Miau.PL

2 białe kotki z małymi łatkami i pręgowana szata kotka bardzo pragną czułej dłoni.
Uratowane od utopienia na wsi życie jest czasem okrutne i ludzie na wsi dalej w ten sposób pozbywają się problemu. Gdy usłyszałam o planach, zaprotestowałam, powiedziałam że zatroszczę się o adopcję i znajde kontakt do dobrych ludzi którzy przygarną stworzenia.

Koty czekają na adopcje u mojego kuzyna w Łosiu, mają ok 2,5 miesięcy i robią całą masę zamieszania na podwórku gdzie są już 2 dorosłe koty i 2 psy.

Dziś jade do kociaków i zrobię im zdjęcia które jutro spróbuję wrzucić, tekże na stronę adopcyjną.
prosze o kontakt na maila: terpentyna@o2.pl

Smutno mi że kotki które szukają w prywatnych rękach spadją w dół, a kotki co zostaną utopione jak im domu nie znajdę to spadają.....

Pomagam Pani Irenie z Azylu Sw. Franciszka ale nie mam serca dodać jej jeszcze 3 kotów do Azylu, ma i tak pełne ręce roboty....

mam tylko nadzieję że jak dorzucę zdjęcia to jakoś rozpuścicie wici po znajomych......

Mi tez jest smutno jak czytam te wszystkie watki o kotach szukajacych domu. Niestety prawda jest taka, ze kotow jest wiecej niz czekajacych na nie domow. Musisz wiec sie uzbroic w cierpliowosc.
Na pewno zdjecia pomoga, zawsze to lepiej jak widac jaki kotek jest do adopcji. Poza tym umiesc ogloszenia w innych miejscach w necie. I takie drukowane, wieszaj w sklepach, na slupach, itp.
Trzymam kciuki zeby kotki znalazly domek.

A moze do Wroclawia, jesli biale?
Jest watek Jackoo

pomyłka jest taka: 3 kocurki białe z łatkami i pręgowana koteczka
a oto jak maluchy wyglądają:











czyż to nie słodziaki????

Sliczne

jesteśmy śliczne i mamy nawet ksywki
bialy z czarną grzywką to LOCZEK
cały prawie biały bo ma tylkp pamkę na łepku i ogonek szary to JOGURT
kolejny z trzech braci łatki ma rudo- beżowe to CYNAMON
a siostrzyczka 3 braci to SZARLOTKA

wszystkie już jedzą z mich ( jak widać na fotkach) tak ze mamuśka zostawia koty co raz częściej same, wchodza w szkode a na podwórzu są 2 psy
już maluch uratowałam z "wody" a teraz proszę was o pomoc o uratowanie od psów i " innych wiejskich sposobów"

dziś ciotka zapytała kiedy je zabiorę, a my mieszkamy w maleńkim mieszkaniu i od 4 miesięcy mamy Fredzię, co ją znalazłam w parku ( znów jakiś kot wodołaz) i znów od wody kota wyratowałam

mmmrrrrrrr, mruczy do was moja Fredka: " pomóżcie rodzeństwu znaleźć domek, mrrrrrrrrrrr i ociera się o komputer

czarno biały kotek znalazł już domek Loczek już jest szczęśliwy ale reszta maleństww tęskni do prawdziwego domku.....

szarlotka i jogurt somek znalazły

najzabawniejszy z całej czwórki, biały z beżową łatką na grzbiecie CYNAMON czeka na domek, pomóżcie

Spytam się kolegi. Ostatnio rozważał przygarnięcie kotka. Może uda mi się go przekonać