Miau.PL

W dniu 19.11.2005 do schroniska w Mielcu trafily piekne rude i bure kotki. Razem 6. Mają kilka miesięcy, są ogromnie wystraszone i przerażone. Niektóre z nich są nieufne wobec czlowieka, do tego stopnia, ze nie można bylo stwierdzic jakiej są plci.

Intensywnie je oswajamy. Mamy nadzieje, ze sie uda je zsocjalizowac w niedlugim czasie.

Kotki szukaja domow, schronisko jest bardzo przepelnione, a lokalizacja uniemozliwia większą liczbę adopcji.


W grupie razniej









Niektóre koty wybraly miejsca na gorze






SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT IM. ŚW. FRANCISZKA Z ASYŻU
E-mail: mielec@bezdomne.com
HTTP: www.mielec.bezdomne.com
tel. (017) 583 15 32
ul. Targowa 11, 39-300 Mielec

rudzielce i chyba szylkretki?

Oj, biedne dzikuski! Co za spojrzenia! Na razie mord w oczach!

Jakie nietypowe kolory!

Zawsze chorowałam na rudzielce! A teraz mam czarnego, burego i czarno-białego...

Trzymam kciuki!!!

Sliczne sa , rudzielce i szaraczki szylkretowe.

Anonymous pisze:Oj, biedne dzikuski! Co za spojrzenia! Na razie mord w oczach!

Jakie nietypowe kolory!

Zawsze chorowałam na rudzielce! A teraz mam czarnego, burego i czarno-białego...

Trzymam kciuki!!!

To byłam ja niezalogowana

Strasznie mi sie podoba ten ciemniejszy rudy w środku! Taki słodziak. Ciekawe czy to chłopczyk czy dziewczynka...

Ach jooo!
Jak my się się boimy.
I jak bardzo chcemy do domów...
Śliczne jesteśmy.

Jesli sie da to sprawdzimy plec kociakow, na razie nie bardzo dadza sie dotykac.

Wcale nie ma sie co dziwić!

Jak szylkretka - to kotka. Rudzielce raczej to facety, ale koteczka też może się trafić I jeden rudziaszek jest "biszkoptowy" - z białym podszerstkiem, jak mój Misiul

sliczne sa, a wzrok mi znany, trenowalismy to w lazience przy oswajaniu mojej trojki zanim poszly do adopcji

teraz wzrok u mojej trojki juz normalny z zaufaniem:), Wam tez sie uda

na takie piękne koty.. nawet dzikie.. napewno znajdą się chętni Ten pierwszy z lewej jest cudny !!!!!!!! Trzymam mocno kciuki za oswajanie

Ale mają dłuuugie ogony

kociaki sa sliczne, kto je pokocha?

Mamy juz jedna chetna pania z Zakopanego (na tego jasniejszego kotka) , teraz musimy kota bardziej oswoic i dograc sprawe adopcji i transportu.

Pewnie bedziemy prosic kochana @sice o pomoc w transporcie do Krakowa.