Strona 1 z 2

WROC subtelna roczna Niunia szuka swego człowieka

PostNapisane: Nie paź 30, 2005 18:33
przez Lena
Obrazek
Obrazek
http://upload.miau.pl/1/33797.jpg
http://upload.miau.pl/1/33798.jpg


Piekna, łagodna króweczka o ciekawym układzie łatek na grzbiecie, dla której los przez całe jej krótkie życie nie był łaskawy.

Wzięta jako studencki kaprys, po końcu semestru wylądowała pod akademikiem na Biskupinie, gdzie błąkała się jakiś czas. Zaszła w ciążę i urodziła maluszki pod posążkiem Matki Boskiej. Zajęła się nią pewna młoda kobieta - wzięła ją do ciepłego pomieszczenia, karmi ją, sprząta, wypuszcza na spacery w ciągu dnia gdy jest w pracy, potem zamyka na noc. Niunia została wykastrowana, maluszki znalazły dobre domy.

Teraz ta kobieta ma sama problemy zdrowotne i musi iść do szpitala na jakiś czas. Tam gdzie Niunia jest przechowywana robione jest wbrew księdzu proboszczowi, który Niunce jest bardzo, ale to bardzo przeciwny tak, że ta Pani boi się żeby kotka nie została wywieziona podczas jej nieobecności. A nawet jeśli - nie będzie miał się kto nią zajmować.

Kotka ma jakieś problemy z żołądkiem (rzadkie kupki), ale Pani ma jej zrobić pełne badania krwi żeby wyjaśnić co jest nie tak. Poza tym kotka jest pod opieką weterynarza, nie ma pcheł, robaków, uszka czyste. Ta biegunka prawdopodobnie jest łatwa do wyleczenia, i przypuszcza sie ze jest to kwestia diety. Opiekunka obiecala ujednolicic kotce jedzenie i zobaczyc czy stan sie poprawi.

Niunia jest bardzo delikatna i subtelną koteczką. Wzięta na ręce przytula się i czule obejmuje człowieka łapką, co widać zresztą na zdjęciu. Mimo takiego pecha w życiu, jest ufna i brak w niej zupełnie agresji. Jeśli ktoś ją pokocha, będzie prawdziwym skarbem. Skarbem, który jak dotąd niczym nie zasłużył na taki los, jaki ją spotkał... :-(

PostNapisane: Nie paź 30, 2005 18:41
przez Lena
Niunia od kilku dni dostaje tylko karmę RC Sensitive (sklepową, nie leczniczą) a nie jak wcześniej jogurciki, serki, surowe mięsko, chrupki kocie i jej opiekunka właśnie dała mi znać że widzi poprawę. Widać więc że jest to jednak kwestia diety.

Koteczka nadal czeka na dom - dobry, serdeczny, który zadba o nią należycie (także o jej diete), najchętniej dom z ogrodem, możliwością wychodzenia w bezpiecznej okolicy.

PostNapisane: Nie paź 30, 2005 19:33
przez Dasia
Kto przygarnie śliczną bidulkę??

PostNapisane: Pon paź 31, 2005 5:59
przez Lena
Spiaca królewna wciąż czeka na dom!

PostNapisane: Pon paź 31, 2005 15:54
przez kiwi
Sloneczko lec do gory, ktos sie w tobie musi zakochac!

PostNapisane: Pon paź 31, 2005 17:46
przez Lena
dzieki za podbijanie

PostNapisane: Wto lis 01, 2005 9:54
przez Lena
Niuneczka ma sie coraz lepiej, czy ktos da jej dom?

PostNapisane: Wto lis 01, 2005 11:24
przez Siean
Do góry i do domku!!

PostNapisane: Śro lis 02, 2005 9:06
przez Lena
kotka wciaz czeka

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 8:04
przez Lena
aktualne

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 19:19
przez kiwi
do gory malutka!

PostNapisane: Sob lis 05, 2005 11:43
przez Wima
O domek prosimy :cry:

PostNapisane: Sob lis 05, 2005 14:45
przez Lena
prosimy prosimy!

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 14:53
przez Lena
nadal nikt...

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 19:06
przez Frankie
Sliczne sa te latki :-)
Do gory kiciu!
Frankie