Miau.PL

pamietacie pewnie moje posty o kotach w piwnicy... zostalo ich jeszcze pare ale sa juz duze i dzikie, boja sie czlowieka. jest jedna czarna owieczka. siedzi caly dzien na podworku i jak tylko zobaczy ktora z osob ktore go dokarmiaja pedzi jak oszalaly i kreci sie wkolko przy nogach, a motorek na caly regulator, mrrrrrrrr! kiedy daje mu jesc, nie chce sie przestac tulic do moich rak, ocierac o nogi, biegnie to do jedzenia, porwie dwa kesy i wraca do mnie, mruczac i ocierajac sie. on chce do cieplego, kochajacego domu... to nie jest kot, ktory moze mieszkac w piwnicy! to kochana, sliczna, szara pregowana kicia, ktorej zimno, ktora chce kochajacego wlasciciela i to juz! bo ida straszne mrozy, a on tam czeka... caly czas czeka...
prosze, pomozcie, zlitujcie sie... blagam!!!!
krakow, kontakt :
gabsu@o2.pl
601 17 65 63
012 421 21 03

Podniosę, może jakaś Dobra Dusza zlituje się i da mu chociaż tymczasowy dom, na szukanie tego najlepszego, jedynego, kochającego.. Tego już do końca życia..
Ten kicio tak bardzo chce mieć swojego człowieka do kochania..

Podniosę, bo znowu mrozy idą..

Podnoszę.

BARDZO CHĘTNIE PRZYJMĘ ALE MIESZKAM W PRZEMYŚLU I NIE MAM NARAZIE MOŻLIWOŚCI DOJAZDU

Gab, moze zabierz malucha do domu na czas szukania domu.
Juz jest osoba chetna z Przemysla. Transport zawsze sie zorganizuje jakoś.

gdybym go mogla zabrac do domu to dawno bym to zrobila!!! ale na szczescie kotek ma juz domek!!! dziekuje wszystkim za pomoc!

to bylo zbyt piekne... :( siostra jej nowego pana ma uczulenie, okazalo sie dopiero po wzieciu kota. jestem zrozpaczona, jesli szybko nie znajde jej domu to wroci na mroz!!! na razie napisalam do kilku osob, ktore odezwaly sie po ogloszeniu, ale podaly tylko maila i na razie nie mam z nimi kontaktu... a czas tylko do jutra :((((

gab pisze:to bylo zbyt piekne... siostra jej nowego pana ma uczulenie, okazalo sie dopiero po wzieciu kota. jestem zrozpaczona, jesli szybko nie znajde jej domu to wroci na mroz!!! na razie napisalam do kilku osob, ktore odezwaly sie po ogloszeniu, ale podaly tylko maila i na razie nie mam z nimi kontaktu... a czas tylko do jutra (((

!$#%$#%!!!
Kraków, ratunku!1 Nie dajcie kiciowi wrócić na mróz.. Proszę..

Dam domek. Jeśli Przemyśl nie będzie zwlekał...mam w domu paskudna kocicę, staruszkę, która miewa napady humorów...ale parę dni wytrzymamy.

gab masz pw..

Mam w domu kotkę złośnicę...ale jeśli Przemyśl nie będzie zwlekał to kicia welcome.

caty pisze:Mam w domu kotkę złośnicę...ale jeśli Przemyśl nie będzie zwlekał to kicia welcome.

Wow..
Mam nadzieję, że odległość Kraków - Wieliczka nie stanowi dużego problemu..
Bardzo się cieszę..

jak dobrze!
mam nadzieję, że transport nie będzie problemem (gdyby nie to, że czekam na 'kotka z parkingu' (który notabene nie daje znaku życia) to sama pewnie bym się zgłosiła...

juz napisalam maila!!! trzymajcie kciuki...