Strona 1 z 10

"Rosyjska"Katowice, u rozmnażacza ?:(

PostNapisane: Sob lut 04, 2006 23:21
przez mary2004
Otrzymałam informacje od znajomej, że w Katowicach w schronisku jest na kwarantannie kotka "rosyjska", która zaatakowała dziecko i w związku z tym, jest na obserwacji. Potem ma być uśpiona jako kot agresywny. Nie znam szczegółow, może ktoś z Katowic coś wie. Zainteresowani muszą dzwonić do schroniska.

PostNapisane: Sob lut 04, 2006 23:29
przez Norbitka
Czy kot moze być niebezpieczny? Az tak agresywny? moze to dzieciak mu dokuczał i sie po prostu bronił. Szkoda ze tak daleko te Katowice

PostNapisane: Sob lut 04, 2006 23:34
przez mary2004
Wątpie, sama mam kotkę z adopcji, która też zaatakowała dziecko i była "agresywna" - nie ma łagodniejszego stworzenia. Dlatego dobrze by bylo, żeby ktoś koteczkę wyciągnął. Nie mam niestety zdjęc, może znajomej uda się zrobić, to wkleję.

rosyjska

PostNapisane: Sob lut 04, 2006 23:40
przez evelkaa
W jakim wieku jest koteczka? czy akceptuje inne kotki?

PostNapisane: Sob lut 04, 2006 23:45
przez mary2004
tak jak napisałam wyżej, nie mam dalszych informacji :( Trzeba zadzwonić do schroniska.

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 0:29
przez Ewasara
(032) 256-61-15 To chyba ten numer.
Zastanawiam się że trzebaby było ją zabrać i sprawdzić czy jest agresywna .Mogłabym być domem tymczasowym ale nie wykluczam i zostawienia jej .Ponoć mam rękę do zwierząt do oswajania mogę kotce pomóc.

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 0:32
przez Lidka
Tu jest takie ogłoszenie.
Napisałam.
Jesli ktoś będzie chętny mogę się dowiedzieć czegoś więcej.
Choć chyba lepiej byłoby, żeby ktoś kto chce wziąc zadzwonił najpierw.

przyjmę kotkę lub kotka
Chętnie zaopiekuję się małym kotkiem z okolic Poznania, szczególnie marzę o rosyjskim niebieskim, ale nie tylko:)
Nazwisko: Magda
Email: magduska7@poczta.onet.pl
Miasto: Poznań
2006-01-31 15:27

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 0:32
przez aamms
$^#@^$#^%& :evil:

Już raz był tu wątek o podobnej sprawie.. Ktoś oddał 8 - letnią kicię do schronu z takich samych przyczyn.. I w końcu zdaje się, że okazało się, że kicia się broniła..

I tu pewnie było podobnie.. Nie znam kota, który atakuje bez przyczyny.. Raczej się broni, jak ma powód..

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 0:34
przez Lidka
Wow:))
No to jest szansa, ze ucieknie spod igly.

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 0:39
przez aamms
To była 8 letnia Kaja.. (Nie mogę znaleźć linka.. :oops: ) Dzięki pini1 została wyciągnięta ze schroniska i znalazła dom..

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 0:53
przez Ewasara
dzisiaj ale za parę godzin :lol: zadzwonię i może czegoś się dowiem.Chyba że ktoś mnie wyprzedzi to piszcie co i jak.

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 8:36
przez Ivette
ciekawe, czy rzeczywiscie ta kota wygląda jak ruska...jak tak to :love:
A katowice tak daleko=="
Piszcie, jak ktos coś będzie wiedzieć, ja dam cynk kolezance, która niebieskiego szuka :D

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 9:45
przez kota7
Był niedawno wątek Milusia, agresywnego kota syjamskiego, który już od dawna jest w nowym domu i jest cuuuuudnym kotem.

Poza tym HorseTheSecond też niby agresywny. I jakby dobrze pogrzebać, to więcej takich "agresorów" się znajdzie.

Nie wierzcie w agresję tego kota!!!

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 10:03
przez krissja
Miejmy nadzieję, że szybko znajdzie domek!
Jednak są zwierzaki i koty i psy (ludzie zresztą też...) które absolutnie nie akceptują dzieci. Moja koleżanka ma taką kotkę- na samą obecność dziecka reaguje bardzo nerwowo, a niech no się tylko taki maluch zbliży... :evil: I to kot, który nigdy nie miał negatywnych doświadczeń z dziećmi.
Może właśnie takie zachowanie określono jako "agresja"?

PostNapisane: Nie lut 05, 2006 10:12
przez Ivette
ja tez nie akceptuje dzieci :twisted: ...
na forum gazety "niemowlak" był temat w stylu- oddałam kota, co zafruczał na moje dziecko" i potem 3 strony polemik i wyzwisk matek prokocich i antykocich... Najlepsza była jedna antykocia, co powiedział, że dla niej dziecko jest pepkiem swiata i wszystko trzeba niemu podporzadkować :evil: