Miau.PL

Bomba to kotka opisana w tym wątku:
http://forum.miau.pl/1-vt34359.html?pos ... sc&start=0

Oddana przez właściciela do schroniska w stanie kapitalnego zatuczenia teraz szuka domku. Wtedy każdy ruch był dla niej problemem. Do tego dołączyło się przeziębienie, problemy z nerkami, nadżerki w pysiu, odmowa jedzenia i picia. Wyciągneła ją ze schroniska jak zwykle nieoceniona Iwcia i kotka trafiła do mnie do domku tymczasowego pod koniec października. Po leczeniu dzisiaj jest już zdrowa, wysterylizowana, odchudzona, badania krwi w normie, nereczki pracują.

Teraz bardzo potrzebny jest domek, domek który Bombkę bardzo pokocha już na zawsze.

To bardzo miziasta dziewczynka, chodząca za człowiekiem, dopraszająca się miałczeniem o choć troszkę dotyku. Uwielbia leżec na łożku najlepiej obok człowieka lub zakopywać sie w kocyku.

Niestety nie lubi innych kotków gania je i fuka. Tak bardzo walczy o miłośc i zainteresowanie człowieka, że wydaje jej się każdy kot jest dla niej zagrożeniem

Oto zdjęcie Panienki:

i linki:

http://img484.imageshack.us/my.php?image=img42527uo.jpg

http://img484.imageshack.us/my.php?image=img42565dn.jpg

http://img419.imageshack.us/my.php?imag ... 0108bl.jpg

http://img419.imageshack.us/my.php?imag ... 0115fp.jpg

Może jest ktoś kto chciałyby kochaną Bombkę na święta??

do góry - pilne

Bombeczko, hop po domek... :!:

To moje ulubione zdjecie Bombki, zwierzaczka, ktory sie tyle juz w zyciu nacierpial...

zostala oddana utoczona, schorowana do schroniska... :evil:

Na szczescie dostala swoja pierwsza szanse - kochany domek tymczasowy...

teraz czeka na swoj najkochanszy domek docelowy..
Hop :cowsleep:

po domek

Dajcie jej szanse aby mogla pokazac jak bardzo potrafi kochac jej serduszko :1luvu:

To pisalam niezalogowana ja :oops:

Ale przy okazji hop, hop, hop po domek:)

I pozdrowienia od Bomby:), Slicznej Kroweczki

DO domku, koteczko

Dziś wyjątkowo piszę ja - TŻ Keili. Piszę bo gosia (keila) leży od wczoraj w szpitalu i prosiła żeby napisac coś o Bombce.
Bombeczka czuje się dobrze, jutro ma zdejmowane szwy... do szczęścia brakuje jej tylko stałego domku a bardzo go potrzebuje.

Jutro Gosia powinna wrócic do domu i na forum i pewnie wtedy napisze coś więcej.

Prosimy o domek lub o kciuki żeby sie taki znalazł

Krzysiek

ona taka pięęęęęęęękna jest

do gory Bombenko

Hop

po domek !!!
D gory, bardzo wazne...

na samą górę, szybciutko!

Bombka została moim domowym lekarzem. Siedzi przy mnie cały czas. Jak się ruszę to ona za mna. Nie moge odwiedzic kuchni ani łazienki bez Bombki bo natychmiast jest płacz.
Naprawde juz mi sie serce ściska że bede musiala ją oddać, a tak niewiele czasu zostało na znalezienie domku.
Komu komu świąteczną Bombke po przejściach... i to jaka kochana Bombkę.
Postaram się zrobić jakieś zdjecie dzisiaj i wstawić

Dziękuję wszystkim wspierającym wątki Bomby