Strona 1 z 15

***NIEBIESKO-BIAŁA Zula/już w domu tymczasowym :)

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 21:04
przez aga23
Ta panienka błąka się między samochodami, na parkingu.Nie wiem czy w tamtej okolicy koty mają się gdzie schować, ciągle siedzą pod samochodami.Ale ona...ona jest wyjątkowa.Z wyglądu nie przypomina dachowca-a z resztą, sami popatrzcie...no i te oczy... "trochę" się rozłażą.
Komu taką panienkę???Dowiedziałam się,że kicia jest wysterylizowana.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 21:07
przez nezumi
niebieska z bialym...

rece opadaja... niech ja ktos stamtad zabierze..prosze

aga, ona jest po prostu PRZEPIEKNA. Zezik tylko dodaje jej uroku..

Ze swojej strony niestety moge tylko trzymac kciuki... :cry:

co skrupulatnie uczynie... :ok: :ok:

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:09
przez mircea
Nooo, umaszczenie ma kota przecudne :D
A te oczy :roll: :roll: Jeszcze tak zezowatego NIE-szczęścia nie widziałam 8O :wink: Może można coś zrobic z taką wadą wzroku?
Bo kotka piękna i szkoda jej na parkingowe życie :(

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:27
przez Olinka
Ona ma według mnie nacięte lewe ucho. Może jest już wysterylizowana. Nie wiem czy to powszechna praktyka, ale w Poznaniu tak oznacza się bezdomne kotki po sterylkach. No chyba, że taka jej uroda, albo to efekt obrony przed kocurami, czy innego urazu - nie wiem...

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:31
przez covu
Olinka pisze:Ona ma według mnie nacięte lewe ucho. Może jest już wysterylizowana. Nie wiem czy to powszechna praktyka, ale w Poznaniu tak oznacza się bezdomne kotki po sterylkach. No chyba, że taka jej uroda, albo to efekt obrony przed kocurami, czy innego urazu - nie wiem...


rzeczywiscie...
cos to ucho krotsze jest jakies...

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:33
przez mircea
Z tego co wiem, to w Szczecinie uszu nie nacinają :roll:
Przynajmniej Sintrze nie nacięli, a i innym kotkom, które akurat były w TOZie też nie, ale warto sie upewnić.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:39
przez aga23
Ona nie wygląda na wysterylizowaną-wręcz przeciwnie, sterylka na pewno będzie sterylką aborcyjną.U nas w TOZie tez nacinają ucho, co według mnie jest bezsensowną praktyką, bo koty często mają ponadrywane uszy( w wyniku walk ).A potem człowiek się głowi, czy to po sterylce, czy po prostu kot się prał.Ale ucho po sterylce jest bardziej nacięte(ucięte), patrz jak zrobili Miśce: http://img320.imageshack.us/img320/6690 ... 8351jy.jpg

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:43
przez aga23
Ale wiecie...teraz to sama zwątpiłam.Wygląda ,jakby była w zaawasnowanej ciąży.Jutro tam pójdę i spróbuję ją pomacać i dokładnie pooglądam to ucho.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 22:47
przez nezumi
Tosia u ariel rowniez po znalezieniu wygladala jak w zaawansowanej ciazy...


Ale byla skrajnie zarobaczona..Sprawdz jutro ten jej brzuszek i uszko...

?

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 11:39
przez Ania Gal
Przepraszam bardzo a po co się kotkom nacina uszy , czy to normalne po sterylizacji. Kotka mojej mamy nie miała czegos takiergo. I chyba dobrze...

Re: ?

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 11:43
przez azis
Ania Gal pisze:Przepraszam bardzo a po co się kotkom nacina uszy , czy to normalne po sterylizacji. Kotka mojej mamy nie miała czegos takiergo. I chyba dobrze...

Nacina sie czasami dzikim kotkom, które sa wolnozyjące, zeby odrózniać wysterylizowane od niewysterylizowanych.

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 12:34
przez Klaudia
Śliczna biedulka, jej białych skarpetek prawie nie widać :(
Wierzę, że znajdzie swojego człowieka :ok:

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 12:49
przez safiori gość
Śliczna koteczka :ok: za domek bo szkoda żeby taka kotka mieszkała na parkingu. Te białe skarpetki i żabocik rewelacja.

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 13:03
przez mircea
I jak tam nasze zezowate szczęście? obmacane? 8) :wink:

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 13:04
przez aga23
Szkoda,żeby jakikolwiek kot mieszkał na parkingu...Tylko,że ta kicia ma jakieś szanse na znalezienie domu ,ze względu na swoje umaszczenie(mam nadzieję).