Kulasek Pershing-dzisiaj Wielka Wyprawa :))))

Został znaleziony koło mojej szkoły. Malutki kociak z przetrąconą łapką. Zawieziono go do schroniska. Kiedy się o nim dowiedziałam, zaraz zadzwoniłam do schroniska i poprosiłam, żeby go nie usypiano, że mu znajdę dom.
Pojechałam do niego. Śliczny tygrynio kulejący na tylną łapkę. Bidulek taki
Patrzył na mnie i płakał. No to jak mogę mu nie pomóc?
Założyłam mu wątek i Kameo zgodziła się go wziąć po ewentualnej operacji do domu na czas szukania mu człowieka.
Ale malutki ma pecha: okazało się, że do schroniska przyjechała kicia, która ma identyczne złamanie, tylko świeże i to ona bedzie miała operację, a mały ma już kości pozrastane i lekarze nie chcą go kroić i łamać tych zrostów. Więc z Kameo postanowiłyśmy wziąć ze schroniska kicię, bo ona jest w większej potrzebie. A Pershing został w klatce
Kuleje, prawda, ale poza tym jest energicznym młodzieńcem, ładnym tygryskiem z białym śliniakiem. Przecież taki przetrącony kulasek nie szpeci maluszka.
On tak bardzo chce do domu
Może ktoś go pokocha mimo kalectwa?
Reszta zdjęć niżej.
Pojechałam do niego. Śliczny tygrynio kulejący na tylną łapkę. Bidulek taki

Założyłam mu wątek i Kameo zgodziła się go wziąć po ewentualnej operacji do domu na czas szukania mu człowieka.
Ale malutki ma pecha: okazało się, że do schroniska przyjechała kicia, która ma identyczne złamanie, tylko świeże i to ona bedzie miała operację, a mały ma już kości pozrastane i lekarze nie chcą go kroić i łamać tych zrostów. Więc z Kameo postanowiłyśmy wziąć ze schroniska kicię, bo ona jest w większej potrzebie. A Pershing został w klatce

Kuleje, prawda, ale poza tym jest energicznym młodzieńcem, ładnym tygryskiem z białym śliniakiem. Przecież taki przetrącony kulasek nie szpeci maluszka.
On tak bardzo chce do domu


Reszta zdjęć niżej.