Strona 1 z 12

allegro - .......

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 13:40
przez tajdzi
Znowu temat rzeka - allegro
Znalazłam aukcję, ktoś sprzedaje kota rasy europejskiej z własnej chodowli i to za całkiem spore pieniądze
Czy ktoś może opitolić tą osobę?
czy można coś zrobić, żeby tą aukcję "zniszczyć"?
Ja się nie znam, nie wiem co robić??? :roll:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71098663

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 14:17
przez Koki
Sama możesz opitolić tę osobę przez opcję "zadaj pytanie sprzedającemu", ale musisz być użytkownikiem allegro i się zalogować. Ta aukcja to jakieś jaja. Licytują trzy osoby z zerowym stanem konta. Coś tu nie gra.

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 14:31
przez Edzina
Ale nie bardzo rozumiem.. O co chcesz sie przyczepic? Ze nie sprzedaje kota za zlotowke? Czasem czlowiek bardziej ceni cos, jesli wiecej na to wyda pieniedzy. Watpie czy ktos kupi, ale nie rozumiem w czym widzisz problem. :?:

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 14:46
przez DoBrADuSzA
...

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 14:59
przez tajdzi
Edzina pisze:Ale nie bardzo rozumiem.. O co chcesz sie przyczepic? Ze nie sprzedaje kota za zlotowke? Czasem czlowiek bardziej ceni cos, jesli wiecej na to wyda pieniedzy. Watpie czy ktos kupi, ale nie rozumiem w czym widzisz problem. :?:


Moje zarzuty:
kot z hodowli domowej - moim zdaniem rozmnażanie kotów. Jeżeli z domowej hodowli - to poproszę papiery, że to rzeczywiście hodowla jest.
ogólnie uważam, że sprzedaż zwierzęcia komuś, kogo się nigdy nie pozna, a kto da najwyższą cenę mija się z pojęciem hodowli

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 15:01
przez Gość
Tajdzi, hodowli, pls

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 15:01
przez Edzina
Jesli tak to mozna napisac do allegro, ale trzeba pokazac takie samo zdjecie i wskazac czyje to bylo. A jesli faktycznie nie ma kota na sprzedaz, to ktos wystawi mu negatywa. Ale odnosnie samej aukcji i jej tresci to trudno sie tu przyczepic.

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 15:06
przez Edzina
tajdzi pisze:kot z chodowli domowej - moim zdaniem rozmnażanie kotów. Jeżeli z domowej chodowli - to poproszę papiery, że to rzeczywiście chodowla jest.
ogólnie uważam, że sprzedaż zwierzęcia komuś, kogo się nigdy nie pozna, a kto da najwyższą cenę mija się z pojęciem chodowli


Oj..Nie czepiajmy sie slow. Piszac "hodowla" mogl miec na mysli po prostu to, ze urodzila sie w domu. A odnosnie sprzedazy zwierzat na aukcji to nieraz pisalam do allegro. Z jednej strony pomaga to znalezc domy, ale z drugiej..

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 15:22
przez Gość
To jest zwykły bury dachowczyk (śliczny, swoją drogą :)). Może faktycznie urodził się w domu i o to chodziło autorowi, że "nie zgarnięty z ulicy", czy coś takiego.. Co do aukcji, to jest to licytacja, a cenę podbijają "kopertki"... Stary numer, zakłada się kilka kont bez pełnej aktywacji i samemu podbija własną aukcję :/ Za to może sprzedający nawet zawisnąć na Allegro (tzn. jego konto :D), jak sprawdzą mu IP.... :P
Nie wiem natomiast nic na ten temat, czy zdjęcia na jego aukcji są autentyczne, czy komuś je ukradł.. Jeśli to nie jego zdjęcia, to tym bardziej powinien zawisnąć...

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 15:24
przez Pleiades
Się nie zalogowałam...

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 17:07
przez Elżbieta P.
tajdzi - nie wydaje mi się, aby było coś groźnego w tej aukcji. Poczytaj dokładnie opis, szczególnie to, co zostalo dodane przez wystawiającego już po jej rozpoczęciu.

