Strona 1 z 1

Cztery maluszki biało-szare.

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 17:13
przez alcia
Znalazłam cztery maluch ok.3tygodniowe,1kotek i 3 kicie ,narazie karmione są strzykawką,za 3-4 tygognie będą potrzebowały domku,
bardzo ładne -białe z łatami szaro-pręgowanymi.

Mieszkam w Kwidzynie,województwo;pomorskie








alcia15@gazeta.pl

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 18:11
przez ezynka
Alcia wstaw fotki maleństw jeżeli mozesz, tak będzie łatwiej znaleźć im dom :)

Fotki

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 18:14
przez alcia
Jak tylko im zrobię to wstawię

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 18:14
przez alcia
Jak tylko im zrobię to wstawię

PostNapisane: Wto wrz 20, 2005 11:42
przez alcia
Kociaki zaczynają się uczyć jeść z miseczki ,ale narazie idzie im to opornie

bawią się ze sobą,biegają po pokoju,są śliczne ,dziś chyba będą zdjęcia,

jeden jest słabszy , ale ten zostaje w rodzinie ,reszta szuka domku.

Kotki są mocno przywiązane do ludzi,wielkie pieszczochy,najlepiej

zasypiają na rączkach.

PostNapisane: Wto wrz 20, 2005 16:03
przez ezynka

PostNapisane: Wto wrz 20, 2005 16:05
przez ezynka
Alcia czy tak moze być? po najechaniu łapką fotki sie powiększają :wink:
wtedy ładnie maluszki widać

PostNapisane: Wto wrz 20, 2005 16:23
przez kocia mama Agatka
A ja mam takie nietypowe pytanie do alci a mianowicie jak i gdzie sie znajduje takie slodkie maluchy?

PostNapisane: Wto wrz 20, 2005 17:13
przez alcia
ezynka pisze:Alcia czy tak moze być? po najechaniu łapką fotki sie powiększają :wink:
wtedy ładnie maluszki widać


Oczywiście.
kocia mama Agatka Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 16:23 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

A ja mam takie nietypowe pytanie do alci a mianowicie jak i gdzie sie znajduje takie slodkie maluchy?

Te maluszki ktoś zostawił w pudle koło lasku na osiedlu z blokami,kilka dni(2 czy3) jakieś dzieci karmiły je mlekiem krowim z butelki dla lalek ,znalazł je mój siostrzeniec -pewnie dzieci mu powiedziały i namówił
siostrę ,żeby wzieła ,najpierw na balkon,ale wten dzień była burza i wzieli do domu,karmili początkowo też mlekiem,sobota ,wieś -nic innego w sklepie nie było,małe nadal są karmione strzykawką lub butelką,ale będziemy je uczyć jeść same,zaczynają też same się załatwiać(choć jeszcze masuje się im dupki)
Siostra ma 2 koty-1 ma 7lat ,2 znajda-przyszła i się u nich okociła ok `10lat-koty są wysterylizowane.

Ja mam 1-7 lat (wysterylizowana),miałam jeszcze jednego ,ale odeszła w tam tym roku,zatkały się jej jelita i mimo operacji i tygodniowej walki o życie nie udało się jej uratować.Oczywiście jeden jest dla mnie,będzie ta mała, bo wymaga specjalnej opieki i żywienia.

PostNapisane: Wto wrz 20, 2005 17:31
przez alcia
Te kotki do tej pory miały szczęście,jak były same to były wyjątkowo

ciepłe dni i noce, dzieci zamykały też pudło(zrobiły dziurki w pudle),wię

nie zabiły ich inne koty ,psy, siostrzeniec je znalazł i tego samego dnia

była burza,zalałoby je lub by się przeziębiły, teraz mają super opiekę.

Teraz tylko,albo aż potrzebują fajnych domków .

PostNapisane: Czw wrz 29, 2005 17:30
przez alcia
Kociątka są bardzo ruchliwe, biegają po całym domu ,bardzo urosły.Zaczynają same jeść i korzystać z kuwety .Za tydzień zostaną
zaszczepione,zostały już odrobaczone.

Teraz czekają na domki.