Strona 1 z 1

towarzyski tygrys madrala- bardzo chce domu! / MA DOM! :)

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 23:30
przez lidiya
blakal sie po osiedlu

bylo zimno, mokro, a on nie wygladal na kota ktory porusza sie po dworzu pewnie.
wchodzil do sklepow, przechodzil przez ulice.....

Jest u nas juz ok 2 tyg, nikt go nie szukal, nikt nie zglosil zaginiecia do schroniska dla zwierzat.

chlopak ma GORA rok, jest wykastrowany (u nas) i ma rewelacyjny charakterek.

jka trzeba to pogada, wszsytkoe musi wiedziec , wszsytko widziec, wszsytko dotknac, zaczepic :)
taka z niego rezolutna bestyjka :D
Przy tym wszsytkim jest lagodny, ogromnie miziasty :) cwaniak podskakuje do rak zeby go poglaskac , ociera sie o nogi- uwielbia sie bawic.

Z wygladu jest cudnym tygrysem o wyrazistych prazkach, bystrych oczetach i ma okraglutki ryjek :D

Prosze podziwiac.

Szukamy mu PILNIE domu bo u nas doskwiera mu brak towarzystwa i nie lubi go jedna z kocic... cigale za nim chodzi aby go sprac... za innymi nie 8O

mam nadzieje, ze "burosc" go nie zdyskwalifikuje bo chlopak ma same zalety!

http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/b0.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/b1.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/b2.jpg

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 13:47
przez penelopa
Burasek śliczny - poproszę więcej info na jego temat i proszę, napisz coś o czarno-białej Pyzie z Karolina. Jak układa się jej z innymi kotami? Jak długo czeka na człowieka? Jaki ma charakter?

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 13:57
przez lidiya niezalogowana
Kotka nie jest z Karolina- tylko z Torunia :) Adres strony troche mysli bo tam mamy strone na serwerze :)

Buras jest przyjazny, towarzyski, kontaktowy


Pyza to stateczna dama ktora reszte kotow toleruje, ale nie przyjazni sie z nimi, a burasa niecierpi akurat... nie wiadomo dlaczego 8O
Moze jest feministka ? ;P

PostNapisane: Pt gru 09, 2005 1:07
przez Gość
hopsa do góry...

PostNapisane: Pt gru 09, 2005 18:10
przez Ada
kciuki za pieknosci przeslodkie :ok:

PostNapisane: Pt gru 23, 2005 23:21
przez lidiya
tygrysek uwielbia podskakiwac do reki aby go glaskac - taki z niego miluszek :D

Co z tego jak absolutnie nikogo on nie zainteresowal?
biedaczysko

PostNapisane: Nie gru 25, 2005 23:45
przez krysiak
A najgorsze to to że on jest tłuczony przez jedna kotke.... Biedak... Kto go pokocha?

PostNapisane: Śro gru 28, 2005 19:06
przez gagucia
hop

PostNapisane: Czw gru 29, 2005 1:52
przez czarnaR
Jeeeej, jaki piękny Tygrys :!:
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/b2.jpg

PostNapisane: Pt gru 30, 2005 22:24
przez lidiya
Tygrysek jest opiekny, ale nikt nie docenia jego urody :(
a ja nie dam sobie wmowic , ze jest zwykly - o nie :D :twisted:

Szkoda, ze nie mozecie przez interent go pomiziac , albo z nim pogadac :) wtedy chetnych byloby ze ojoj :D

PostNapisane: Nie sty 01, 2006 22:24
przez lidiya
hop bidaku, nie spadaj tak daleko :(

PostNapisane: Sob sty 21, 2006 19:41
przez lidiya
Nie uwierzycie! :D

Ktos pokochal burasa i ktos juz go zabral do domku :D

oto mial od Gustawa-burasa z nowego domu : :lol:

Miau!
To pisze ja - Gustaw. Ta dwójka dwunogów u ktorych mam meta jest ok. Oczywiście to ja teraz rządzę w domu!!! Z kociej łaski daje im spać w łóżku obok siebie, pozwoliłem też żeby zbudowali łazienke wokół mojej kuwety.
Dowiedziałem się, że klębek wełny to fajna rzecz - można z nim biegać po całym pokoju, sprawdzając ile wełny mieści się w pokoju.
Okazało się że mam ciekawe zamiłowania kulinarne. Lubię filet książęcy, odrobinka jogurtu też jest fajna, wogóle to strasznie lubię jeść i pewnie niedługo będę wyglądał jak futrzasty hipopotam.
Podobno nie sprawiam problemów - te dwunogi noszą mnie na rękach jakbym był ich ukochanym kotem. Spoko, mogę tu zostać.
Donośne mruczenie dla kochanej pani Prezes, miauknięcie dla kociej ferajny!
Dwunogi też pozdrawiają - w końcu ktoś pomógł mi to napisać. Co się mam wysilać - w końcu to ja tu jestem najważniejszy, co nie?

PostNapisane: Sob sty 21, 2006 19:54
przez berni
:D :D Gustaw :D :D fajnych masz tych swoich dwunogów, dobrze że ich zaadoptowałeś na stałe, bo co oni bez Ciebie by robili :D

PostNapisane: Nie sty 22, 2006 0:16
przez Dwunogi Gustawa
berni pisze::D :D Gustaw :D :D fajnych masz tych swoich dwunogów, dobrze że ich zaadoptowałeś na stałe, bo co oni bez Ciebie by robili :D


To ja, Gustaw, zwany Pięknym Gustawem (dla znajomych Gucio). Znowu używam dwunogów do pisania - zbyt jestem zajęty spaniem - a jak wiadomo jak kot śpi to rośnie. Mam dużo do rośnięcia :lol:
U Lidiyi bylo fajne - ale feministki daly mi się we znaki. Opuścilem więc plan zdjęciowy kociej "Seksmisji" i wyladowałem w MOIM domu. Tzn. dwunogi myślą że to ja mieszkam u nich... ale co oni tam wiedzą, ma być na moje... miau.
:catmilk:
Pozdrawiam wszystkie dobre dusze!!!
:cat3:
Gustaw the Cat

PostNapisane: Wto lut 14, 2006 23:52
przez lidiya
Gustawie co u ciebie slychac teraz ? :D