Strona 1 z 6

Tricolorka Titka-na święta juz w swoim domu :)

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 1:16
przez marinella
Titak z tego watku jest od wczoraj u mnie
:arrow: http://forum.miau.pl/tri-potrzebny-dom- ... highlight=


Koteczka szuka dobrego domku
Bedzie poddana sterylizacji
Jutro obejrzy ja weterynarz wiec podam wiecej szczegółów

Koteczka jest łagodna , widac ze to kot stworzony do kochania i do ciepłego domku:) zalogowała sie na łozku i schodzi z niego na jedzenie i kuwetke :)

wkleje zdjecia ze starego watku ale powiem ze kicia jest wyjatkowo ładna i zdjecia nie oddaja jej urody
jest tez drobna choc na zdjeciach wydawała mi sie duza
ja postaram sie zrobic wiecej jak pozycze aparat

na dzis to tyle , relacje bedziemy prowadzic na bieząco

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 1:28
przez marinella
zdjecia Titki z wątku Agi23

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek[/quote]
ObrazekObrazekObrazekObrazek
SUPER FOTKI SUPER KOTKI
patrzcie ,jakie ma piękne oczy :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Zwróćcie uwagę na przecudny ogonek :arrow: Obrazek
Obrazek[/quote]




i jeszcze cytat z poprzedniego watku

aga23 pisze:
Anonymous pisze:Czy kot wolnożyjący na działce - tak jak Tika - zniesie zamknięcie w domu???


Czy zniesie?Trzeba się jej zapytać. A czy zniesie kolejne pobicie?
Często jest tak ,że te dorosłe "wolnożyjące" koty w warunkach domowch przeobarażaja się w prawdziwe piecuchy i nie mają ochoty nigdzie łazić.


i dokladnie tak to wyglada, widac ze Titka raczej na dwor sie nie wybiera , wygodne łozeczko jej odpowiada a dzis wygrzewała sie pod właczona lampką :)

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 14:17
przez Olinka
Titka - na górę!!!

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 14:17
przez Kicorek
Już się nią zachwycałam, ale powtórzę: Śliczna jest!
Za domek! :ok:

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 14:57
przez marinella
idziemy do pana doktora zaraz

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 15:02
przez mircea
Marinella ma rację - Titka jest dużo ładniejsza i dużo mniejsza niz na fotkach :D
Wiem, bo osobiście wiozłam ją ze Szczecina :wink:

To spokojna (wyjątkowo!!) i bardzo przymilna kotka.

Komu taką miłą przytulaśną domowniczkę :?:

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 15:55
przez marinella
Titka jest kochana , znalazła sobie miejsce na biurku , połozyłysmy jej tam recznik i wylegiwała sie dzis tam do tej pory


niesety u weterynarza nie załatwiłam zbyt wiele
zdołałysmy jej zmierzyc temperature - ma prawidłową
nastpenie wetka zaczeła ogladac jej ten paluch i to juz jej sie niespodobało i najwyrazniej bolało wiec sie zbuntowała
po tym paluchu juz nie dała siebie dotknac , wiec zrezygnowałysmy

dzis mam dzwonic wieczorkiem do kliniki - dostane odpowiedz co do ceny zabiegu Titki- mysle ze zdecyduje sie na zabieg u mojego weta - 10 styczen to dosc odległa data
wiec wtedy do konca tygodnia Titka pojdzie na stół , obejrza jej i zrobia palucha , zajrza do uszu i przytna pazurki

dam znac wieczorkiem co bedziemy robic

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 19:03
przez marinella
decyzja podjeta
i kotka bedzie cieta w czwartek lub piatek , jutro idę sie z wszystkim dogadac do mojej kliniki

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 23:16
przez mircea
Trzymam kciuki za sterylkę :ok:
i za dom dla cudownej kotki :ok: :ok:

PostNapisane: Wto gru 06, 2005 23:45
przez aga23
Titka to najgrzeczniejsza kotka z jaką miałam do czynienia :1luvu:
Kiedy gasi się światło i idzie się spać-ona też idzie.Kiedy się wstaje-wstaje i ona.Nie było z nią absolutnie żadnych problemów.

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 18:04
przez marinella
sterylka Titki zaklepana w piątek na godzine 12,00
dzis kotka dostała zastrzyki (udało sie je podac bez ran cietych ;) )

PostNapisane: Czw gru 08, 2005 9:47
przez Catrina
O kurcze to już dziś... trzymam kciuki za Titkę.

PostNapisane: Czw gru 08, 2005 10:56
przez Ania Z
Catrina pisze:O kurcze to już dziś... trzymam kciuki za Titkę.

Catrina dzisiaj jest czwartek ;) :lol:

ale oczywiście trzymamy mocno :ok::ok::ok:

PostNapisane: Czw gru 08, 2005 10:59
przez Catrina
Ania Z pisze:
Catrina pisze:O kurcze to już dziś... trzymam kciuki za Titkę.

Catrina dzisiaj jest czwartek ;) :lol:

ale oczywiście trzymamy mocno :ok::ok::ok:

No dobiłaś mnie :D ja tu już weekend w głowie mam :D

PostNapisane: Czw gru 08, 2005 20:41
przez marinella
Jutro jutro :)
Titka juz od 19.00 siedzi bez jedzenia , tylko woda i jak mnie iwdzi to zaczyna uciekac :roll: w sumie jej sie nie dziwie , jeszcze ta sterylka i bedzie dobrze