DLACZEGO WARTO ADOPTOWAĆ DOROSŁEGO KOTA-PRZECZYTAJ!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 20, 2006 6:50

_Milusia_ pisze:Czy dorosły kot naprawdę potrafi się przywiązać do człowieka? Nam wetka powiedziała, że nie ma to jak mały kotek :roll:


Babunia jest u mnie od miesiąca - dorosła, ok.9-10 letnia kotka po 4-letnim "stażu" w schronisku. Przyzwyczajanie trwało krótko. W tej chwili to najbardziej miziasta i nakolankowa kotka z mojej szóstki. Teraz też piszę to z rozmruczaną Babunią na kolanach. O pozostałych dwóch adoptowanych też jako dorosłe pisałam powyżej. Nie zgadzam się w związku z tym z wetką absolutnie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 27, 2006 21:29

_Milusia_ pisze:Czy dorosły kot naprawdę potrafi się przywiązać do człowieka? Nam wetka powiedziała, że nie ma to jak mały kotek :roll:


Dorosły kot potrafi, tylko gorzej z człowiekiem :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 28, 2006 23:29

Pani doktor się myli.
Dorosłe koty przygarnięte przeze mnie są przytulaste, schroniskowa nawet bardziej niż przybłąkana. Moje kotki spełniły moje marzenia o kochanych zwierzątkach. Nie wiem czy maniuńkie kociaki są zawsze, albo w ogóle od początku żądne pieszczot i miętolenia, może bardziej są świata ciekawe niż mizianek?
To zależy od charakreru kota z pewnością. Ja z premedytacją szukałam pieszczoch, znalazłam je i mam takie jak chciałam mieć.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Sob maja 13, 2006 18:12

Gizmuś jest u mnie od dwóch tygodni. To dorosły ok. 8 letni kotek. Ma krzywą szczękę, oczopląs a pozatym jest najpiękniejszym inaczej kotem na świecie. Nie sądzę aby jakikolwiek młodziak mógł dorównać jego mądrości i urokowi. Od pierwszego dnia zachowywał się jakby mieszkał tu od dawna, chociaż wcześniej ktoś go wyrzucił w torbie, później trafił do schroniska a potem do Mirki_t.
Dorosłe koty są świetne tylko trzeba dać im szansę i poznać je.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro maja 17, 2006 23:41

Ja też adopotowałam dwie dorosłe kotki. Właściwie to one mnie adoptowały. Jedna wyszła z krzaków na ulicy. Brudna, chuda, zabiedzona niemiłosiernie i powiedziła: "miau" i wsiąkłam. Przez pierwszy miesiąc prawie nie wychodziła z kąta za telewizorem, teraz nie schodzi z kolan. Jest ze mną już trzy lata. Druga koteczka była kotem wolnożyjącym. Dokarmiałam ją prawie trzy lata. Zabrałam ją gdy okazało się, że nie może juz dłużej mieszkać tam gdzie przebywała. Poza tym kocia choruje na nowotwór, straciła większość zębów, ma problemy z oczami. Mieszka u mnie od prawie roku. Na początku bała się wszystkiego: kotów, jakiegokolwiek ruchu, hałasu.... teraz okazuje się, że jest przytulaśną, gadatliwą kolanówką. Koteczki jak do mnie trafiły były w wieku: pierwsza około 3 - 4 lat, druga 11 - 12 lat. Dobrze, że je mam :-)

