Strona 1 z 19

Malawaszka w cudnym domku:) A u nas...

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 21:45
przez naya
Oto Malawaszka, dorosła kotka z "Cichego Kąta", która została podrzucona pod bramę azylu 09.07.2005 r.
Kotka jest bardzo czuła, spragniona kontaktu z człowiekiem, a przy tym bardzo grzeczna i spokojna.
Obecnie cierpliwie znosi leczenie ( zastrzyki, zakraplanie, smarowanie ), na szczęście apetyt jej dopisuje :)

Obecnie mieszka w mojej łazience, gdzie z niecierpliwością wyczekuje kolejnej porcji pieszczot, przy których robi słodkie : mruf, mruf....

Na razie Malawaszka jest w trakcie leczenia...Potem bedziemy szukac domku.

A oto zdjęcia ślicznej kotki:


<img src="http://upload.miau.pl/1/39001.bmp">


Obrazek

Malawaszka ma piękne, jasnozielone, o migdałowym kształcie oczy i oprócz małej plamki na główce i czarnego ogona jest cała biała...
No i te różowe uszka i nosek ( zdjęcie str. 3 )

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 21:57
przez berni
piekna koteczka :1luvu: :1luvu:
do zakochania jeden krok...

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 22:19
przez bechet
Śliczna :D

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 0:30
przez malawaszka
:lol: śliczna koteczko widzę, że mamy wiele wspólnego 8) oczywiście nie chodzi mi o urodę :lol:

Kciuki za domek :D

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 1:47
przez frida
jakie slonce misiowate :D

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 11:04
przez janykiel
Wspaniała kicia z niej, to prawda! :D A jaką przemianę przeszła!

Porównajcie jej wygląd z teraz z tym:
http://prv.miau.pl/netadopt/pics.php?u= ... alawaszka2

Albo z tym:
http://prv.miau.pl/netadopt/pics.php?u= ... alawaszka1

Niesamowita zmiana!

A teraz ślicznotka ma do tego tyle szczęścia, że do domu wzięła ją Naya! :D :D :D Należy jej się troszkę luksusu, za to co wycierpiała...

Naya, dzięki wielkie!!! :D :D :D

Ps.
Mogę użyć do zrobienia ogłoszenia zdjęć, które posłałaś Ryśce?

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 11:13
przez ryśka
Naya, zrobiłaś jej wspaniałe fotki - widać, że się na nich uśmiecha z zadowolenia, że jest w domu, z człowiekiem :D 8)

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 13:03
przez malawaszka
noo faktycznie ogromna przemiana :-) Super :P

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 21:24
przez naya
Malawaszka dziękuje wszystkim za zainteresowanie i czule barankuje:)

Jak wspomniałam w pierwszym poście, Malawaszka jest w trakcie leczenia - w tej chwili na moje niedoświadczone oko poprawy brak:( co nie przeszkadza mizianiu i zabawach, które ostatnio uwielbia ... Hitem jest sznureczek, za którym szaleje mrucząc, parskając, sapiąc i robiąc swoje "mruf-mruf"...

A teraz kilka zdjęć z łazienkowej sesji zdjęciowej :D

Obrazek
Piękna jestem,prawda?

Obrazek
Na kocyku...

Obrazek
Zabawy wannowe;)

A na koniec najsłodsze ze zdjęć:
http://upload.miau.pl/1/39168.jpg

ps. Jose - oczywiście, będzie mi bardzo miło,
Malawaszko - czy kicia czasem niema imienia po Tobie ?;):):)

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 22:56
przez malawaszka
hihih no właśnie nie wiem - tylko skąd 8O :lol:

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 23:21
przez ryśka
malawaszka pisze:hihih no właśnie nie wiem - tylko skąd 8O :lol:

No jasne, że jesteś chrzestną. Nie wiedziałaś? :lol:

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 23:30
przez malawaszka
:dance2: :flowerkitty: :dance2:

nie :oops: ale fajnie :D moja kochana Waszeczko niedługo Ciocia przywiezie cieplutkie kocyki dla Ciebie i koleżanek i kolegów :1luvu:

PostNapisane: Czw gru 08, 2005 0:07
przez ryśka
No nieźle :lol:
Piszę pw do Ciebie :)

PostNapisane: Czw gru 08, 2005 9:34
przez Mysza
śliczna :D

PostNapisane: Pt gru 09, 2005 21:18
przez naya
Jak widać nie tylko ja nie wiedziałam skąd imię :D

Kicia w łazience się nuuuudzi, czatuje na otwarte drzwi, a dziś próbowała je otworzyć skacząc na klamkę 8O - nie ma byka, z pozycji naziemnej dźwięk byłby inny...
A jak mnie czujnie obserwuje jak wchodzę i wychodzę.... A z drugiej strony drzwi, moja Inez ma na krześle punkt obserwacyjny...

Na razie postępów w leczeniu na razie nie widzę ( w poniedziałek była smarowana Imevarolem pierwszy raz, w czwartek drugi), ale póki co trzymamy się ciepło i optymistycznie...

Komu zielonooką ślicznotkę?