Strona 1 z 2

Dwa kociaki pręguski FOTO str 2, TYLKO razem do domku

PostNapisane: Nie paź 16, 2005 19:34
przez MonikaWarszawa
U mojej mamy pod praca jest kotka, ktora tydzien temu urodziła tzry maluchy.

Postawili jej pudło, syropianm koce itd, dostaje regularnie jesc, niby jest w miare, ale od soboty ktoś tam grzebie, rozwala, odkrywa pudło z kocaiakmi.

Właśnie wróciłam znów wszystko zdemolowane, nie wiem komu to przeszkadza.

Nie wiem co zrobic, podpowiedzcie jak postapic.

Od razu powiem że Ja nie moge ich zabrac, mam w domu chore moje skarby.

PostNapisane: Nie paź 16, 2005 21:19
przez Sydney
Moze wrzuc temat na Koty...

PostNapisane: Nie paź 16, 2005 21:34
przez Maryla
bez umieszczenia ich w cieple nie maja szans - juz jest zimno

jakie maja umaszczenie maluchy? (coz za obrzydliwe pytanie)

PostNapisane: Nie paź 16, 2005 22:10
przez MonikaWarszawa
Kociaków nie widzieliśmy, ona je schowała w budce, z daleka przez dziurke tylko zagladałam czy oddychaja, bo jej nie było, nie chciałam tam grzebac.

Ona jest gora szara, a łapki i brzuszek biały.

Jest zimno, ale maja karton, obłożony styropianem, i kolejny karton. W srodku sa szmatki, wszystko owiniete kocem, całośc jest pod budynkiem gdzie nie wieje. Ale to nie to samo co ciepłe pomieszczenie.

A jak mam przeniesc na koty? Inter zaczyna mi szwankowac.

PostNapisane: Pt paź 21, 2005 6:37
przez MonikaWarszawa
Kotka będzie złapana, wczoraj sie nie udało, i przeniesiona do pomieszczenia, potem będzie adopcja.

Widzialam wczoraj kociaki, są śliczne, maja ponad tydzien, więc będa super oswojone i przyzwyczajone do ludzi.

Sa trzy maleństwa jeden pięknie szaro-popielaty, super.

Napewno będzie kolejka po maluchym wiec dobrze radze, już teraz sie wpisywac i licytowac sie kto da lepszy domek, potem możecie żałować ze nie u Was sa tak piękne koty.

PostNapisane: Pt paź 21, 2005 12:46
przez wilidia02
Hehehe, no kociaki niewątpliwie piękne, tylko najpierw je złap ;-)
Trzymam kciuki za powodzenie akcji :-)))
A potem zrobimy zdjęcia, umieścimy w wątku i kolejka zapisanych będzie mogła naocznie stwierdzić, jakie to piękności :-) i gratulować sobie decyzji.
A inni niech żałują :-(((

Aha, dodam też, że kotki będą niewątpliwie bardzo mądre, skoro ich mama już dwa razy sprytnie się wymknęła doświadczonym "wyjadaczom" z miau ;-)
Kto chce inteligentne kociaki, tylko do Moniki :-)))

Serdecznie pozdrawiam,

Lidia i Maluchy :-)))

PostNapisane: Sob paź 29, 2005 19:53
przez MonikaWarszawa
Złapane!!!
Kociaki i mama sa juz u Lidki.
Okazało sie ze cztery :)

Czekam na relacje.....

I bardzo dziekuje wszystkim za pomoc i zaangazowanie.

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 15:28
przez gagucia
fotki kotkow.
maja kk.jeden ma infekcje w oku.dostaly antybiotyki.jest ok.
sa piekne:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 19:15
przez Gość
Piekne .......
wlasnie chyba zakocilam kolege tym szarym (bo on wyglada calkiem jak moj Capri, a kolega to w zasadzie w nim sie zakochal)
Jesli to chlopczyk to zaklepuje, plisku, plisku.
Znaczy sie o tym na czwrtym od dolu zdjeciu.

cmoksy
sekutnica

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 19:18
przez sekutnica
Znaczy sie to pisalam ja, sekutnica. Cos mi sie nie zalogowalo :)

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 19:21
przez gagucia
to dziewczynka;]udziabala mnie dzis;)))pewni bedzie miala powodzenie ale jak nie to tez mam dla niej domek bo od dawna mam kogos kto czeka na srebrna kotke;]

PostNapisane: Nie lis 06, 2005 19:26
przez sekutnica
kolega mysli .....
(normalnie chcial mi ukrasc mojego, tak sie zakochal)

buuuuuu, no niestety
stwierdzil, ze kotka to pewnie bedzie mniejsza, a on duze koty lubi

nic to czekam na inna okazje

i za wszystkie kociaki trzymam kciuki

PostNapisane: Pon lis 07, 2005 20:09
przez MonikaWarszawa
Jest rezerwacja na szarą kociczke, odezwał sie chłopak, ktory podpisze umowe ma kota i na pierwsza rozmowe jest ok.

Wiec szara kicia zarezerwowana.

PostNapisane: Nie lis 13, 2005 21:14
przez MonikaWarszawa
Jutro odbieram kociaki ze szpitala, dzwonila jeszcze jedna zainteresowana osoba, mam nadzieje ze dwa maja juz domy (narazie umownie) pozostale dwa czekaja.

Pani ze szpitala radzi aby szybko domki sie znalazły, kociaki po przejsciach, ciagle zmieniały miejsce pobytu, musze miec swój dom, opieke i milosc, to pomoze im stanac na łapkach.

Domku znajdz sie, one tak bardzo juz cierpiały, samotne bez swojego człowieka.

PostNapisane: Nie lis 13, 2005 21:40
przez Kasia D.
sekutnica pisze:kolega mysli .....
(normalnie chcial mi ukrasc mojego, tak sie zakochal)

buuuuuu, no niestety
stwierdzil, ze kotka to pewnie bedzie mniejsza, a on duze koty lubi

nic to czekam na inna okazje

i za wszystkie kociaki trzymam kciuki


mam dla kolegi mojego Czajkę
zapraszam na gg