Strona 1 z 3

Malutka zdrowa szylkretka

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 14:17
przez Kocurro
Ma teraz okolo 8 tygodni. Umie jeść. Kuwetkować pewnie też, opiekunka nie narzekała, ale zapomniałam zapytać.
Nie boi się obcych ludzi. Jest zdrowa, bryka i niczym się nie przejmuje, jest w domu tymczasowym.
Telefon do jej opiekunki - pani Agnieszki - 0 506 - 469 - 228.
Z racji pracy, nie zawsze może go odebrać, uprasza się o cierpliwość.

Zdjęcia są, jakie są, ja je robiłam. Ewentualne następne też będą takiej jakości.

A oto dzieciak:
Obrazek
http://upload.miau.pl/1/29302.jpg
http://upload.miau.pl/1/29303.jpg
http://upload.miau.pl/1/29304.jpg
http://upload.miau.pl/1/29305.jpg
http://upload.miau.pl/1/29306.jpg
http://upload.miau.pl/1/29307.jpg

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 14:27
przez trust_the_lust
Jeeeej, jaka cudna :) Mam nadzieję, że szybko znajdzie dobry dom.

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 15:24
przez zuza
Jaaaka slodycz. Tricolorki sa sliczne i charakterne :D

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 16:22
przez Gość
Kicia jest cudna .. tylko ile ona ma ?
Chłopczyk czy dziewczynka ?
I skąd kicia jest
Chętnie bym ją przygarnęła :lol:
Proszę o kontakt :
505 693 248
GG : 2549260
Dziękuję i pozdrawiam
Jestem z Warszawy

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 16:46
przez Jana
Anonymous pisze:Kicia jest cudna .. tylko ile ona ma ?
Chłopczyk czy dziewczynka ?
I skąd kicia jest
Chętnie bym ją przygarnęła :lol:
Proszę o kontakt :
505 693 248
GG : 2549260
Dziękuję i pozdrawiam
Jestem z Warszawy


Wszystko jest w pierwszym poście :wink:

Szylkretki to zawsze dziewczynki, ta na moje niewprawne oko ma mniej niż 8 tygodni, może 6?

Zadzwoń pod telefon w pierwszym poście.

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 16:53
przez Kocurro
Anonymous pisze:Kicia jest cudna .. tylko ile ona ma ?
Chłopczyk czy dziewczynka ?
I skąd kicia jest
Chętnie bym ją przygarnęła :lol:
Proszę o kontakt :
505 693 248
GG : 2549260
Dziękuję i pozdrawiam
Jestem z Warszawy

jeżeli chcesz ją przygarnąć, postaraj się o nią
zadzwoń i dowiedz się wszystkiego

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 17:21
przez Gość
Widziałem kicię "na żywo" :)
Bardzo grzecznie siedziała na ramieniu opiekunki :D

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 17:24
przez Wojtek
Anonymous pisze:Widziałem kicię "na żywo" :)
Bardzo grzecznie siedziała na ramieniu opiekunki :D

To napisał Wojtek, który zapomniał o logowaniu ;)

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 18:11
przez karolian
piękna !

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 18:18
przez Elżbieta P.
Anonymous pisze:Kicia jest cudna .. tylko ile ona ma ?
Chłopczyk czy dziewczynka ?
I skąd kicia jest
Chętnie bym ją przygarnęła :lol:
Proszę o kontakt :
505 693 248
GG : 2549260
Dziękuję i pozdrawiam
Jestem z Warszawy


Gość - to zdaje się jest ta sama osoba , która pisze w wątku :
http://forum.miau.pl/1-vt32566.html?pos ... sc&start=0

