Miau.PL

Koteczka ma 3 miesiące. Udało jej sie przeżyć trucie w piwnicach wieżowca gdzie dokarmia koty moja znajoma.
Kobieta znalazła maleństwo siedzące nad trupem swojego brata. Oba maluchy miały wtedy ok. 5-6 tygodni. Z uszu i nosa kici leciała krew- ewidentny objaw otrucia. Zebrana trutkę poddano ekspertyzie w Zakładzie Medycyny Sądowej AM. W badaniu wyszły: kretoks i kretol...

Na szczęscie karmicielka jest lekarzem ( internistą) i uratowała kotkę . Czuwała przy niej całymi nocami, podawała leki, kroplówki...
Teraz kicia już czuje się dobrze ale nadal jest bardzo chuda...
Ma za to niespozyte zasoby energii: skacze, podrzuca poduszkę, wiesza się na firance, wdrapuje się na plecy, nurkuje pod kocem...

Jest cudną srebrno-białą smukłą koteńką, z różowym, rozczulającym noskiem...

Pilnie szuka dobrego domu...

Jaka śliczna...

BARDZO zalezy mi aby szybko znalazła dom.
Mieszka u owej karmicielki a tam w domu straszny brud i smród. Zasikane, poczerniałe od moczu koce, chodniki, narzuty, w powietrzu opary amoniaku a w tym wszytskim - to maleństwo...
Ja nie mam miejsca u siebie żeby ją wziąc na przechowanie...

Bardzo prosze niech ktos ją przygarnie. Idealnie nadaje sie na drugiego kota- do rozruszania gnuśnego rezydenta...

cudo

do gory pieknosci

cudo

ależ słodziak musi znaleźć szybko domek

do góry po domek

hopsia do góry!

Koteczka ma już dobry domek. Daleko bo az w Poznaniu. POjedzie tam prawdopodobnie w ten weekend.

Kasia D. pisze:Koteczka ma już dobry domek. Daleko bo az w Poznaniu. POjedzie tam prawdopodobnie w ten weekend.

wspaniale

No to super... gdzie Ty ten Poznan wyszukalas, ja szukalam i nie moglam znalezc.. co prawda bylo mi potrzebnych az 5 domkow z czego znalazly sie 3. A dwa kotki jeszcze zostaly.. tylko coraz bardziej dzikie

Brauni pisze: gdzie Ty ten Poznan wyszukalaś

Poznań sam sie zgłosił i to tu, na tym forum, kilka dni temu.

Brawo Kasia D.!
Brawo Poznań!

Strasznie sie ciesze