Koteczki zostały wyleczone, odżywione i towarzyszka Firki trafiła do nowego domu. Firka bardzo to przeżyła, jest osowiała, mniej je, chowa się ciągle. Bardzo potrzebuje człowieka, naprawdę bardzo. Kogoś, kto z nią będzie, kto pogada, pokaże, że ludzie są dobrzy, nie trzeba się tak bać.
Margo całymi dniami nie ma w domu, bardzo chcicałaby koteczce pomóc ale nie jest w stanie. Czasem wraz z mężem wraca do domu po 22:00 a często niewiele wcześniej. Koteczka jest non stop sama

Firka ma obecnie 5 miesięcy, jest kuwetkowa, wylękniona, wycofana i chyba trochę w depresji.
Kto zechce ją pokochać? Kto da radość tym smutnym oczkom?
Troszę informacji o niej i dwa zdjęcia są na mojej stronie
http://www.kocie-zycie.prv.pl/index.php?box=kot&pid=696
Proszę pomóżcie tej koteczce! Ona nie jest dzika ona jest zalękniona i bardzo smutna.