Strona 1 z 1

Warszawa (okolice) - dwa kotki szukają domu pilne :(

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 7:46
przez draculka
Informacja od Igusi z dogomanii:

W sobotę 28.01.2006r. do Natolinskiej Lecznicy Weterynaryjnej na ulicy Belgradzkiej 1a zgłosił się facet, który przyniósł do uśpienia :oops: dwie zdrowe kotki. Jedna 1,5 roczna wysterylizowana, druga młodsza. Lekarka z lecznicy oczywiście nie zgodziła się na ten krok, w związku z czym jest pilna prośba do kociarzy... Dwóm przylepnym futerkom trzeba znaleźć dom!!!!!!! :cry: :cry: :cry: Inaczej wylądują na ulicy lub w schronisku :(

Kontakt telefoniczny do pani doktor w lecznicy: tel 022 816 83 33.

Proszę pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 10:47
przez nezumi
podrzuce temat...

Tylko tyle moge...
Beda jakies fotki? Nie ukrywam ze by sie przydaly..

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 10:48
przez Mysza
dokładnie zdjęcia muszą byc

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 12:26
przez Asia_K
Dzwoniłam do lecznicy.
Koteczki są u właściciela gdyż lecznica nie ma mozliwości ich przechować. Pan chciał się umówić na uspienie. Podobno z powodu alergii.....
Dwie bure koteczki, jedna ma rok, druga 1,5 roku. Starsza jest ciachnięta. Spokojne, zrównoważone, wiedza do czego słuzy kuweta. Dostałam namiar na tego pana ale boję się dzownić bo mnie trafi. Pani w lecznicy powiedziała, że nie wiadomo ile mamy czasu na szukanie domków ale ma nadzieję, ze pan bedzie w stanie troche poczekać.
czy ktoś opanowany chce zadzwonić? Bo ja go zjem przez telefon.

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 12:45
przez Mysza
oby nie poszedł uśpić kotek do innej lecznicy...

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 12:55
przez Asia_K
powiedział, że poczeka na znalezienie domku. tylko nie wiemy ile może poczekać

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 14:43
przez Asia_K
się zawzięłam i zadzwoniłam. to sa dwa kocurki. jeden wykastrowany a drugi niestety nie. podobno nie znaczy. jeden burasek a drugi z przewaga białego. pan może wykastrowac drugiego kotka na swój koszt. zdjęcia ma mi przesłac. powiedział, że sprawa jest pilna ale jakoś na razie dają sobie radę z objawami alergii :roll:

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 15:00
przez Gulis_Kocia
jak sa zaszczepione moge byc domkiem tymczasowym:), ale szczepienie jest warunkiem i moge byc domkiem tymczasowym przez miesiąc.

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 15:03
przez kalewala
Asia_K pisze:sprawa jest pilna ale jakoś na razie dają sobie radę z objawami alergii :roll:

Mówią rozsądnie, może da się ich namówić na odczulenie?

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 15:08
przez Asia_K
annskr pisze:
Asia_K pisze:sprawa jest pilna ale jakoś na razie dają sobie radę z objawami alergii :roll:

Mówią rozsądnie, może da się ich namówić na odczulenie?


Ten pan wydawał się rozsądny. ale ja nie wiem nic nt. odczulania więc nie zaczynałam tematu nie mając argumentów.

Gulis, dzięki :D Ale dopóki kotki moga zostać u nich to niech tam beda. ja postaram się wytłumaczyc im, żeby jak najszybciej wykastrowali młodszego - bezjajecznemu łatwiej znaleźć dom.

PostNapisane: Pon sty 30, 2006 15:19
przez Daga
Asia_K pisze:się zawzięłam i zadzwoniłam. to sa dwa kocurki. jeden wykastrowany a drugi niestety nie. podobno nie znaczy. jeden burasek a drugi z przewaga białego.

zmieniłam tytuł :)

[/list]

PostNapisane: Wto sty 31, 2006 10:43
przez draculka
Bardzo dziekuję wszystkim za zaangażowanie w temat!!!! :lol:

Z racji odległości mam trochę ograniczone pole działania, a moi wszyscy znajomi z Warszawy niestety ...wypięli się na temat... :/ szkoda słów.

PostNapisane: Wto sty 31, 2006 12:56
przez Asia_K
draculka, koresponduję z właścicielka kociaków. dostałam zdjęcia i dokładniejsze informacje ale wrzuce je dopero wieczorem. dlatego założe im nowy watek który bedę mogła zmieniać na bierząco. może byc?

PostNapisane: Wto sty 31, 2006 13:02
przez draculka
jasne :) działaj jak Ci wygodnie.