Strona 1 z 2

Bury polish fold już ma dom!

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 22:20
przez Kasia D.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ma ok. 8 lat.
Od 6 lat "pracuje " w drukarni nalezącej do spółdzielni inwalidów.
W dzień spaceruje po zakładzie a po południu jest wypuszczany na zewnatrz. Rano znowu przychodzi pod drzwi.
Dwa tygodnie temu zachorował. Pani Iza, która opiekowała się kotem poszła z nim do weta.
Zapalenie płuc.
Wczoraj postanowiła przemycic kota na noc do biura żeby wygrzał się w ciepym pomieszczeniu.
Bury poobsikiwał ściany (nie jest wykastrowany)
Rano prezes wezwał p. Ize do siebie i postawił sprawe jasno: albo kot albo praca. Od zaraz ma sie pozbyc Burego.

p. Iza , płacząc, poszła do mojej wetki po radę.
Wetka zadzwoniła do mnie.
Ciąg dalszy już znacie.

Bury siedzi u mnie w piwnicy.
Jest OGROMNYM kocurem z łbem tak wielkim jak głowka kapusty. Uszy ma klapniete jako efekt walk kocurzych. Pokiereszowane jak i cała głowa...
Jest spokojny, miły ale próby zrobienia mu zastrzyku denerwują go bardzo.
Jak tylko doleczymy zapalenie płuc to czym prędzej wycinamy jajka i szykujemy chłopaka do adopcji...
Moze ktoś szuka takiego unikalnego polish folda?

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 22:57
przez seniorita
Bury Klap-uszko prawdziwy z ciebie wojownik :) ale jajek nie ocalisz.
Wyglądzasz jak Pan Zagłoba, taki wyraz pysia - poczciwy, zmęczony niezdrowym trybem życia, uroczy pragnący przytulania i domowego ciepła.
Kciuki za dom i szybkie ozdrowienie sa trzymane :spin2:

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 23:04
przez iskra666
no nie moge... kocio jest cudny :oops: serio.. !! A te uszka dodają mu uroku... :oops: coś czuję ze szybciutko znajdzie dom :D

PostNapisane: Czw sty 12, 2006 23:49
przez queen_ink
jaki fajny! trzymam kciuki za szybkie wyleczenie i udomowienie

PostNapisane: Pt sty 13, 2006 17:35
przez Gruszka_Aga
o kurcze takiego kota to jak żyję nie widziałam, oryginał z niego

PostNapisane: Pt sty 13, 2006 17:38
przez nezumi
http://img78.imageshack.us/my.php?image ... 0611ai.jpg

No ja cie nie moge, jaki pychol :love:

Domku znajdz sie szybko! :ok:

PostNapisane: Pt sty 13, 2006 19:32
przez iskra666
ten kot jest czadowy... wyglada jak taka misiowa łódż podwodna.. :lol:

PostNapisane: Nie sty 15, 2006 20:37
przez Kasia D.
Bury na rękach zachowuje sie jak maleńie kociątko: przytula łepek do policzka, mruczy, ugniata łapkami w powietrzu...
Niesamowity jest 8)

PostNapisane: Nie sty 15, 2006 21:07
przez progect
A co z prawym oczkiem?

PostNapisane: Nie sty 15, 2006 21:24
przez Kasia D.
progect pisze:A co z prawym oczkiem?

Oba oczka łzawią troszke bo kocio ma zapalenie płuc powikłane katarem.
Natomiast nie ma uszkodzeń mechanicznych w żadnej z gałek.
Oczka w realu wygladaja identycznie.

PostNapisane: Nie sty 15, 2006 21:29
przez Fredziolina
Bury to klonik mojego działkowego Kłapouchego! Cudny kocur!!!

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 14:37
przez progect
Bury hopppp

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 17:38
przez iskra666
misiaczek z niego taki ze ho ho :) a uszka ma jak kłapouszek :) Taki wyluzowany osiołek :lol:

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 20:18
przez Gruszka_Aga
do góry kiciu!

PostNapisane: Wto sty 17, 2006 21:26
przez iskra666
no.. osiołku... hopka.. !! :P