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 20:14
przez Gość
Elżbieto P. nie zdaje Ci się, to ja ...
Ale stwierdzam, że chyba dam sobie spokuj
(Skoro uważacie i Waszym zdaniem że nie jestem w stanie zapewnić kotku odpowiednich warunków :/) - choć się mylicie
Pójdę jutro na Warszawską giełdę i może tam znajdę kogoś kto z chęcią i bez oporu sprzeda mi kotka ... gdzie nie będzie, żądnych nieporozumień
Wydaje mi się, że chyba tak będzie nalepiej :D
POzdrawiam :)

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 21:43
przez enigma
Nie rób tego, giełda to najgorsze miejsce do nabycia zwierzęcia.
Wydaje mi sie, że jeśli spokojnie porozmawiasz o sterylizacji, dasz sobie wytłumaczyć kilka podstawowych spraw dotyczacych kotów - to właśnie tu znajdziesz swojego wymarzonego kociaka.

Nie obrażaj się, nie zrażaj się - nie dziw się, że osoby ktore na co dzień zajmuja sie porzuconymi, bez sensu rozmnozonymi maleństwami, alergicznie reagują na stwirdzenie, że kastracja to okaleczenie zwierzęcia.
Niestety, w Polsce jest ogromna nadpopulacja zwierząt / ja akurat jestem "psiarą" i wiem, jak to jest z psami....dopiero czytając posty na tym forum zdałam sobie sprawę, że z kotami jest jeszcze gorzej, skala bezdomności jest nieporównanie większa niż w przypadku psów! :( / i jedynie kastrując zwierzęta niehodowlane mozna jakoś ten niekontrolowany rozród ograniczyć.

Spróbuj zrozumieć forumowiczów.

Jeszcze raz proszę - nie zrażaj się, nie kupuj kota w worku :wink: na giełdzie.

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 22:04
przez Gość
Chcę wybrać kotka, którego na zawsze pokocham i zrobię to co dla niego będzie najlepsze - tu mam na myśli tę przecudną tricolorową koteczkę ... skoro najlepszym wyjściem jest sterylizacja bądź też kastracja to jasna sprawa, że się na to godzę.

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 22:16
przez Myszka.xww
A dlaczego nie chcesz sie skontaktowac z opiekunem?

PostNapisane: Sob wrz 24, 2005 7:06
przez Elżbieta P.
Gościu - nie chcesz się zalogować. Wciąż wystepujesz jako "gość".

Przygarniając kotka na forum musisz liczyć się z tym, że zostaniesz wylegitymowana.
Bedziesz musiała podpisać formularz adopcyjny, w którym zobowiążesz się do kastracji/sterylizacji kotka.
Będziesz musiała zgodzić się na ewentualne wizyty kontrolne celem stwierdzenia - jak przebiega adopcja.

Osoba oddająca Ci kotka chętnie przywiezie Ci go do domu między innymi po to, aby sprawdzić, czy okna w Twoim mieszkaniu są na tyle zabezpieczone, że kotek nie wypadnie przez okno.

Nie oddajemy na tym fotum kotów "w ciemno". W większości przypadków są to kociaki, którym uratowaliśmy życie , w które włożyliśmy dużo wysiłku nie mówiąc o finansach (leczenie). Nikt z nas nie chce, aby wysiłki zostały zaprzepaszczone.

Jeśli przekonasz nas, że bedziesz dobrą opiekunką, że zadbasz o swojego kotka na tyle, aby znów za parę tygodni czy miesięcy - nie powrócił do bezdomności czy nie rozmnożył się w jakiejś piwnicy - dowieziemy Ci wymarzonego kotka do domu.

Bardzo się śpieszysz z adopcją a czy przygotowałaś się już na przyjęcie w domu kotka :
- kuweta i żwirek do załatwiania potrzeb naturalnych,
- miseczki i pokarm
- transporter, w którym bedziesz przewozic kotka np. do weterynarza.

Kot w domu to nie tylko przyjemność. To również obowiązek. Czy zastanawiałaś się co zrobisz z kotkiem, gdy bedziesz wyjeżdżała na wakacje... ?