Strona 1 z 2

Następna znajdka - śliczna czarnulka... - SĄ FOTY!!! :)

PostNapisane: Pon lis 28, 2005 13:03
przez Rodzice Bohemy
Mniej więcej roczna koteczka - prawdopodobnie uciekła podczas swojej pierwszej, może drugiej rujki i... zgubiła się.
Kotka robi wrażenie całkowicie udomowionej, bardzo spragnionej czułości, miłości i po prostu domu!
Kitka była zapraszana przez Ochroniarzy z naszego osiedla do ich budki - ponieważ Panowie owi bardzo by chcieli mieć kociego towarzysza pracy, no i lubią czworonogi - ale Kitce nie odpowiada prowizorka - ona CHCE PRAWDZIWEGO DOMU! Pcha się do mieszkań..
W tej chwili Kitka jest na Śreniawitów na sterylce połączonej z aborcją.
Przez kilka tygodni z przyczyn od nas niezaleznych - mogliśmy ją tylko dokarmiac - teraz po zabiegu - kotka trafi do nas. Zamierzamy ją zaszczepić i (ewentualnie) leczyć, odrobaczyć itd.
Póki co nie mam zdjęć - ale za to moge ją opisac :)
Ma piękną, czarna aksamitną sierść czarną - bez żadnych plamek, przejaśnień. Wielkie na pół pyszczka zielone oczy. Jest zgrabna.
Jak już pisałam - wygląda na bardzo młodą kotkę. Prawdopodobnie nic też jej nie dolega - mimo niesprzyjającej pogody i zupełnie nowej dla siebie sytuacji - kotka radzila sobie nieźle - jest tylko umorusana - może być najwyżej zaziębiona - oczka i uszka czyste, daje sie podnosi, dotykać.

Nigdzie nie widziałam ogłoszeń, że taki kot zginął komuś, ale może wy coś słyszeliście albo widzieliście?
Szukamy domku dla ślicznej znajdki...

PostNapisane: Pon lis 28, 2005 13:48
przez Mysza
o zdjęciach nie zapomnijcie 8)

i nic więcej nie macie już "na stanie"? ;)

PostNapisane: Pon lis 28, 2005 14:40
przez Rodzice Bohemy
eee.... hmmm... jakby to ująć... :roll:
No mamy... w sumie...
A bo ja wiem, czy on nadal do oddania jest...? ;)

WIELKOOKA FILIFIONKA :)

PostNapisane: Pon gru 05, 2005 0:57
przez Rodzice Bohemy
Kicia jest już u nas po zabiegu sterylizacji. Jest zdrowa - z odrobaczeniem trzeba zaczekać jeszcze 2 tygodnie. Ma czyste uszka, oczka i futerko (gęste i lśniące - choć troszkę przybrudzone).
Jest nieprawdopodobnie przymilasta i urocza. Kokietuje - ale to taka dziewczynka a nie kobitka. Jest delikatna i potrafi się przestraszyć nową sytuacją, ale nie ucieka, nie histeryzuje - tylko się robi na chwilkę taka malutka...
Głośno mruczy, potrzeba jej miłości i kochających ludzi - to przeurocza koteczka!
Jest drobniutka - myślę, że może mieć rok, 1,5 roku...
Momentami wygląda jak kociak.
Oto fotki:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 0:52
przez Rodzice Bohemy
Podbijamy... może jednak ktoś Cię dostrzeże malutka! :(

PostNapisane: Śro gru 07, 2005 14:38
przez AnetS
Jaki pięęęęękny węgielek... hop do góry! :)

PostNapisane: Pt gru 09, 2005 9:34
przez Rodzice Bohemy
hop hop... ;)

PostNapisane: Pt gru 09, 2005 16:34
przez *anika*
jakie piękne oczy! 8O
;)

PostNapisane: Pt gru 09, 2005 16:54
przez Gość
Oczy ma prześliczne i takie ogromne! Śliczna jest cała.

PostNapisane: Sob gru 10, 2005 0:49
przez Rodzice Bohemy
Oczy ma WIEEELKIE :)
I do tego jest taka grzeczna, cichutka - izoluje się w pokoju i ani razu nie marudziła, nie płakała pod drzwiami - śpi sobie, albo bawi się piłeczką...
W zasadzie jest to kot przede wszystkim mruczący - inne dźwięki pojawiają się sporadycznie.
Grzecznie korzysta z kuwetki. Wystarczy bardziej stanowczo coś powiedzieć i kot truchleje...
Ma podłużny pyszczek z długim zgrabnym noskiem, oczka są zółto-zielone.
Ta koteczka to prawdziwa księżniczka! Pięknie korzysta z kuwetki, nie marudzi przy miseczce.
Lubi ocierać się o nogi...i być głaskaną.
Potrzeba jej wrażliwej osoby do kochania, kogoś kto nie zastraszy swoim temperamentem, głośnym sposobem bycia tego wrażliwego stworzenia.
zdecydowanie nadaje się na towarzyszkę dla człowieka, którego będzie mieć na wyłączność. Ale z tego co widzieliśmy na dworze - nie boi się innych kotów i raczej szuka ich towarzystwa.
Ranka po sterylce pięknie się goi, sierść błyszczy coraz bardziej w świetle a ślepka w ciemności ;)

Pozdrawiam i dzięki za komplementy - w imieniu kocicy :)

PostNapisane: Śro gru 14, 2005 20:55
przez Rodzice Bohemy
Hopla :roll:

PostNapisane: Sob gru 17, 2005 0:32
przez Rodzice Bohemy
iiiiii..... hopla :)

PostNapisane: Sob gru 17, 2005 0:38
przez Nicolus
Piekna! :1luvu:

Prosimy o domek :)

PostNapisane: Pon gru 19, 2005 1:03
przez Rodzice Bohemy
Może tak domek dla kochanej, grzecznej, cichutkiej koteczki na Święta?
Właśnie leży na fotelu obok i mnie kokietuje. Pokazuje brzuszek, przeciąga się, mruczy i wpatruje we mnie swoimi wielgachnymi ślepkami.
Jest taka słodziutka...
I spragniona miłości...
To naprawdę koteczka po przejściach - nie jest poszkodowana fizycznie (na szczęście) ale jest tak ostrożna i delikatna, że strach pomyśleć - jak bardzo cierpiała kiedy straciła domek... i jak bardzo starała się by ktoś ją przygarnął.
Zima, mokro, samotnie i do tego ciąża...

Szukamy domu dla kitki - im dłużej siedzi u nas w izolatce - tym dłużej inne zguby, które pewnie się niebawem przyplączą będą musiały siedzieć na dworze na mrozie i czekać na wolne miejsce...

Bardzo ładny kot, zdrowy, lubiący się bawić, o bezproblemowym charakterze - w sam raz dla samotnej osoby, albo dla bezdzietnej pary. Przyzwyczajona do tego, że dużo czasu spędza sama. Niewybredna, pięknie korzysta z kuwety i jest REPREZENTATYWNA.
No na co tu czekać?!

Pozdrawiam

PostNapisane: Wto gru 20, 2005 12:10
przez Mysza
hop