Strona 1 z 4
znaleziony kot norweski lesny. co zrobic?

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 12:17
przez Klaudia R.
Witam,
Mam nadzieje, ze w dobrym miejscu pisze.
Moja ciocia karmi kociaki w swojej okolicy. Od jakis 2 tygodni przychodzi tam kociak norweski lesny (ciemnoszary z czarnymi pregami). Wydaje sie, ze kociak nie ma wlasciciela. Choc moze byc i tak, ze lakomczuszek znalazl sobie dobra stolowke. Ciocia jednak twierdzi, ze kicius wydaje sie lekko zagubiony. Sama nie moze go wziac bo ma juz dwa i to chore. Ewentualnie ja go wezme na przechowanie (mam juz kota i psa i nie wiem jak na siebie zareaguja) dowiedzialam sie jednak o tym wszystkim wczoraj wieczorkiem i narazie zastanawiam sie co zrobic.
Obawiam sie sytuacji, w ktorej wezme kociaka, komus oddam, a tu nagle ukaza sie ogloszenia, ze ten kociak zginal. I jak tu wytlumaczyc nowemu wlascicielowi, ze kociak jednak byl czyjs.
Narazie chce sprobowac poszukac informacji czy komus kociak nie zginal. Mam telefon do spolecznego telefonu informacyjnego, gdzie podbno pani kojarzy zaginiecia i odnalezienia zwierzakow. Gdzie jeszcze moge o tym napisac oprocz tego forum?
Czekam na wszelkie sugestie, doswiadczenia w takich sprawach.
Miejsce gdzie pojawia sie kociak to okolice Broniewskiego i Elblaskiej.
z gory dziekuje
pozdrawiam
Klaudia R.

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 12:21
przez Daga
A widzisz gdzieś w okolicy ogłoszenia, że zaginął właśnie taki kot?
Jeśli nie, to może nikt go nie szuka po prostu?
Ja mieszkam bardzo niedaleko (Sady) i takich ogłoszeń nie widziałam nigdzie.

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 12:25
przez kameo
Przypuszczam, ze on nikomu nie zginął ale jak najbardziej szuka domu
Moze to synus którejś z piwnicznych kotek. Zabierz go domu i daj ogloszenie do prasy. Nie podawaj szczególow bo od razu znajdzie sie wielu "właścicieli" chetnych do rozmnazania kociaka

. Jezeli po tygodniu nikt sie nie zglosi lub tez nie pojawia sie ogłoszenia o poszukiwaniu takiego malca to szukaj dla niego domu.
Re: znaleziony kot norweski lesny. co zrobic?

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 12:34
przez Klaudia R.
nie moge dojsc jak sie tu odpowiada:O(
Ciocia szukala ogloszen w okolicy. Nie bylo.
OK. To sprobuje go wziac (bo nie wiem jak moje zwierzaki) ewentualnie znajde kogos tymczasowego i bede wypatrywac ogloszen.
dzieki
Klaudia
Re: znaleziony kot norweski lesny. co zrobic?

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 12:50
przez kameo
Klaudia R. pisze:nie moge dojsc jak sie tu odpowiada:O(
Ciocia szukala ogloszen w okolicy. Nie bylo.
OK. To sprobuje go wziac (bo nie wiem jak moje zwierzaki) ewentualnie znajde kogos tymczasowego i bede wypatrywac ogloszen.
dzieki
Klaudia
super
Jezeli nikt sie po niego nie zglosi to zrób zdjecie i daj tutaj-chetnych nie zabraknie

Re: znaleziony kot norweski lesny. co zrobic?

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 13:15
przez Klaudia R.
tak mi sie wydaje:O)))
dzieki
Klaudia

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 16:39
przez glass1
To prawie niemożliwe, żeby był bezpański. Gdyby się jednak tak okazało, mogę zaproponować mu domek tymczasowy, gdyby były problemy, lub nawet stały. Mam sześć kociaków i jeden więcej nie stanowiłby problemu zwłaszcza, że myślałam kiedyś o norwegu lub sybiraku, ale na kupno rasowego nie bardzo mnie stać. Już wolałabym przeznaczyć pieniądze na jakieś schronisko.

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 16:46
przez Myszka.xww
o ile to norweg.

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 16:57
przez glass1
Musisz dać zdjęcie, może i właściciel się znajdzie

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 17:00
przez glass1
Możesz mi dać telefon do tego społecznego tel. informacyjnego? Sąsiadce zaginął kotek

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 17:45
przez Klaudia R.
glass1 pisze:Możesz mi dać telefon do tego społecznego tel. informacyjnego? Sąsiadce zaginął kotek
spoleczny telefon informacyjny 839-64-80, codziennie 9-10.

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 17:48
przez Gość
o ile naprawde jest to kociak rasy norweski lesny to wejdz na forum nfo
http://forum.nfo.pl/ i tam daj rowniez ogloszenie o nim. Hodowcy nfo pomoga zlokalizowac wlasciciela jezeli to zguba, ale potrzebne tez zdjecie kotka.
ewelina

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 17:49
przez Klaudia R.
glass1 pisze:To prawie niemożliwe, żeby był bezpański. Gdyby się jednak tak okazało, mogę zaproponować mu domek tymczasowy, gdyby były problemy, lub nawet stały. Mam sześć kociaków i jeden więcej nie stanowiłby problemu zwłaszcza, że myślałam kiedyś o norwegu lub sybiraku, ale na kupno rasowego nie bardzo mnie stać. Już wolałabym przeznaczyć pieniądze na jakieś schronisko.
fajnie dzieki:)
moze uda mi sie przez weekned zrobic zdjecie.

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 17:52
przez Klaudia R.
Anonymous pisze:o ile naprawde jest to kociak rasy norweski lesny to wejdz na forum nfo
http://forum.nfo.pl/ i tam daj rowniez ogloszenie o nim. Hodowcy nfo pomoga zlokalizowac wlasciciela jezeli to zguba, ale potrzebne tez zdjecie kotka.
ewelina
trudno mi to osadzic bo ja go narazie nie widzialam tylko ciocia. jak przygotuje zdjecie to i tam napisze.
dziekuje:)

Napisane:
Pt wrz 09, 2005 18:31
przez glass1
Dzięki za telefon!!!