Strona 1 z 7

Sreberko - W Nowym Domku!!!

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 13:20
przez Atka
Tu obok siedzi taka Duża i gada "Sreberko, no chodź!"

Do kogo ona tak gada? Ja tu widzę siebie, ale ja jestem kocur porządny, a nie jakieś Sreberko :?


Sreberko jest śliczny, przymilny, chociaż płochliwy. Przed chwilą zwiedzał łazienkę, ale spuściłam wodę i zwiał do trasporterka :roll:

Ale wsadziłam tam jedną łapkę i ... skończę kiedy indziej, mam kocią miłość na kolanach. Zakatarzoną, zaświerzbioną i rozmruczaną :lol:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 13:30
przez Mysza
Atka :1luvu:

Proszę puszczać w ruch ten wasz dobry aparat :lol:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 13:33
przez Kicorek
On jest uroczy. W schronisku przymilał się bardzo, cud-miód Sreberko! :love:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 13:41
przez Atka
Aparat zostawimy TZ-towi, on lubi, niech ma przyjemność ;)

Szaleństwo się odrobinę uspokoiło, ale nadal mruczy i się wije.

Imię do niego pasuje doskonale, on jest takie żywe srebro, wszędzie go pełno i obie ręce na raz muszą go głaskać, jedna to za mało. Normalnie się domaga i tryka w obie 8O :lol:

Zapisałam nas na jutro na 18:15 do Garncarza. Tajdzi, do D. przed czy po?

No i jego lewe ucho wygląda dużo gorzej niż prawe, nie podoba mi się to. Poza tym chyba jest w dobrym stanie, w łazience ani razu nie kichnął.

Chciałam mu obciąć pazurki albo wyczyścić uszy. Nie da się, za bardzo się wije. Jak mu to wicie się nie przejdzie, to będzie robota dwuosobowa.
I on wcale nie ucieka, nie, po prostu tak się wtula, tryka i łasi, że nie sposób przez 10 sekund utrzymać łapki z wysuniętym pazurem nieruchomo.

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 13:43
przez Mysza
Do D w sumie obojętnie, tylko powiedz, że oczkami się już dr G zajmie, D nigdy nie wyraża sprzeciwu na taki podział leczenia ;)

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 13:47
przez Atka
Rany, jak on mruczy! Normalnie echo się robi w łazience 8O :lol:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 14:20
przez Jana
Atka :king:

I czekam na zdjęcia!

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 14:36
przez Mysza
ja chcę zdjęcia dziś bo jutro przecież mnie juz nie ma :!: 8)

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 14:55
przez Atka
Mysza pisze:ja chcę zdjęcia dziś bo jutro przecież mnie juz nie ma :!: 8)


Wyjaśnię TZ-towi, może uwzględni :twisted:


;)

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 20:18
przez Atka
Ona mi obcięła pazury :placz:


I to we wszystkich czterech łapach :lol: Takie miał igiełki, że uch :x

TZ wyczyścił uszy, a ja się zastanawiam, czy mu nie zakroplić oczu solą fizjologiczną, bo nic innego nie mam (znaczy mam Mibalin, ale nie wiem, czy mogę mu to dać).

No i martwi mnie, że on nic nie zjadł. Próbowałam mu dać dorosłą tackę Animondy, kociakowe Rafine Soupe, nic. Rafine liznął lekko sos. Nie wiem, mięska mu dać? Chrupki dla kociaków będę miała jutro...

Sioo i qpy też jeszcze nie było. Brzuszek ma chłopak spory, nie wiem, czy taki odkarmiony, czy robaki.
Nie wiem, co te koty tam jedzą :roll:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 20:36
przez Dyzio
Atka pokaż tę ślicznotę, bo już nie mogę się doczekać. 8)
Trzymam kciuki za szybkie wyleczenie :ok:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 20:37
przez Mysza
kitekata jedzą :roll:

ma saszętkę Whiskasa to ci dam
Chrupkami się też Staś podzieli do jutra 8)

I też mi obcięła pazury :placz:
Staś

:lol:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 20:46
przez Gen
sol fizjologiczna nie zaszkodzi na pewno :D
mozna tez przemyc oczy wokol wacikiem z przegotowana ciepla woda
Atka :love:

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 22:21
przez tajdzi
Ale jestem szczęęęęęęęęęęęęęęęęęęęśliwaaaa
Cudo małe kocie :)
Piękny srebrus

Co do D. To nie ma znaczenia :) jest od 15. Umawiamy się na tel? :)

śiczny piękny rozmruczny Sreberek :)
Ale sie cieszę :)

A zje, spokojnie. Teraz to on chłonie człowieka. On kocha człowieka. Człowiek ważniejszy niż jedzenie
A roblane na 100% są :(

PostNapisane: Czw gru 22, 2005 22:30
przez Atka
Sioo jest, qpal jest. Jedzenie też jest. W misce :twisted:

tajdzi :arrow: na telefon