Pończoszkę przygarnął tak naprawdę Broduś, przyprowadził ją i pozwolił pozostać. Pani Ela nie miała tu za dużo do powiedzenia, Broduś to w końcu dorosły kawaler i ma prawo posiadać dziewczynę przecież Pończoszka nie ma jednego kiełka przez co wyraz twarzy ma ciut zdegustowany, co nie przeszkadza jej być uroczą i siedząc na parapecie błyszczeć jak gwiazda. A ma czym błyszczeć ma oczy cudnie zielone jak Broduś i marmurkowe plecki. wprawdzie o wieku kobiet mówić a tym bardziej pisać się nie powinno, ale powiem po cichu, ze Pończoszka ma ok. 3 lat, czyli młódka jeszcze

Pończoszka jest wysterylizowana, zaszepiona i przepiękna, choć troszkę nieśmiała.
Proszę na chwilę się zatrzymaj to czytając, spójrz w zawadiackie oczy Pończoszki i nie pozwól by ukazała się w nich stracona nadzieja... Nieuleczalna choroba może przytrafić się każdemu z nas, niestety los nie wybiera, a może wybiera właśnie... Pończoszka i jego pozostali przyjaciele jednak zbyt dużo już w życiu przeszli by teraz powrócić na drogę kociej niedoli, proszę, jeśli zastanawiasz się nad adopcją dorosłego kota to pomyśl o Pończoszce lub o jego przyjaciołach.