Strona 1 z 3
PERSKIE KOTKI - już w domkach!!!!!

Napisane:
Czw paź 27, 2005 22:34
przez DoBrADuSzA
dzisiaj zostały przywiezione do schroniska perskie kotki
oddała je właścicielka
były chowane w domu choć wydają się nieco mało oswojone...
mam nadzieję że chociaż one znajdą szybko dom


Napisane:
Czw paź 27, 2005 22:42
przez enigma
Bosh, jak tak mozna


Napisane:
Czw paź 27, 2005 22:49
przez Gość
kotki są w Bytomiu?

Napisane:
Czw paź 27, 2005 22:57
przez DoBrADuSzA
Anonymous pisze:kotki są w Bytomiu?
nie, kotki są w chorzowskim schronisku, tel. do schroniska - (032) 249 84 52
przyjechały z Siemianowic


Napisane:
Pt paź 28, 2005 8:00
przez aamms niezalogowana
Podnoszę, jak zawsze, kiedy persy są w potrzebie..
Dla wyjaśnienia, uważam że ta rasa/"rasa" jak żadna inna nie poradzi sobie bez pomocy człowieka.. w końcu to człowiek zafundował im futro z którym same sobie nie radzą..


Napisane:
Pt paź 28, 2005 8:26
przez Gość
Udałoby się jakoś do Warszawy...?
To kocurki, czy kotki?

Napisane:
Pt paź 28, 2005 8:32
przez Gość
to dwie kotki
DoBrADuSzA

Napisane:
Pt paź 28, 2005 8:57
przez AnetaW
ten gość co pyta to ja.
czy one są ze sobą bardzo związane, czy można je rozdzielić?

Napisane:
Pt paź 28, 2005 9:07
przez dalia
Prosze więcej informacji o kiciach - w jakim są wieku, czy są sterlizowane, czy można je rozdzielić ? Łatwiej wtedy szukać domków.

Napisane:
Pt paź 28, 2005 9:16
przez DoBrADuSzA
kotki były wychowywane razem ale myślę że można je rozdzielić - to przecież dla ich dobra... chociaż najlepiej brać obie razem
raczej nie są po sterylizacji, dokładnie jedna z nich ma niecały rok a druga półtora ale nie wiem dokładnie która...

Napisane:
Pt paź 28, 2005 9:57
przez AnetaW
Jedną mogłabym wziąc, ale dwóch na zawsze nie da rady. Chyba że dwie do czasu jak się nie znajdzie dom dla jednej z nich.
Skomplikowane...


Napisane:
Pt paź 28, 2005 10:03
przez Klaudia
AnetaW pisze:Jedną mogłabym wziąc, ale dwóch na zawsze nie da rady. Chyba że dwie do czasu jak się nie znajdzie dom dla jednej z nich.
Skomplikowane...

myślę, że to jest dobre wyjście.. im szybciej koteczki opuszczą schronisko tym lepiej

Napisane:
Pt paź 28, 2005 10:34
przez AnetaW
persiczki w schronisku to okropne...wszystkie są tam biedne, ale to takie delikatne, wrażliwe stworzonka...

Napisane:
Pt paź 28, 2005 10:56
przez Gość
A dlaczego ona je oddala? Takie piekne koty napewno znalazly by wlasciciela gdyby choc troche sie postarala.
Czy schronisko sterylizuje zwierzeta zanim oddadza je nowemu wlascicielowi? bo wiecie o co mi chodzi ...


Napisane:
Pt paź 28, 2005 11:03
przez Kiara
Ta niebieska ma chore oko, czy tylko brudne?
Boze... od razu widze mojego P. w schronisku