Jagna

 
Posty: 201
Od: Pon kwi 28, 2003 11:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 23, 2006 13:39

moja kolezanka mówi wiesz lubie koty ale nie chce w domu bo one tak niszczą ,wiec mówię to dorosly kot super rozwiazanie ,naprawde kot dorosly nie niszczy nie psoci nie gryzie jest taki ludzki, nasza kotak jest bardzo spokojna, bardzo sie przywiązaliśmy do niej ,wczoraj mówię czego ona ma taką mokrą główkę ,a mój syn ,który był ostrożny do kotów i psów ,tak ją wycałował mówiąc do mnie mamo nie moge sie oprzeć ona jest taka milutka i tak ją kocham :1luvu: fajne jest to że ona lubi pieszczoty i rece a naprawde duża z niej baba :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 23, 2006 18:50

baks trafil do mnie 4 lata temu jako 3,5 letni ,chudy,bez siersci kot,agresywny,ale wiedzialam o tym od poczatku,ze ma problemy ze zdrowiem to wyszlo pozniej, teraz mam satysfakcje ze kotzachowuje sie przyjaznie do ludzi,pozwalan na mizianki,gada z człowiekiem po swojemu, moj nastepny kot bedzie młody ale dorosły, tym razem wezme jakąs wyjatkowa przytulanke,bo troche mi ze strony baksa tego brakuje, :wink: i bede miec przytulanke bo ocenie chcarakter kota juz w momencie adopcji a nie czekajac co z niego wyrosnie... :roll: moim zdaniem te dorosłe schroniskowe koty maja wiekszą potrzebe pieszczot niz te od małego,z domu, bo one nikogo nie maja dla siebie kto by ich chcial poglaskac,a te domowe to przewaznie sa zapieszczone :wink: :wink:
napisalam duzo i kompletnie bez sensu ale moze ktos ten sens w moim poscie wyłapie
:roll: :roll: :oops:
no musze miec drugiego kota,pieszczocha bo czasem widze ze baks ma mnie dosc gdy poraz setny przytulam sie gdy spi 8) lepiej nie mowic jaka on wtedy ma mine :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw sie 17, 2006 23:08

Ponieważ wątek jako podwieszony nieco się opatrzył i nikt do niego nie zagląda odkleję go na jakiś czas.
Przypominam, że link do niego jest cały czas dostępny w stale podwieszonym wątku o zasadach Kociarni.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon sie 03, 2009 10:28

Ja przypomnę ten wątek bo ważny, a już dawno nie gościł na forum
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 04, 2009 8:03

i jeszcze raz
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 09, 2009 8:33 Re: DLACZEGO WARTO ADOPTOWAĆ DOROSŁEGO KOTA-PRZECZYTAJ!

No to w górę dorosłe koty :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 11, 2009 19:49 Re: DLACZEGO WARTO ADOPTOWAĆ DOROSŁEGO KOTA-PRZECZYTAJ!

Jestem właśnie na etapie wypatrywania dorosłego kota ;) Dorosłego, bo młody kociak będzie się nudził w mieszkaniu, gdy jesteśmy w pracy. Dorosły, spokojny kot ;-) A bez kota żyć trudno...
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 01, 2017 20:09 Re: DLACZEGO WARTO ADOPTOWAĆ DOROSŁEGO KOTA-PRZECZYTAJ!

No to hop! Dołączam do piewców adoptowania dorosłych. Parę miesięcy temu udałam sie dos chroniska po dorosłego kota - z premedytacją. trafił sie sześcioletni buras śliczny - wiedział, co robi, kiedy mi w schronisku wskoczyłł na kolana, a potem bez oporów wmaszerował do transportera...

Nei wiem, jakie były jego losy przed traifeniem do schroniksa (podobno znaleziony jakos na 1,5 miesiąca zanim go zabrałam), ale w mieszkaniu zadomowił sie od razu. Pierwsze dni spedzał głównie na moich kolanach, poza tym od razu wiedział, co to kuweta, drapak, myszka na wędce... Nic nie zniszczył (odpukać) i właściwie jefyne, co bym w nim zmieniła, to to, że jak pies czeka pod drzwiami, żeby go wyprowadzić na spacer... nawet w czasie deszczu... :)

Tyle że mu sie teraz trochę nudzi... no to go dokocilam, a że zalecenia były, zeby dokocić kims młodszym, to jednak w koncu i młodsze kocię mi się trafiło... :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości