelem żeby oglądać widoki za oknem.

http://p8.labfoto.pl/photos/p/8/c/8c946 ... 109931.jpg
Jest śliczny
http://p2.labfoto.pl/photos/p/2/d/2d43b ... 128615.jpg