Strona 1 z 4
NIEWIDOMY kotek Stalowa Wola - Ma już domek :))))))))))

Napisane:
Nie sty 22, 2006 17:55
przez Iwona65
Moja znajoma znalazła prawdopodobnie niewidomego czarno- białego koteczka. Był na skraju wyczerpania, jednak został zabrany do weta i jest leczony. Znajoma ma juz zwierzaki i nie ma mowy o przygarnięciu jeszcze jednego nieszczęśnika. Niestety nie może on długo przebywac w piwnicy, gdyż wyjeżdża ta koleżanka za granicę na 3 tygodnie. Wszyscy znajomi, którzy kochają kociaki są już zakoceni. Prośba do wszystkich pomóżcie, kotek do czwartku musi mieć jakiś domek, w przeciwnym razie trafi na ulicę .Teraz mu się udało.
Proszę o kontakt zainteresowane osoby pod numerem 015 842 48 44. Koteczek jest ze Stalowej Woli.

Napisane:
Nie sty 22, 2006 23:25
przez aamms
O qrcze..

Podniosę, bo sprawa rzeczywiście pilna..
Iwona, może zmień tytuł..

Napisz, że kicia niewidoma i że ze Stalowej Woli..

Napisane:
Nie sty 22, 2006 23:30
przez LimLim
Zmieniłam.

Napisane:
Nie sty 22, 2006 23:33
przez kota7
No ja rozumiem, że nie może kotka na stałe przygarnąć, ale od razu na ulicę???
Trzymam kciuki za kociaka, niewidome są też kochane, mam taką jedną w domu


Napisane:
Pon sty 23, 2006 15:55
przez Iwona65
Niestety nie da się go trzymać u tej koleżanki w piwnicy, bo sąsiedzi zrobią krzywdę. U mnie też nie (kiedys opisywałam sprawę przyblokowych kotków). Nie mam nawet czasu i jak pojechać zrobić zdjęcia (samochód nie zapala). Nie może przecież zamknąć go w piwnicy i wyjechać

((( Z ulicy wzięła go w strasznym stanie, ledwo odratowany. Jeszcze raz pproszę o pomoc

Napisane:
Pon sty 23, 2006 15:57
przez LimLim
Sprawa faktycznie bardzo pilna. Napisz z prośbą o domek tymczasowy na KOTY, może tam szybciej się ktoś znajdzie.

Napisane:
Pon sty 23, 2006 16:08
przez Iwona65
Juz przeniosłam, może nie wyrzucą tego tematu. Dzięki

Napisane:
Pon sty 23, 2006 21:17
przez Iwona65
Pomylka, jednak nie

Napisane:
Pon sty 23, 2006 21:20
przez covu
biedny kociak...

Napisane:
Pon sty 23, 2006 22:51
przez Iwona65
up
kotek

Napisane:
Wto sty 24, 2006 16:51
przez gosiar
Sluchaj, a moze jednak jest ktos w tym domu, kto moglby dokarmiac kotka na czas jej nieobecnosci? moze wywies chociaz jakeis ogloszenie u weterynarza. i prosze, nie pisz, ze powodem twojego uziemienia jest samochod, ktory nie zapala, bo Stalowa Wola to nie jakas bieszczadzka wioska odcieta od swiata zima, tylko calkiem spore miasto, gdzie normalnie funkcjonuje komunikacja. kurcze, czy lepiej zeby to kocie zamarzlo????

Napisane:
Wto sty 24, 2006 17:58
przez KLARA2
Przecież niewidomy kot nie poradzi sobie na ulicy
Cholera jasna, a przywiezie go ktoś do Warszawy?
Jestem idiotką, że to piszę ale chociaż w moim biurze mógłby mieć domek tymczasowy?
Dobrze, że mój szef tego nie widzi
Net mam tylko w biurze, jestem jeszcze z 15 min. i jutro od 9.00

Napisane:
Wto sty 24, 2006 18:41
przez Iwona65
Klaro, dzięki za odpowiedź, jeszcze dzisiaj skontaktuje się z koleżanką. Ona wyjeżdża z Warszawy. Podałam do niej numer telefonu, a swoją drogą jeszcze dziś Ci odpiszę.
Pozdrawiam
Iwona

Napisane:
Wto sty 24, 2006 20:47
przez kwiatkowa
w jakim wieku jest kotek?

Napisane:
Wto sty 24, 2006 21:00
przez Iwona65
Prawdopodobnie kotek ma 1,5 roku. Tak ocenil wet.
Podaję jeszcze komórkę tej koleżanki 502 543 134.