Miau.PL

Mówią o mnie Morusek, bo cały jestem czarny, jak noc. Tylko oczy mam złociste. Mieszkam w ogrodkach przydomowych na jednym z osiedli pod Warszawa, mam chyba juz ze 3 miesiace. Teraz zostałem mamie tylko ja - moje 2 siostry czarno-białe już dawno znalazły domki. Dlaczego nikt mnie nie chce?
Obrazek

Nie jest najgorzej, mamy co jeść, pani doktor z pobliskiej lecznicy dba o moje zdrowie, śpimy na trawie pod krzakiem, ale jeszcze jest ciepło...
Obrazek

Bardzo chciałbym przed zima mieć już swoich ludzi, żeby pogłaskali, przytulili...
Obrazek

Cały czas czekam

jestes przepiekny Morusku :1luvu:

domek z pewnoscia sie znajdzie

Morusku, pozdrowienia od drugiego Moruska "maskotkowego".
Kciuki za domek :ok:

!

Tylko, kurczaczek, jakoś mało chętnych na Moruski :cry:

...

Poprawiłam wstawione w pośpiechu zdjęcia - teraz jest lepiej.
Wczoraj odebrałam telefon w sprawie adopcji - miejmy nadzieje, że to będzie ten jedyny właściwy :lol:

Jesteśmy wstepnie umowieni.

to kciukiiiiii mocno trzymamy, zeby to był ten jedyny i cudowny domeczek :ok:

Czesc.
Na razie sie jeszcze nie zarejestrowalam, ale pedze dodać ze Morusek znalazl domek u nas. Na razie jeszcze nazywa sie Morusek ale juz myslimy nad zmiana imienia - moze jakies propozycje?

Pania w naszym domu byla od roku Fika - bura koteczka, wiec Morusek na razie czuje sie mocno inwigilowany. Fika nie odstepuje go ani na chwile, caly czas musi byc w promieniu 2 metrow od niego, a jak Morusek chce przejsc w zasiegu jej lap to syczy i go nie przepuszcza. Dzisiaj zaczela go walic lapa.

Ale mam nadzieje ze bedzie ok, bo Morusek tak jakby nic sobie z niej nie robil, jest bardzo ciekawski, zwiedzil wszystkie kąty w ciagu pierwszzej godziny, a jak slyszy syczenie to zmienia trace przemarszu. Zobaczymy co sie stanie dzisiaj. Pewnie i tak bedzie to temat na osobny watek

pozdrawiam
Renata