Strona 1 z 1

Prześmieszna kicia "hitlerek" ma juz dobry domek!

PostNapisane: Pt gru 23, 2005 20:45
przez Kasia D.
No sami tylko zobaczcie...
:lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

Ma ok. 2 lata, jest zdrowa, wysterylizowana...
Mieszka w piwnicy u zaprzyjaźnionej karmicielki.

Uważam, ze taka adopcja to niebywała okazja bo kotka jest niespotykanej urody... :D

PostNapisane: Pt gru 23, 2005 21:27
przez covu
rzeczywiscie "hitlerek" ale jaki sliczny :D

PostNapisane: Sob gru 24, 2005 16:49
przez Gruszka_Aga
no wygląda jak hitelrek, ale niech się lepiej tak nie nazywa, bo to raczej jej szzęścia nie przyniesie; poza tym Hitler bardzo nie lubił kotów

PostNapisane: Nie gru 25, 2005 21:25
przez Bajka :)
przesliczna kocia!!! hop hop ! :) domku znajdz sie !

PostNapisane: Nie gru 25, 2005 23:40
przez tomoe
wg, mnie jest bardziej podobna do Chaplina ;)

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 0:06
przez Kasia D.
tomoe pisze:wg, mnie jest bardziej podobna do Chaplina ;)

Z wąsika tak, ale za to z grzywki... :roll: :lol:

PostNapisane: Pon gru 26, 2005 11:08
przez Dasia
hop Adolfinko! :)

PostNapisane: Czw sty 05, 2006 14:27
przez Kasia D.
Koteczka już w nowym domku!!!!
A było to tak:
W poniedziałek w wyborczej ukazał sie anons dot. adopcji Gwiazdki, ze zdjeciem.
Od razu zadzwoniła osoba, ktora Gwiazdkę wzięła jeszcze tego samego dnia.
A dzisiaj dostałam tel. również w sprawie Gwiazdki. Pani bardzo żałowała,z e tak się spóźniła ale zaproponowałam jej inna koteczkę. Myslałam o slicznej szylkretce, która mieszka w piwnicy razem z 'hilterkiem" u znajomej.
Podałam telefon, panie umówiły się na spotkanie no i...niespodzianka... pani, zamiast szylkretki,wzieła 'hitlerka" :lol:
Nowy dom pod Lublinem, dorosła córka lek. wet. aktualnie na stażu...
Super warunki!
Ciesze sie okrrropnie:)

PostNapisane: Czw sty 05, 2006 14:31
przez Tika
Ale super wiadomość :D ! I jaka szybka akcja!

Chciałabym, zeby w tym roku wszystkie kotulki tak szybko znajdowały domki

PostNapisane: Czw sty 05, 2006 14:43
przez Kasia D.
Tika pisze:Chciałabym, zeby w tym roku wszystkie kotulki tak szybko znajdowały domki


Nie ukrywam, ze ja też.