To wcale nie musi być hodowla. Mnie też zdarzało się wystawiać na Allegro kociaki pochodzące od bezdomnej kotki i wcale o tym nie pisałam.
Są ludzie, którzy szukają "domowych" kociaków, bo uważają, że takie są zdrowsze.
Miałam kiedyś przypadek, że w odpowiedzi na moja aukcję zgłosiła się do mnie do domu rodzina zdecydowana przygarnąć kociaczka a gdy dowiedzieli się, że kociak jest od bezdomnej kotki - zrezygnowali z adopcji.

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 17:11
przez matka maruda
Zawsze można sprzedającemu zawiesić konto. Możesz podać nr aukcji?

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 17:26
przez Elżbieta P.
Numer aukcji jest w poście tajdzi.

Nie widzę powodów zawieszania konta Allegrowiczowi. Napisałam do niego.
Zaprosiłam go na to forum.
Błagam - nie wpadajcie w przesadę. To naprawdę nie musi być pseudohodowla.

"kocur rasy europejskiej"

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 19:57
przez Gość
Witam,

jestem tu nowy, zaprosila mnie (niejako posrednio) Elzbieta w zwiazku z aukcja kota wystawiona na Allegro przez moja zone.

Musze powiedziec, ze czytajac ten watek nie moglem uwierzyc wlasnym oczom. Czuje sie jak kot dogoniony przez sfore psow i nie wiem czy mam polozyc sie skulony na boku czekajac na smierc, czy mam krzyczec z przerazenia, czy wyciagnac pazury i drogo sprzedac swe zycie...

Najpierw moje bledy:
1) Najwyrazniej nie wiemy co to jest "hodowla". Abysmy mogli sie poprawic nastepnym razem (lato 2006), prosze o wytlumaczenie jak powinno sie okreslac czynnosci polegajace na trzymaniu zwierzat (kotow) w obrebie swojego domu/ogrodu, karmieniu ich, glaskaniu, zapewnianiu odpowiednich zabiegow weterynaryjnych, budowaniu gniazda w ktorym moga urodzic kocieta, opiece nad kocietami + oddawanie ich osobom spelniajacym pewne warunki wyznaczone przez nas arbitralnie?

2) Poslugiwanie sie pojeciem "rasy europejskiej" wzielo sie stad, ze jego mama ma wpisane w ksiazeczce przez weterynarza "rasa: europejska". Nie jest to jednak kot z zadnymi papierami, co zostalo przed chwila uaktualnione w aukcji.

3) Nie podalem info o rodzicach kota. Zdjeciami ojca nie dysponuje (szary kocur z sasiedniej ulicy), natomiast matke znajdziecie tutaj: http://www.man.poznan.pl/~piesik/koty/Frytka.html


Teraz odnosnie tego, co mnie zbulwersowalo :-(

Przeczytalem dokladnie 3 razy ale do teraz nie rozumiem zarzutow. Zarejestrowalem sie na Forum i wtedy przeczytalem regulamin, co spowodowalo ze jestem jeszcze bardziej wyglupiony. Czy Wy drodzy Forumowicze czytaliscie to samo co ja? W szczegolnosci fragment "Zgadzasz się nie pisać żadnych obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych materiałów"?

/fragment usunięty na prośbę autora postu/

tajdzi pisze:Czy ktoś może opitolić tą osobę?
czy można coś zrobić, żeby tą aukcję "zniszczyć"?

Za co opitolic i dlaczego zniszczyc?


Odnosnie "sprzedac kotka za srednia cene czy oddac za darmo" - sorry ale oddawanie za darmo pachnie mi pokarmem dla wezy albo zabawkami dla psow. Czy moge miec nadzieje, ze ci ktorzy cos takiego sugeruja, nie maja takich intencji? Kultura osobista niestety nie przemawia za tymi osobami, wiec mam prawo podejrzewac nieczyste intencje. BTW cena spadla jak wyrzucilismy z aukcji osobe, ktora nie odpowiedziala na email.

Gdyby ktos jednak chcial tego kota: zapraszamy do Plewisk, pogadamy o kotach, zobaczymy czy polubicie sie z szarym maluchem, jesli tak to za kilka dni moze byc Wasz.

Latem zglosilem 2 koty do oddania w dobre rece na jakims forum internetowym, do teraz ich ogloszenia sie tam nie ukazaly a koty maja dobre domy od kilku miesiecy dzieki Allegro...


pozdrowionka
Piotr

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 20:00
przez enigma
A nie pomyślałeś, żeby kotkę wysterylizować? 8O 8O