kilka dni temu koleżanka z pracy znalazła małego koteczka przy drzwiach do firmy, nie miała serca zostawić go na dworzu, więc wpuściła go do środka..mały szybko się zadomowił, ale niestety nie może zamieszkać w siedzibie
..niekt z nas nie może go również zabrać do domu na stałe, bo a to uczulenie, a to inne zwierzątka..wieczorem pojechał z jedną z dziewczyn, ale to może być dla niego tylko domek tymczasowy, dlatego zwracam się do Was- wielbicieli kocureczków- z gorącą prośbą o przygarnięcie malucha!! kotek jest fantastyczny, bardzo przyjacielski i grzeczny- nie drapie mebli i za bardzo nie warjuje kiedy zostaje sam w domu..bardzo proszę o pilny kontakt (gg 7554715) gdyby ktoś zdecydował się zaadoptować zwierzaczka
