Strona 1 z 5

Tadzik Tornado ma domek :)

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 18:23
przez Katy
Na razie bez imienia, ale jestem pewna, że jakieś wybierzemy :D
Siedzi w łazience, lepiej na razie go oswoić z małą częścią mieszkania. Bardzo się boi. Nie jest bardzo dziki - raczej przerażony.
Co do oczek - moim zdaniem widzi - przynajmniej światło i cień. Jak mu zrobiłam kilka zdjęć mrugał powiekami od lampy. Poza tym ma oczopląs - oczka mu się cały czas ruszają, ale niewielki. W przyszłym tygodniu pojedziemy do dr Garncarza i wtedy zobaczymy jak to wszystko wygląda. Na razie będziemy się do siebie przyzwyczajać, zakochiwać się nie musimy bo ja juz go kocham :lol: Jest identyczny jak Niedobrotka, ma ok. 8 - 9 tygodni.
Później wkleję zdjęcia.

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 18:51
przez Anusia
No lepiej trafic nie mogl :D
Od Katy to tylko w super domku sie laduje :D :D

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 19:13
przez Katy
A oto kilka świeżych zdjęć - śliczny jest :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 19:15
przez Katy
Anusia pisze:No lepiej trafic nie mogl :D
Od Katy to tylko w super domku sie laduje :D :D


Aaaaa.... Dziękujemy :lol:

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 19:18
przez Lidka
Mnie sie wydaje, ze on ma szanse calkim przyzwoicie widziec. Ma dwoje oczu w stanie troche gorszym niz Duska swoje jedno. A Duska radzi sobie wysmienicie.

Super, ze udalo mu sie wyjsc z tej piwnicy:))

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 19:38
przez bumbecki
oj tak... ten kociak umie podbijac serca...

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 21:02
przez gagucia
piekny no;)

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 22:03
przez Gość
Jakby było trzeba to chętnie zawiozę do dr Garncarza - mieszkam na Natolinie i samochodem jest tam jakieś 15 minut (ostatnio dziś byłam).
mam wolne wtorki czwartki i piątki tak od 19.30 oczekuję propozycji :lol:

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 22:05
przez Aguteks
Anonymous pisze:Jakby było trzeba to chętnie zawiozę do dr Garncarza - mieszkam na Natolinie i samochodem jest tam jakieś 15 minut (ostatnio dziś byłam).
mam wolne wtorki czwartki i piątki tak od 19.30 oczekuję propozycji :lol:


to byłam ja, coś mi nie wyszło ... :oops:

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 0:04
przez ryśka
Maly szczęściarz :D

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 8:06
przez Kicorek
Aaaa, to u Ciebie wylądował ten maluch, Katy. Lepiej chyba nie mógł trafić :D

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 10:51
przez Anusia
Mala Niedobrotka 8O :love:

Jak noc minela?

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 10:52
przez ryśka
Anusia pisze:Mala Niedobrotka 8O :love:

a rzeczywiście 8O :D

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 12:24
przez Katy
Noc minęła nam w miarę spokojnie tzn. do godz. 2 mały spał ze mną, potem zaczął szaleć więc spędził resztę nocy w łazience. Miauczał strasznie, cały czas z resztą chodzi i pomiaukuje... Może mamy szuka... :(
TŻ mówi na niego Jurand, ale strasznie mi się to imię nie podoba i ja wołam na niego Tadziu :D
Dzisiaj o 16.45 mamy wizytę u dr Garncarza więc będziemy wszystko wiedzieli.
A tymczasem kilka zdjęć dzisiejszych.
Zabawa:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Takie mam śliczne poduszeczki:Obrazek
Mefiś jeszcze nieufny, ale już trochę tatusiuje :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Taka różowa ta sesja :oops: :lol:

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 12:31
przez kalewala
Przyglądałam się jego oczkom - takie same miały Lara i Luna, zabrane przez Magiję od łódzkiej kolekcjonerki. Jedna coś widziała, druga prawie wcale. Po kilku dniach zakraplania kotki widziały zdecydowanie lepiej, ta prawie niewidząca zaczęla bawić sie cienkim sznurkie
Potem były w W-wie u Elżbiety P, pod opieką dr.Garncarza.
O ile wiem, wyrosły na widzące koty - może nie idealnie widzące, ale jednak.
Jestem dobrej myśli - kocie oczka na pewno się poprawią. :)