Strona 1 z 2

Szukam rudzielca albo trikolorki a co, dokocę sie ;)

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 17:13
przez saskia
No nie, to był tylko żart :oops:
Nie dam rady, niestety

ALe szukam na poważnie- mam dla niego dobry dom w bloku obok mnie. Kociak mieszkał by ze starszą Pania, która miała już kiedyś kota, nie byłby wychodzący, na balkon by nie wychodził lub balkon byłby zabezpieczony.
Pani strasznie chciała rudą kicię, znalazłam jej dwuletnią, ale niestety Pani zależy na kociaku młodszym tak do pół roku.

Szukam więc :)



A za moment jadę po dwie maleńkie bidy, którym rozjechano mamę- mam nadzieję, ze juz same jedzą :(

Re: Szykam rudzielca- a co, dokocę sie ;)

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 17:16
przez Gość
u Sydney są rude maluchy
u Jany jest rudobiały pers

Re: Szykam rudzielca- a co, dokocę sie ;)

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 17:17
przez Gość
Sin miała rudo białe panienki

Re: Szykam rudzielca- a co, dokocę sie ;)

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 17:19
przez Gość
aga23 ma piękną trikolorkę

Re: Szykam rudzielca- a co, dokocę sie ;)

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 17:21
przez Gość
a na małą rudą kicię to pani bedzie musiała dłuuugo poczekać.. nie moze być kocurek ?

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 17:26
przez saskia
Moze być kocurek, zapomniałam napisać, ze w koncu wytłumaczyłam pani, ze na małą rudą kicie nie ma szans

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 19:04
przez evelkaa
W schronisku w Korabiewicach jest bardzo towarzyski piękny młody rudy kot. Jest już wykastrowany. Niestety bardzo źle znosi schronisko (panicznie boi się psów - ich szczekania), jest słaby i znerwicowany. Pilnie potrzebuje troski, opieki i miłości. Może ta Pani zechciałaby otoczyć go opieką?

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 19:29
przez Amy
Dochodzę do wniosku że kociak ma wielkie szczęście jeśli urodzi sie w rudym futerku! :? 90% ogłoszeń "przygarne kotka" dotyczy kotów rudych...A nasze kochane buraski? :(

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 19:31
przez Amy
evelkaa, wstawiam link dao wątku o tym koteczku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34631

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 19:55
przez evelkaa
Dzięki. Narazie nie ma jeszcze żadnej odpowiedzi :(

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 20:20
przez Gość
jesli to starsza osoba to nie powinna brac kociaka.

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 20:26
przez berni

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 21:29
przez evelkaa
Anonymous pisze:jesli to starsza osoba to nie powinna brac kociaka.


A Rudzielec ze schroniska w Korabiewicach nie jest już kociakiem. Więc może jednak...?

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 21:46
przez Zakocona
Mam rudego kocurka ok. rocznego. Jest zdrowy i już wykastrowany. Włóczy się koło mojego domu od 1 listopada. Bardzo martwię się o niego, bo lgnie do ludzi.

Jego watek jest na miau w kotach. Niestety, nie potrafię przenosić. Zdjęcia, chociaż kiepskie, też są.

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 22:15
przez saskia
Słuchajcie, ja naprawdę wszystko wiem, ze starsza osoba nie musi mieć kociaka itp

Dziś przez godzinę próbowałam to Pani wytłumaczyć, ale ona nie, bo się nie przyzwyczai 8)
Naprawdę nie umiem jej przekonać. Pomyślałam jednak, ze jeśłi to jest dobry dom, to warto jej znaleźć takiego kocurka, bo wcale teraz tak łatwo nawet małe rudaski domków nie znajdują :(

Musi to być cały rudy kotek, do pół roku