Strona 1 z 2

Szukamy koleżanki dla Garfielda :)

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 13:56
przez Gosiak104
Poszukujemy towarzyszki dla gentlemana z tego wątku.

Jest jednak kilka warunków:
-wiek max. 3 miesiące,
-musi robić tylko do kuwetki,
-musi być zdrowa.

Fajnie by było gdyby była odrobaczona itd. (bądź co bądź to są dodatkowe koszta, a jeszcze musimy drugi transporter kupić).

A, no i jak by się trafił Maine Coon, norweg albo syberian to już w ogóle byłoby pięknie :wink:

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 13:58
przez Kasia D.
A skąd jesteście?

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 13:59
przez Gosiak104
Z Warszawy, ale może być też Koszalin. W razie czego zawsze możemy spróbować zorganizować jakiś transport...

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:09
przez Mysza
Odrobaczenie to tylko kilka zł ;) Niewielki wydatek. Większy to szczepienia. A jakby była zaszczepiona wypadałoby zwrócić opiekunom koszty ;)
No i nawet jak kociak umie się załatwiać do kuwety, to na nowym miejscu może mu się zdarzyć zrobić coś poza. Zwłaszcza takiemu malcowi. To tak w kwestii informacyjnej ;)

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:10
przez Mysza

Re: Szukamy koleżanki dla Garfielda :)

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:12
przez Gość
Gosiak_i_Marco pisze:Fajnie by było gdyby była odrobaczona itd. (bądź co bądź to są dodatkowe koszta, a jeszcze musimy drugi transporter kupić).


A niby kto ma ponieść te koszty wyadoptowujący, który ma zawsze gromadke kotów szukajacych domów? :roll:

Gosiak_i_Marco pisze:A, no i jak by się trafił Maine Coon, norweg albo syberian to już w ogóle byłoby pięknie :wink:


Takie to kosztują jednak

Re: Szukamy koleżanki dla Garfielda :)

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:18
przez Gosiak104
Anonymous pisze:
Gosiak_i_Marco pisze:Fajnie by było gdyby była odrobaczona itd. (bądź co bądź to są dodatkowe koszta, a jeszcze musimy drugi transporter kupić).


A niby kto ma ponieść te koszty wyadoptowujący, który ma zawsze gromadke kotów szukajacych domów? :roll:


Czasami się po prostu takie już zaszczepione zdarzają...

Anonymous pisze:Takie to kosztują jednak


Ano niestety :wink:

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:26
przez iwcia
Mam jedno pytanie, jeśli nie stać was na szczepienie to co zrobicie jeśli kot zachoruje i będzie wymagał leczenia?

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:29
przez Gosiak104
iwcia pisze:Mam jedno pytanie, jeśli nie stać was na szczepienie to co zrobicie jeśli kot zachoruje i będzie wymagał leczenia?


Nie no, trochę nie tak to wyszło, stać nas na szczepienie, w razie choroby jesteśmy w stanie zapewnić kotu leczenie, po prostu jakoś tak mi się to durnie napisało. Ogólnie to najważniejsze jest to żeby kotka była zdrowa.

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:40
przez Amy

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 14:54
przez Gość
Jeżeli jestescie z warszwy to KONIECZNIE pojezdzcie do AZYLU DLA KOTÓW w Konstancinie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tam są dziesiątki kotów do adopcji i napewno znajdziecie dla siebie jakąs małą ślicznotkę... Tam..w ogole w schroniskach..przytuliskach itp koty mają niewielkie szanse na adopcje... koty na forum mają niesamowite poparcie...promocję itp.. tamte koty praktycznie nie.....

DAJCIE SZANSE KOTU ZE SCHRONISKA

p.s: ostatnio tam była kotka identyczna jak "rosyjska niebieska"

a tu adres strony... http://101kotow.koty.pl/

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 15:01
przez Wełna

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 15:02
przez Elżbieta P.
Piekne są te koty z azylu w Konstancinie!

Są młode, już wysterylizowane koteczki. Zaoszczędzicie na kosztach i stresach sterylki.

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 15:09
przez iwcia
To moze ta kicia troszke starsza, ale równie piękna
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36771

PostNapisane: Sob sty 07, 2006 15:09
przez kordonia
Ja mam do oddania koteczkę Pyzę, odrobaczoną i zaszczepioną i po sterylizacji. Jest w 100% kuwetowa, ale ma prawie rok. Jednak nie ma to wiekszego znaczenia, bo jest bardzo młoda i błyskawicznie przystosowała się do życia nowym dla siebie srodowisku. Jest megaburaską, drobną i krótką z okrągłą twarzyczką. :)