Strona 1 z 1
Jak adoptować kota?

Napisane:
Wto lut 07, 2006 1:02
przez tyberian
Jesteśmy nowi na tym forum a chcemy adoptować kota, chcielibyśmy rudego albo rudą kotkę ale wysterylizowaną. Mamy już jednego kota i chcemy wziąć dla niego przyjaciela. Gdzie się zwrócić? Do kogo? pisaliśmy do schroniska ale dotychczas nikt nie odpisał, jeśli możecie napiszcie co zrobić. Pozdrawiam

Napisane:
Wto lut 07, 2006 1:22
przez Lidka
Poczekaj do jutra
W Lodzi dziewczyny napewno cos znajda.
Tylko troche cierpliwosci.
Tymczasem porozgladaj sie, moze akurat znajdziesz
jak adoptować kota

Napisane:
Wto lut 07, 2006 1:54
przez tyberian
Witaj, dziekuję za odpowiedź, chcieliśmy obejrzeć Twoje zdjęcia ale nie umiemy ich otworzyć, może są do obejrzenia w innej formie?

Napisane:
Wto lut 07, 2006 9:22
przez jopop
O rudych akurat nie wiem, ale zobacz, może któryś z tych kotów Cię zauroczy mimo inneog koloru?
W Łodzi są do oddania m.in. dwie cudowne krowy - Fernando - czyli kot NIGDY NIE WYSUWAJĄCY PAZURÓW i non stop DOMAGAJĄCY SIĘ PIESZCZOT oraz lękliwa, ale bardzo przytulna KLUSKA
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36995&start=0
Jest też przepiękna Czakri -
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32551&start=0
oraz Beksa:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=37499&start=0
Skontaktuj się z dziewczyną o nicku Iwcia

Napisane:
Wto lut 07, 2006 9:24
przez amelka
rudy kot

Napisane:
Wto lut 07, 2006 14:43
przez tyberian
Widzieliśmy na Forum zdjęcia, był tam śliczny długowłosy kot ale nie wiem czy do oddania. Ponieważ mieliśmy już kiedyś persa i umiemy się opiekować kotem długowłosym moglibyśmy wziąć, chcieliśmy kota rudego ale to jest tak: jak mamy wziąć i ma być członkiem rodziny, to musimy my go zaakceptować i on nas, wtedy jest OK. Nie powinien też być agresywny wobec naszego Teodora bo to nie chodzi o to aby Teodor był nieszczęśliwy, że przyszedł ktoś kto z nim walczy ale żeby się polubiły.

Napisane:
Wto lut 07, 2006 14:59
przez Jana
Ten śliczny kot to Mopsia, która u mnie szuka domu. Jest z łódzkiego schroniska zresztą. Jeśli dom w Warszawie nie wypali możemy porozmawiać. Charakter ma przecudny, z moimi kotami dogadała się w sekundę.
kot

Napisane:
Wto lut 07, 2006 15:21
przez tyberian
Jest śliczna, napisz jak sprawa się wyjasni, ile ma lat i co jada, jakie ma obyczje, czy będzie się bawić z Teodorem? Czy nie ma urazu przy czesaniu i szczotkowaniu? Dla persa to ważne, my pudrowaliśmy naszego po czesaniu, jak ona na to reaguje? Nasz był przyzwyczajony i chociaż początkowo się obrażał to potem przyjął do wiadomości, że tak jest i już ale chociaż nie miał supłów. Poza tym dawał się kąpać i w ogóle lubił wodę, bawił się w umywalce jak spadały krople wody. To samo robi Teodor.

Napisane:
Wto lut 07, 2006 15:24
przez Jana
Przeczytaj wątek persiczek od początku - przekonasz się jaki to cudowny kot. Są nawet zdjęcia kąpielowe


Napisane:
Wto lut 07, 2006 16:10
przez Kasia D.
Ja mam piękną biało-rudą wysterylizowaną koteczkę.
Jest wręcz marchewkowa.
Grubiutka, zadbana.
Trzeba tylko regularnie kontrolowac jej oczka u weta bo był z nimi problem.
http://upload.miau.pl/1/48273.jpg
http://upload.miau.pl/1/48274.jpg

Napisane:
Śro lut 08, 2006 8:16
przez safiori