Na razie uciekają. Ale po złapaniu nie są agresywne, nie prychają ani się nie wyrywają, siedzą cichutko na kolanach, usiłują mruczeć.
Jeden z nich jest chłopcem, a drugi dziewczynką. Dziewczynka jest większa. Chłopiec mniejszy. To jedyna wskazówka, jaką mogę dać, bo ja ich nie odróżniam. Po odcieniach też nie.
Trzymają się razem, może ktoś chciałby je w pakiecie? Mają świerzb i są w trakcie leczenia. Poza tym są zdrowe.
najbezpieczniej czują się w budce

jeden kotek
http://upload.miau.pl/1/32551.jpg
drugi kotek, ale wcale nie na pewno
http://upload.miau.pl/1/32552.jpg
kotki dwa jeden
http://upload.miau.pl/1/32554.jpg
kotki dwa dwa
http://upload.miau.pl/1/32555.jpg
kotki dwa trzy
http://upload.miau.pl/1/32556.jpg
Żółtawy brudek na pyszczku jednego z nich pochodzi od odrobaczacza.
Są u pani Agnieszki, ktora szuka dla nich domu również swoimi sposobami. Telefon - 0 506 - 469 - 228.