Strona 1 z 3

Biedak z działek DUDUŚ ma DOM:)

PostNapisane: Czw wrz 15, 2005 19:47
przez Corn
Jestem załamana.
Byłam dzis na moich działkach, gdzie opiekuje sie dziczkami.
Jedna z kotek, której nie udało mi sie złapac na sterylke przyprowadziła trzy małe koteczki. :crying:
Kotki sa zakatarzone, oczka i noski zalepine, jeden najmniejszy boje sie ze umrze. Sa śłiczne, gdy je brałam na rece wtulają sie okropnie. Mają około 2 miesiecy. Na dworze coraz zimniej :(
Musze dla nich znalesc choc nadzieje na dom.
Niestety musiałam je tam zostawic, jutro wyjeżdzam i nie mam jak maleństw przechowac.
W sobote zabieram je z działki, daje do szpitalika i weta- moze uda sie razem z matką, która jeszcze je karmi.
Prosze moze ktos chce zaopiekowac sie takim choc jednym biedakiem.
Dowioze wszędzie. Wylecze zupełnie. Potrzebny tylko DOM :roll:

PostNapisane: Czw wrz 15, 2005 19:49
przez covu
trzymam kciuki... tylko tyle moge zrobic...

PostNapisane: Czw wrz 15, 2005 19:58
przez Corn
Dzieki, nie moge przestac o nich myslec.
Moze choc domek tymczasowy - ja mam dwa koty w domu - nie wiem co robic. :cry:

PostNapisane: Czw wrz 15, 2005 21:38
przez kocia mama Agatka
Corn masz bardzo dobre serducho. Jak wrocisz z wyjazdu sprobuj zabrac je z dzialki i zawiesc do weta najprawdopodobniej maja koci katar no i moga byc tez wyziebione, bo teraz juz jest bardzo zimno szczegolnie wieczorem, w nocy i rankiem a dla takich malenkich kotkow to moze byc bardzo niebezpieczne. Pisz na bieżaco jak sie sprawy maja. Jeszcze raz Ci dziekuje za to ze martwisz sie o nie i podejmujesz jakies kroki w kierunku zeby im pomoc :1luvu:

PostNapisane: Czw wrz 15, 2005 21:41
przez kota7
Corn, może fotki? Albo opisz, jakie są, jaka płeć, kolorki.

PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 6:22
przez Corn
Fotki zrobie w sobote albo niedziele.
Dzis w nocy padało :cry:

PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 9:24
przez Lidka
Moge tylko pilnowac ogloszen:((

PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 9:41
przez Gość
Takie znalazlam

Przygarnę kotka
Chętnie weźmiemy pod opiekę młodego kotka w rudo-białe prążki.
Zapewnimy mu świetne warunki i dużo miłości )
Nazwisko: Tomasz Pabich
Telefon: 042 227 55 34
Email: ramza_beoulwe@o2.pl
Miasto: Łódź
2005-09-13 11:50


przyjme kota !!!!
przygarne mlode kocie ( do 3,5mies) plec obojetna , z warszawy i okolic , masci szarej , bialej , popielowatej , moze mieszano czarnej ogolem roznej , prosze o kontakt pod numerem gg :4346083 .
Nazwisko: witek
Telefon: 505-568-909
Email: fryta13@autograf.pl
Miasto: Warszawa
2005-09-14 12:46

PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 10:03
przez karolian
kurczę...
trzymam kciuki!!

PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 10:20
przez saskia
Corn pisze:Dzieki, nie moge przestac o nich myslec.
Moze choc domek tymczasowy - ja mam dwa koty w domu - nie wiem co robic. :cry:


Corn, większość z nas ma dwa lub więcej. Ale to nie przeszkadza- maluszki możesz na początek trzymac w łazience. A domki prędzej czy później znajdą się na pewno.

trzymam mocno kciuki :D

PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 13:34
przez zonia
Zrobię co w mojej mocy, by znaleźć im domki.. Przykro mi, że sama nie mogę sie nimi zaopiekować, ale puszczę info gdzie tylko się da!

PostNapisane: Sob wrz 17, 2005 18:46
przez karolian
i co u kotków ? znalazł się domek?

PostNapisane: Sob wrz 17, 2005 22:29
przez Corn
Wrociłam własnie z Lublina. Mama była na działkach jeden maluszek nie żyje :cry:
Ja nie moge zabrac kotkow, bo ciagle wyjeżdzam. Swoje koty dałam na przechowanie do teściów.
Jutro raniutko jade do malenstw. Boze niech sie ociepli choc troche.
Zabiore je do szpitala a potem najwyżej do schorniska jak beda podleczone. :cry:

PostNapisane: Sob wrz 17, 2005 23:35
przez kocia mama Agatka
:placz: Boze a co mu sie stalo? Wiesz cos wiecej? O bylas w Lublinie szkoda ze nie powiedzialas moglybysmy sie spotkac, chociaz dzisiaj taka zimnica ze z domu strach wychodzic. Sytuacja robni sie coraz bardziej dramatyczna, kto moglby zaopiekowac sie chociazby tymczasowo tymi malenstwami?

PostNapisane: Nie wrz 18, 2005 15:02
przez Lemon
biedne kicie:( trzymam kciuki