Strona 1 z 5

nic tylko usiasc i plakac! /domy tymcz. szansa na zycie :( !

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:18
przez lidiya
Kazdy z nas wie jaki los maja koty dzialkowe....

te o ktorych mowa w tym watku mieszkaja na dzialkach za Toruniem. Gdy nadchodzi zima dzialki pusteszeja.... Ci co dawali jesc ... juz nie daja.... Czasami tylko jakas dobra dusza da rade przyjechac....

Zobaczcie zdjecia.... Na te najmniejsze kociaki tuz za rogiem czycha smierc :( Nie przetrwaja zimy.

Mogluibysmy posterylizowac dorosle koty, a teraz nawet nie mamy gdzie ich trzymac , moglibysmy zabrac maluchy, ale tez nie mamy lokum :(

Chcialam sie zWami podzielic tym bolem.... moze ktos zakocha sie w sierocie ze zdjecia? moze moglby dac dom tymczasowy???
Tygrysy z rudymi refleksami, rudasek... no wszsytkie sa takie biedne....

I te oczy.....

http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki0.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki1.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki2.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki3.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki4.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki5.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki6.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki7.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki8.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki9.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki10.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki11.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki12.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki13.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki14.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki15.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki16.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki17.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki18.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki19.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki20.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki21.jpg
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki22.jpg

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:39
przez Tika
Bosh Lidka :crying: a ile ich tam jest???

kot

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:43
przez pini nielogowana
jak Wam mozna pomoc?

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:47
przez lidiya
Ile ich tam jest????

"jak mrowkow" :cry:

Nam jak na zlosc los zeslala samo nieszczescie- nie mamy lokalu ani na sterylki ani na ratowanie kociat. Ta zasrana panleukopenia zabije tez inne koty wcale ich nie zarazajac - odciela nam mozliwosc pomocy! :(

Dzialki sa dalkeo- bez samochodu nie ma jak tam dojechac ....

Domkow tymczasowych w Toruniu nie ma , innego lokalu nie mamy. Dlaczego to musialo spotkac wlasnie nas kiedy chcielismy dalje pomagac :( Dlaczego ? :(


normalnie katastrofa :(

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:53
przez lidiya
zdublowane :/

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:54
przez covu
biedaki... nie moge juz patrzyc na kocie nieszczescia...

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 22:20
przez karolian
:cry: :cry: ja też nie... Boże niech ktoś im da domki tymczasowe !!!

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 23:06
przez ryśka
Na czas po sterylizacji kotki można zamknąć w jakiejkolwiek altance na terenie działek (na pewno znajdzie się choć 1 osoba, która koty lubi i dokarmia na terenie działek).
Maluszki - dramat. :cry:


uważajcie bardzo jeżdżąc do nich - by nie przyniść im wirusa..

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 23:20
przez malawaszka
o rany :-( i te oczka takie zaropiałe i smutne :cry:

rudasków szuka sporo ludzi - może chociaż temu by się poszczęśłiło?

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 23:21
przez lidiya
oj uwazamy. ja nie bylam w fundacju zho ho... ciagle wszsytko pioe no i nic nie dotykam - zadnych kociat. Tz to samo... :(

No i jak tu dzialac w taki sposob? :cry:

Z tymi altankami to tez tak myslalam tylko jest 1 bardzo realny i istotny problem.
Nikt tam w altankach nie mieszka, nikogo tam ciagle z kotami po sterylkach nie bedzie.
Sa jednak wlamania- znjaomej powiesili zule kociaka na libacji jaka sobie zorganizowali. maly czekal w altance na adopcje. :cry:

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 23:27
przez Lidka
Dorosle moze przetrwaja.
Widzialam tam, ze maja zadaszenia. Jesli to daleko to moze moznaby gdzies pod dachem zrobic karmniki.
Powiem moze jak zrobilam jak wyjezdzalam na urlop.
Wzielam dwie butelki po wodzie (5l) pudelko po mleku lowickim i z tacke styropianowa duza. W butelkach wycielam otwory w bocznych sciankach i troszeczke zachodzace na spod butelki. Te dwie butle wstawilam do pudla po mleku troche nacinajac boki, w ktorym byla tacka styropianowa i wszystko okleilam tasma. Przymocowalam to jeszcze do stabilnego pudla. Do takiej butli wchodzi prawie cale (chyba) opakowanie 2kg chrupek. Wysypuje sie sukesywnie jak koty wyjadaja.
Sa tez taki gotowe zasobniki, ale dosc drogie. Jesli kogos interesuje dokladniej jak to zrobilam to moge jutro obfotografowac, bo jest dalej w piwnicy. Taki pozadny zasobnik tez mam wiec tez moge zrobic zdjecie. Zreszta w ktoryms sklepie internetowym widzialam.
Znalazlam dozownik wody http://www.amekon.pl/x_C_Dz__PND_295100 ... LL_10.html
pierwsza pozycja na drugiej stronie.. Tylko tu jest jeszcze drozej, moze dlatego ze to do wody. Ja kupowalam w markecie i troche wytargowalam, bo byl podrapany.

Jakby jeszcze mialy jakies miejsce do przezimowania z pudlami ze styropianem...

Ale maluchy nie dadza rady..
A takie sliczne, moze sie uda je wyadoptowac.

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 23:29
przez iskra
a na sterylki może by się dało wozić do "pobliskich" miast, Bydgoszcz/Poznań, tam gdzie działa program sterylizacji bezdomnych zwierząt (odszedłby Wam problem płacenia za sterylki) ?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2005 0:00
przez Lemon

PostNapisane: Czw wrz 29, 2005 0:34
przez lidiya niezalogowana
To matka rudziaszka i tygryska z rudym jesli dobrze kojaze..... :(

PostNapisane: Czw wrz 29, 2005 0:36
przez lidiya niezalogowana
http://www.fundacjakot.prv.pl/inne/biedaki20.jpg
a tu widac jak malutek chowa sie pod kotke przed deszczem. Dzis padalo....