Strona 1 z 7

KOCIE BROSZKI - Ziutek nie żyje! Heniutek odszedł!

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 20:14
przez CoolCaty
Kochani! To jest niepowtarzalna okazja, ktora już najprawdopodobniej nigdy się nie powtórzy. Mam do wyadoptowania dwa kocięta, które zachowują się jak broszki.
Bierzesz, przykładasz do ubrania, a kociak przyczepia sie i tak już zostaje!
Oto broszka numer 1:
Obrazek

Piękny chłopaczek, dziś podtrzymywany za plecki, bo stres lekko zmniejszył jego przyczepność. Ma bosko umorusany nosek, bo jest ciągle nienajedzony i jak dopadnie do jedzonka to wcina i nie obchodza go względy estetyczne.

Obrazek
Powoli przekonuje się do ludzkich rąk. Daje się miziać, ale potrzebuje osoby, która sprawi, że zacznie do miziania wywalać brzuszek do góry.

Obrazek
Dziś był pierwszy mały sukces, bo malutki zaczął mruczeć podczas miziania. Najbardziej mu się podobało jak przykłądałam ucho do jego boku, żeby się upewnic czy mruczy i wtedy warkot dochodzący z jego wnętrza nasilał się.

Obrazek
Ten pierwszy chłopaczek jest bardziej rycerski. To on staje na froncie, a za nim chowa się druga kocia broszka. Widzicie na tym zdjęciu te małe oczka z tyłu? O tych oczkach już piszę dalej.

Oto kocia broszka numer dwa. Też chłopaczek, ale to jest wersja stuningowana.
Obrazek
Po pierwsze ma wmontowaną funkcję głośnego mruczenia nawet podczas delikatnego miziania, a po około minucie nieusających pieszczotek wywraca oczami i ma odlot do krainy snów.
Po druge ma zwiększoną przyczepność, Zwłaszcza polecaną dla osób zapracowanych. Wtedy tylko go przykładasz, on się przyczepia a Ty możesz bez problemu zająć się domowymi obowiązkami, bo obie ręce masz wolne.
Po trzecie ma dodatkową funkcje głosową. Podczas odczepiania od ubrania , zostaje właczona głosna syrena narzekania, która pokazuje jak bardzo mały jest nieszcześliwy, ze się go odczepia.

Tu proba odczepiania - niestety, ze względu na drobne dziurki w moim ciele, powstałe podczas próby odczepiania, małemu zostały obciętie pazurki, czemu towarzyszyło głośne mruczenie:
Obrazek

I inne:
http://img187.imageshack.us/img187/6877/00003664aw.jpg
http://img187.imageshack.us/img187/2783/00003698hz.jpg

A tu chłopaczki razem:
http://img222.imageshack.us/img222/2355/00003633oa.jpg
http://img222.imageshack.us/img222/2710/00003654jj.jpg
http://img222.imageshack.us/img222/5282/00003679pt.jpg

I razem przy jedzonku:
Obrazek

Nie zastanawiaj się długo! Chcesz się wystroić? Byc orginalny! Weź do siebie kocią broszkę. Nikt Cię nie przebije!

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 20:19
przez CoolCaty
A tak na poważnie.
Te dwa chłopaki zostały złapane przez Salma75 i przywiezione do Łodzi przez annskr. Są więc podróżnikami, którym nie straszne są nawet długie podróże. Maluszki miały o tyle pecha, ze wszyscy są już maksymalnie zakoceni i nie było gdzie ich przetrzymac. Obecnie przebywają w lecznicy dla zwierząt w Łodzi w klatce. Mogą tam zostać jeszcze około 10 dni, a co dalej? Narazie nie wiemy. Chłopaki zostały odrobaczone i odpchlone. Nie wykazują żadnych objawów choroby. Zostaną zaszczepione.
Bardzo proszę wszystkich o wysilenie umysłów i pomysły dla tych malutkich chlopczyków. Wierzę mocno w to, że wspólnie uda się nam znaleść im kochające domki, mimo, ze czasu jest mało...

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 20:36
przez salma75
Kochani, to ja złapałam te kociaki i potwierdzam - SĄ BOSKIE !!
Kocurek nr jeden to chyba mocniejszy charakter, nie dawał sie tak łatwo przekupić jedzonkiem, był starsznie bystry, czujny ;).
Kocurek nr dwa sprzedał się za michę Hills'a i mruczeć zaczął bardzo szybko. Dodam jeszcze coś czego CooolCaty nie napisała - czarna kiciula ma z jednej strony wąsy białe z drugiej czarne, super zabawnie to wygląda :D
Maluchy mają 2 miesiące, więc szybko pokochają Nowego Dużego Człowieka, są jeszcze pełne zaufania, zdążyły trafić w nasze ręce nim stało się im coś złego, nim doświadczyły zła od ludzi....

Komu kocurka ????

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 20:37
przez salma75
ups!

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 20:40
przez covu
sliczniatka...
ale ja juz nan jedna broszke a raczej naramiennik trzykolorowy :D

ale trzymam za domki dla chlopakow...

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 21:36
przez CoolCaty
Aha! I jeszcze jedno! Broszki trzeba czasem odczepiać, żeby mogły się załatwić, bo pięknie korzystają z kuwetki.
PS do annskr: kupki są piękne! :)

PostNapisane: Sob wrz 10, 2005 23:09
przez zosia&ziemowit
Broszki śliczne..
Czy może ktoś?

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 10:20
przez Gość
Hop!
Komu słodziaka??

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 12:22
przez salma75
Maluchy czekają na domek......

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 17:24
przez covu
i nikt nie chce pieknej broszki??

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 19:56
przez CoolCaty
Byłam dzisiaj u chłopaków! Fajne są na maxa. Oba mruczą rozkosznie i wpychają się pod ręce.

Oto twarz kobry! Ale dupka wypieta do miziania.
Obrazek

Ej! Spróbuj tylko miziać czarnego a nie mnie, to zrobię jeszcze gorszą minę! A Ty czarny co taki zdziwiony?
Obrazek

Ciociu! Ciociu! Zobacz jaki jestem biedniutki! Weź mnie też!
Obrazek

No! Tak lepiej! To rozumiem!
Obrazek

Prosimy wszystkich z forum : nie pozwólcie nam siedzieć w tej klatce!
Obrazek

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 19:59
przez CoolCaty
Kochani! Posiadam też sensacyjny filmik z kociakami w roli głównej! Narazie wysłałam salmie75 do ocenzurowania, bo filmik zawiera sceny drastyczne (zabawowa próba odgryzienia cioci palca).
Postaram się go udostępnić jak się dowiem jak to się robi. Jeśli ktos chce wcześniej to proszę o e-mail!

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 20:58
przez covu

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 21:11
przez CoolCaty
covu! filmik przesłany! tylko nie brechaj się, ze mnie, że tak rękę zabrałam, ale mały wampirek był akurat głodny :)

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 22:23
przez CoolCaty
coś mi nie chce ten film do Ciebie dojsc. Masz mocno załadowaną skrzynkę? Potrzeba 5,3 MB wolnego miejsca.