amelka pisze:ja jestem w podobnej sytuacji, ale skłonna byłabym raczej wziąć dorosłego kota, moja mała powoli się uspokaja a rodzice nie zniosą kolejnego szaleńca-opiekują się Sroczką jak gdzieś wyjeźdżam...
amelka masz rację tylko dorosły kotek do towarzystwa. Z takim doroślakiem to już wiadomo jaki ma charakter czy rozrabiaka i spokojnieszy a u malucha to loteria.
Dorosłym kotom jest dużo trudniej znaleźć dom a tak samo ich potrzebują jak maluchy. Jak się rozejrzycie po forum to napewno coś znajdziecie i uratujecie jakąś biedulkę.