Strona 1 z 7

Przed świąteczne -8 letnia burasia odeszła

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 15:30
przez iwcia
Oto efekt przed świątecznych porządków. :evil: Kicia została oddana do schroniska przez swojego dotychczasowego „opiekuna”. Wiek kici trudny do określenia, brak jej kilku zębów (może to wynik wcześniej przebytej choroby, a może to kwestia jej wieku), ale kotka ma ponad 8 lat. Jest bardzo grzeczna i miła, lubi głaskanie, z zainteresowaniem śledziła wszystko, co robię.

Kicia ma piękne umaszczenie bury przetykany rudym :D

Dom pilnie potrzebny, bo kot w takim wieku ma małe szanse znieść schronisko, a prawie zerowe na adopcje. :(
Kto da miłemu i wdzięcznemu kotu kącik na stare lata?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 17:37
przez aamms
:crying:

Jak można.. :evil:

Chociaż, wiem że starsze osoby też oddaje się do szpitala na czas świąt.. :evil: Widocznie też okazują się zbędnym śmieciem.. :evil: :evil:
Czasem mi wstyd, że jestem człowiekiem..

Może chociaż domek tymczasowy.. :oops:
Dla kici schronisko to wyrok.. :crying:
Po tylu latach mieszkania w domku.. :cry:
Jak można być tak bezdusznym.. :evil:
Boże.. Dlaczego.. :crying:

Bardzo proszę chociaż o domek tymczasowy dla niej.. :oops: :oops:
Może ten wątek kogoś przekona, że warto dać szansę takiemu kotu.. http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36157

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 18:36
przez Gość
Podniosę kicię na samą górę.. :oops:

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 18:46
przez aamms
Anonymous pisze:Podniosę kicię na samą górę.. :oops:


Znowu się nie przedstawiłam.. :oops:

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 19:38
przez bechet
Podniosę biedactwo :(

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 19:57
przez aamms
Ja też podniosę, bo ona strasznie szybko spada..

Niestety sprawdza się to co pisałam o kocich seniorach.. Większość myśli, że takie koty są za stare na adopcję.. A to przecież nieprawda.. Według przelicznika wieku kocio-ludzkiego, koteczka w wieku 8 lat odpowiada czterdziestoośmioletniej kobiecie.. :D

Niech mi ktoś pokaże kobietę w tym wieku, która uważa się za zgrzybiałą staruszkę.. :twisted: I nie wierzę, żeby ktokolwiek ją tak traktował.. :twisted:

Sami zobaczcie - kicia w sile wieku.. :D Piękna, mądra z doświadczeniem życiowym.. Wyskoki młodości już za nią.. Nic tylko dać dom i kochać.. :D :D

Re: Przed świąteczne porządki - 8 letnia burasia w schronisk

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 20:38
przez aamms
iwcia pisze:Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Zobaczcie to cudo.. :love:

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 20:49
przez Anka
:crying:
Biedactwo. Niech ktoś, kto ma jeszcze kącik, zwróci na nią uwagę, pliiiz. Ja swego czasu adoptowałam psą staruszkę muffinkę, taką prawdziwą staruszkę, ponad 10 lat napewno. Sunia żyła jeszcze u mnie blisko 2 lata i odeszła otoczona miłością. W schronisku nie dość, że umarłaby o wiele wcześniej, to jeszcze samotnie. I ta świadomość sprawia, że nie wykluczone, że w przyszłości znowu zaadoptuję jakiegoś staruszka. Ale narazie nie mogę. Więc tylko będę podrzucać. No i spróbuję tu się coś zorientować. Ona ma o tyle pierwszeństwo, że właśnie z racji wieku trudniej jej znaleźć dom.

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 20:52
przez Anka
aamms pisze: koteczka w wieku 8 lat odpowiada czterdziestoośmioletniej kobiecie.. :D

Niech mi ktoś pokaże kobietę w tym wieku, która uważa się za zgrzybiałą staruszkę.. :twisted: I nie wierzę, żeby ktokolwiek ją tak traktował.. :twisted:


Trochę OT.
W tym wieku (48 lat) szukałam pracy i zdarzyło mi się raz i drugi zostać potraktowaną niemal jak zgrzybiała staruszka nie nadająca się do pracy. Czyli... bywa :twisted: .

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 20:59
przez aamms
Anka pisze:
aamms pisze: koteczka w wieku 8 lat odpowiada czterdziestoośmioletniej kobiecie.. :D

Niech mi ktoś pokaże kobietę w tym wieku, która uważa się za zgrzybiałą staruszkę.. :twisted: I nie wierzę, żeby ktokolwiek ją tak traktował.. :twisted:


Trochę OT.
W tym wieku (48 lat) szukałam pracy i zdarzyło mi się raz i drugi zostać potraktowaną niemal jak zgrzybiała staruszka nie nadająca się do pracy. Czyli... bywa :twisted: .


No, bywa, ale nie musi.. Przynajmniej w przypadku kici..
Ja niestety już nie wyrobię finansowo.. :oops: Już to pisałam przy czarnym persie ze Szczecina.. Ale na szczęście pers już ma dom.. Może i tu ktoś się zlituje.. :oops:

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 21:07
przez iwcia
Kicia jest przesympatyczna i cudnie umaszczona. :)
Bardzo pilnie potrzebuje domu :(
Obrazek

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 21:51
przez aamms
iwcia pisze:Obrazek


:love: :love: :love: :love: :love: :love:

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 22:12
przez Anka
Ja jutro spróbuję jeszcze w jednym miejscu zapytać. Sama nie mogę też z przyczyn finansowych :( .

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 23:49
przez aamms
Anka pisze:Ja jutro spróbuję jeszcze w jednym miejscu zapytać. Sama nie mogę też z przyczyn finansowych :( .


Anka, mocno trzymam kciuki.. Też będę pytać gdzie się da.. I wszystkich, którzy zaglądają do tego wątku proszę o to samo.. Pytajcie, pytajcie.. Może ktoś się zakocha i zechce podarować jej dom i przywrócić wiarę w człowieka.. :oops:

PostNapisane: Wto gru 27, 2005 8:45
przez bechet
do góry