Strona 1 z 2

Lawenda i Palmir- proszą o domek

PostNapisane: Pt wrz 02, 2005 20:19
przez Gość
No i stało się. Miałam odpocząć troszkę i nie brać następnych kotów. Wiedziałam ,że ten stan nie może trwać długo...Dowiedziałam się o bardzo nieodpowiedzialnym właścicielu, który ma kotkę. Kotka jest niewysterylizowana i cały czas ma maluszki. A co robi właściciel ? :evil:
Topi maluszki. Ale co ważne nie pierwszego dnia po narodzinach, choć i to jest okrutne,ale wtedy kiedy kociaki mają 2 miesiące. Topi jes dopiero wtedy kiedy zaczynają się domagac jedzenia i pchają się do domu. W jego rozumowaniu poprostu wtedy kiedy zaczynają przeszkadzać :!:
Uprosiłam go żeby nie topił tego miotu. Zabrałam je dziś do siebie. Kiedy poszłam po maluszki zakochałam się widząc małe czarne ,puszyste kuleczki siedzące skulone oparte o ściane budynku :( Są śliczne. Czarne diabełki jedno ma białą krawatkę. Mają lekko przedłużoną sierść. Dominika powiedziała ,że wkradł się kiedys jakis pers :) Była ich troje ,ale po dwu godzinnym pobycie u mnie jedna koteczka pojechała do nowego domku :) Trzymam kciuki,zeby było jej tam dobrze :) Został jeszcze kocurek i koteczka. Zdjęcia wstawią w niedzielę. Koteczka nazywa się Lawenda a kocurek Palmir :) CZEKAJĄ NA KOCHAJACE DOMKI....

PostNapisane: Pt wrz 02, 2005 20:38
przez MARTA_WYRZYKOWSK
To ja pisałam ten wątek, tylko zapomniałam się zalogować :oops:

PostNapisane: Pt wrz 02, 2005 22:27
przez Ann_pl
Jesli bylas z nimi u Dominiki to moze odrobaczalas je? I na jaki wiek sa ocenionie? Z niecierpliwoscia czekam na zdjecia :wink:

PostNapisane: Sob wrz 03, 2005 7:16
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Tak kociaki są odrobaczone i przejżane przez D. Są zdrowe, nie mają świerzba ,ani pcheł. Sa w bardzo dobrym stanie. Mają około 10 tygodni,ale dla mnie wyglądaja na 8. :)

PostNapisane: Sob wrz 03, 2005 9:46
przez Ann_pl
Zdjecia, zdjecia :wink:

PostNapisane: Pon wrz 05, 2005 9:53
przez *Anna*
Ponawiam prośbę o zdjęcia :-)

PostNapisane: Śro wrz 07, 2005 15:12
przez Mysza
Koteczka ma białą broszkę pod szyją, a kocurek tylko kilka włosów :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Śro wrz 07, 2005 15:16
przez kalewala
Namów gościa na sterylkę kotki, albo spróbuj sama to załatwić .........
Szkoda kotki i kolejnych maleństw ..... :cry:

PostNapisane: Śro wrz 07, 2005 17:00
przez Ann_pl
Kocieta maja bardzo nietypowa siersc. Jest dluzsza niz normalnie i taka bardziej puchata. Widzialam troche roznych kociat, ale takiej jeszcze zadne nie mial :D

PostNapisane: Śro wrz 07, 2005 18:28
przez Gość
Kiedy przyszłam po maluszki właścicieli nie było, otworzył mi Pan, który akurat remontował coś w ich ogórdku, powidział ,że porozmawia z nimi o sterylce i odezwie się do mnie. Jeżeli nie skontaktuje sie do końca tygodnia to ja zadzwonię do tych Państwa.
A maluszki są słodkie. Kiedy je przyniosłam chciały się schować w najgłębszy kąt, bały się innych kotów i siedziały skulone i tylko "szczekały" kiedy sie do nich podchodziło. Nastepnego dnia zaczęły dogadaywac się z innymi kotami i przekonały sie,że moga sobie biegać i czuc się swobodnie. Teraz są rozbrykane, spią mi na głowie, bawią się z innymi maluszkami :) Kiedy tylko usłyszą że sieich woła przybiegają ze sterczącymi ogonkami, choć Lawendzie zdarza się czasami zaszyc sie po łózkiem i spać tak samcznie ,że nawet nie mysli żeby wstawić nosek z tamtąd kiedy ją wołam :D

PostNapisane: Śro wrz 07, 2005 18:37
przez MARTA_WYRZYKOWSK
To ja pisałam :oops:

PostNapisane: Śro wrz 07, 2005 18:38
przez MARTA_WYRZYKOWSK
To ja pisałam :oops:

PostNapisane: Czw wrz 08, 2005 9:54
przez Gość
Komu slicznego słodziaka ? :)

PostNapisane: Pt wrz 09, 2005 22:42
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Maluszki wciąż czekaja na swój domek. Jakos nikt nie chce czarnuszków...

PostNapisane: Nie wrz 11, 2005 18:17
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Koteczka z tego miotu, ktora była u mnie tylko dwie godz. znalazła wspaniały domek, bardzo odpowiedzialnych właścicieli. Ma towarzysza z ,którym bardzo szybko się dogadała-to młody kocurek imieniam Zeus. A ją nazwali Moja :D Bardzo spodobało mi sie to imię.Aha...jej nowa właścicielka od dwana podczytuja nasz forum, kocie abc ma w jednym palcu :lol: Ale ma bardzo dobrą wiadomość- Lawenda już dziś pojechała do nowego domku :) Jest u Pana , ktory jest bardzo doinformowany w kwestii kotów, kociarz od urodzenia, a przy tym bardzo miły i sympatyczny.Potrafi obchodzić sie z kotami i napweno zapewni mojej małej świetny domek. Musze go ściągnąć na forum :) A teraz tylko kciuki za Palmirka bo jest nadzieja ....