Trochę żle się wyraziłam. Nasz kocur nie jest kastrowany, więc wiosną i jesienią sika po kątach. Czytałam jednak, źe nawet te kastrowane mają takie odruchy i źe i tak czuć wyrażnie woń ich moczu.
Co do mnie: kocur jest właściwie rodziców. Ja mam kotkę, Milkę. Dwulatkę ze schroniska, którą wyleczyłam z "kociego tyfusu". Koteczka jednak wyrażnie jest znudzona. Bardzo lubi towarzystwo, a nasz kocur jest już stary (12 lat) i nie bardzo pali się do zabawy z młodą kotką.
Teraz przeprowadzam się "na swoje", więc Milka będzie zupełnie sama. Chcę jej zapewnić towarzystwo.
Kotki będą mieszkały w mieszkaniu, będą regularnie szczepione, odrobaczane itd. Karmię je suchą puriną, puszeczkami Gourmet Gold i surową wołowiną. Kot moźe liczyć na ciepły, przyjazny dom.
Czarnuszki, krówki, szare teź wezmę pod uwagę

Tylko uprzedzam: kota mogę odebrać po 2 grudnia, bo wtedy wprowadzam się do swojego mieszkania. Nie ma co brać kotka na kilka dni, źeby za chwilę zrobić mu kolejną przeprowadzkę. W końcu to też stres.