Strona 1 z 1

zdecydowana na rudzielca

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:08
przez Marg
dalam post /nie krzyczec,nie wiem jak sie wstawia odnosnik do postu :)/
w chwili obecnej jestem zdecydowana na tego rudzielca,o ile oczywiscie jeszcze jest aktualny...
stad moja prosba do gosiaka,aby odezwala sie do mnie na gg tez tam jej zostawilam informacje i jesli to nadal mozliwe o dostarczenie z warszawy do poznania....

chyba,ze jest juz taki na miejscu w poznaniu do odbioru :)


PostWysłany: Wto Lis 22, 2005 23:00 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
tak sobie przegladam forum,nie mam doswiadczen w hodowli kotow,ale wspolnie z dziecmi zdecydowalismy,aby dac jednemu z nizej dom i opieke.najchetniej wszystkim trzem.ale niestety jest to niemozliwe.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34988
http://forum.miau.pl/trzy-kocie-maluszk ... 35161.html


gosiak pisze:
Słuchaj każdy kotek z Warszawy w piątek 25.11 wieczorem ląduje u Was w domu. Ja będę wracała wtedy z W-wy do Poznania i Wam tego kotka przywiozę pociągiem, a potem nawet pod dom, samochodem (nawet pod Poznań) bez opłat


czy powyzsza propozycja przywiezienia nadal bylaby aktualna?
no i najwazniejsze czy tez kocieta sa nadal aktualne...
najbardziej podoba mi sie ten rudzielec....fajurski jest

jeszcze mam dylemat kocur czy kotka?

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:12
przez marinella
Marg rudzielec z watku ma juz dom
w tytule jest

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:16
przez Bonkreta
Jeśli jesteś zdecydowana na rudzielca to na kocurka masz duuuuużo większą sznasę - rude kotki zdarzają się bardzo rzadko (chociaż jedną rudo biała ma do adpocji Kasia D.). A co do wyboru płci - są zwolennicy jednej i drugiej. Ja np. mam same kocury, ale to tak jakoś wyszło...

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:35
przez tufi
W Swarzędzu w schronisku nadal na domek czeka wykastrowany rudy Garfield - moge go dowiezc do Poznania:
http://schronisko.psiaki.com.pl/?mod=adopcje&id=26

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:41
przez Marg
ooo czesc tufi /nfu;)/

tufi,w domu jest juz jamnik.boje sie,ze taki kot,ktory ma juz poltora roku...moga sie poprostu nie zaakceptowac.on juz ma jakies swoje maniery,przyzwyczajenia...mysle,ze wolalabym malego...

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:53
przez *anika*
Marg pisze:ooo czesc tufi /nfu;)/

tufi,w domu jest juz jamnik.boje sie,ze taki kot,ktory ma juz poltora roku...moga sie poprostu nie zaakceptowac.on juz ma jakies swoje maniery,przyzwyczajenia...mysle,ze wolalabym malego...

a masz moze znajomych, którzy mają kota i psa? i mogli by przywieźć do ciebie na chwilę kota (który lubi psy) i byś zobaczyła jak reaguje Twój jamnik...
dobry pomysł? :roll:

możesz też adoptować dorosłego kota, który lubi psy. wtedy łatwiej było by się przyzwyczaić kotu i psu...

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 0:57
przez marinella
Marg pisze:ooo czesc tufi /nfu;)/

tufi,w domu jest juz jamnik.boje sie,ze taki kot,ktory ma juz poltora roku...moga sie poprostu nie zaakceptowac.on juz ma jakies swoje maniery,przyzwyczajenia...mysle,ze wolalabym malego...


dorosły kot jest spokojniejszy niz mały rozbrykany kociak
a zaakceptowac sie moze zarówno dorosły kot jak i mały
przy dosrosłym kocie wiadomo czego sie spodziewac , przy małym niekoniecznie
ja prponowłabym jesli masz w domu jamnika i dzieci wziasc jakiegos spokojnego kocurka
kazdy kociak kiedys urosnie i bedzie duzy , ja dokacałam sie dwa razy dorosłym kotem i to była dobra decyzja

ale oczywiscie rozmumiem ze wiekszosc woli małe
czy tylko rude wchodza w gre?

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 1:32
przez Gość
Kot mieszka w schronisku, ma kontakt rowniez z psami - moge dokladniej sie przyjrzec jak reaguje na jamnikowate.
(tak, nfu :) )

PostNapisane: Śro lis 23, 2005 9:47
przez Gość
Dużo ogłoszeń z rudymi na adopcyjnej 4308, 4303, 4301, 4277, 4276, 4275, 4228
Pozdrowienia
LD